Kamienica kapelusznika do rozbiórki

Przed II wojną światową kamienica należała do Hermana Sieraczka, właściciela fabryki kapeluszy Eleganto. Nie posiada ona wielkich walorów architektonicznych, ale ma inne: urbanistyczne - tworzy pierzeję al. Solidarności, i oczywiście historyczne jako relikt zarówno przedwojennej Woli, jak i getta, w którym znajdowała się podczas nazistowskiej okupacji. Kamienica Sieraczka przetrwała nie tylko II wojnę światową, ale także wiążącą się z wyburzeniami budowę Trasy W-Z. Przez lata była jednak zaniedbywana, aż w końcu zaczęła grozić zawaleniem i w 2005 r. eksmitowano z niej wszystkich mieszkańców. W styczniu ubiegłego roku ucierpiała dodatkowo w wyniku pożaru.

Samorząd Woli zamierzał pozbyć się kamienicy już w 2009 r., ale kiedy burmistrz wystawił na sprzedaż całą nieruchomość, pojawiły się roszczenia byłych właścicieli części działek stanowiących drogę dojazdową do kamienicy. Skomplikowana sytuacja prawna uniemożliwiła wtedy zarówno rozbiórkę budynku, jak i pozyskanie inwestora. A działka, położona przy przystanku tramwajowym i niedaleko będącej salonem dzielnicy Chłodnej, jest bardzo atrakcyjna.

Kamienica nie znajduje się w rejestrze zabytków, ale jest jako taki traktowana przez miłośników dawnej Warszawy i zaliczana do tzw. Wolskich Sierot. To kamienice z początku XX w., które przetrwały wojnę, ale ze względu na niewyróżniającą się, modernistyczną architekturę nie uznano ich za zabytki i popadły w ruinę.

DG