REKLAMA

Białołęka

sport »

 

Kiedy boisko?

  24 kwietnia 2009

Na otwarcie boiska przy ul. Picassa czekają kluby piłkarskie oraz zawodnicy, którzy do tej pory musieli szukać innych obiektów do rozgrywania meczów.

REKLAMA

Według pierwotnych planów, boisko miało być gotowe do końca ubiegłego roku. Ostatnio Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji zapewniał, że w pierwszej połowie kwietnia zostaną zakończone prace i boisko przy ul. Picassa zostanie oddane do użytku. Jednak termin się wciąż wydłuża. Wykonawca znów nie wywiązał się na czas. Odbiór obiektu ma nastąpić na początku maja.

- Przewidujemy, że uzyskamy pozwolenie na użytkowanie boiska od Powiato-wego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego do 7 maja. Zakładamy, że bezpośrednio po tym terminie przekażemy boisko do tymczasowego użytkowania Białołęckiemu Ośrodkowi Sportu. Jednocześnie będziemy przekazywali boisko protokołem zdaw-czo-odbiorczym w administrację dzielnicy Białołęka - informuje Anna Bilska z WO-SiR.

W marcu zaczęły się rozgrywki ligowe. - Mazowiecki Związek Piłki Nożnej uru-chomił rozgrywki w różnych kategoriach, tylko gdzie ma grać drużyna Agape i inne z Białołęki? Znowu nasi chłopcy się tułają po różnych boiskach - mówi Jarosław Fili-powicz, założyciel PKS Agape.

WOSiR nie dopilnował wykonawcy, który przekroczył terminy. Dzielnica chce, by karę umowną, jaką ma zapłacić wykonawca za niedotrzymanie terminów, za-mienić na wybudowanie zaplecza socjalno-sanitarnego. Boisko zostało bowiem za-projektowanie bez toalet i szatni. Taki polski standard!

Opóźnienie i brak zaplecza to nie jedyne kłopoty. W momencie przekazania obiektu dzielnicy trzeba będzie zapłacić VAT do urzędu skarbowego. WOSiR bo-wiem odliczył sobie VAT od wartości tej inwestycji. Jako płatnik tego podatku miał do tego prawo, ale gdy przestanie być właścicielem boiska - musi ten VAT zwrócić. - Po co był ten upór, żeby boiska i lodowiska budował WOSiR, który nie ma pojęcia o inwestycjach? Potem jest taki efekt, że lodowiska oddaje się pod koniec zimy. Co do VAT-u, to WOSiR i dyrektor Wilczyński dokładnie wiedzieli, że tak będzie, bo ten temat "przećwiczyli" już w znacznie większej skali w związku ze stadionem Legii - mówi była szefowa komisji sportu rady Warszawy Katarzyna Munio, która niedawno opuściła PO protestując m.in. przeciwko tolerowaniu niekompetencji Wiesława Wil-czyńskiego, dyrektora miejskiego biura sportu.

Jak skończy się sprawa przekazania boiska dzielnicy, na razie nie wiadomo, bo nie ma pieniędzy na VAT.

Pewne jest jedno - to nie przyspieszy pojawienia się na nim zawodników, choć WOSiR zapewnia, że kwestia VAT to sprawa pomiędzy urzędem skarbowym, WO-SiR-em i urzędem miasta oraz nie ma wpływu na termin przekazania boiska dziel-nicy. Księgowa ośrodka nie zgadza się z taką interpretacją przepisów i występuje o oficjalną wykładnię do izby skarbowej.

I choć grać jeszcze nie można, wciąż powraca pomysł powołania dzielnicowego klubu piłkarskiego przy BOS-ie. - Nie chciano podjąć rozmów na ten temat - mówi Jarosław Filipowicz. - Pojawił się zarzut, że taki klub będzie wiązał się z likwidacją mniejszych, zgarnie wszystkie pieniądze i tylko niewielu chłopców na tym skorzys-ta. A przecież powołanie klubu piłkarskiego, do którego trafialiby najlepsi gracze, nie wiązałoby się z likwidacja małych klubów. Zajęcia dla dzieci najmłodszych, w kategorii tzw. sportowego talentu, kluby Agape czy Legion nadal prowadziłyby w każdej szkole.

bk, oko

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA