Jednak Kaufland?
26 września 2008
Właściciel budowanego na Piaskach Kauflandu idzie na ustępstwa wobec mieszkańców osiedla. Nadal planuje likwidację amfiteatru i wycięcie drzew, ale zgadza się odsunąć budynek od istniejących bloków, zamontować ekrany wygłuszające oraz przeinstalować klimatyzatory tak, aby nie były uciążliwe dla mieszkańców.
Projekt Kauflandu to splantowanie wydmy i budowa sklepu niemal pod oknami istniejących bloków. Dodatkowo ściana z zamontowanymi klimatyzatorami była skierowana właśnie w okna mieszkańców. Ci zorganizowali protest, w którym poparli ich także starosta legionowski i prezydent miasta. Władze odmawiały wyda-wania pozwoleń na budowę, kontrowały lokalizację wyjazdów z posesji. We wrześniu 2007 Kaufland uzyskał jednak pozwolenie na budowę tuż przed wejściem w życie ustawy utrudniającej budowę sklepów wielkopowierzchniowych. Jak twier-dzą mieszkańcy Piasków - przy cichym poparciu władz.
W sierpniu mieszkańcy zyskali nadzieję, gdy Kaufland zaprosił mieszkańców do rozmów w sprawie ewentualnych, obustronnych ustępstw. Firma obiecuje, że zmniejszy powierzchnię sklepu o ponad 1500 metrów kwadratowych (z planowa-nych 6 tysięcy), odsunie cały obiekt od ścian bloków, a wentylatory zostaną prze-niesione. Dodatkowo Kaufland zobowiązuje się do stworzenia parku dla mieszkań-ców i nasadzeń nowych drzew w miejsce usuniętych podczas prac budowlanych na niezabudowanej części swojej działki. Park miałby zostać następnie odsprzedany miastu.
W piątek 19 września mieszkańcy spotkali się z przedstawicielami firmy i za-akceptowali propozycję Kauflandu.
wt