REKLAMA

Białołęka

społeczeństwo »

 

Jaki los czeka Ryneczek Poraje?

  1 października 2018

alt='Jaki los czeka Ryneczek Poraje?'

Jaka będzie przyszłość najstarszego i dla wielu kultowego bazaru na Tarchominie? O co apelują kupcy, a o co mieszkańcy?

REKLAMA

Jako mieszkanka Tarchomina, aktywnie od wielu lat zaangażowana w pomoc sąsiadom, przeprowadziłam z kupcami rozmowy o ich problemach na Ryneczku Poraje. Głównym hamulcem rozwoju małych lokalnych firm na bazarkach jest krótka dzierżawa. Dzisiejsze umowy podpisywane są tylko na rok, maksymalnie na trzy lata, co z góry skazuje mały biznes na ryzyko upadku. Potrzebne są dzierżawy nie krótsze niż na 10 lat.

Lokalny przedsiębiorca mając wieloletnią dzierżawę może zaplanować biznesplan i rozłożyć rozwój firmy na poszczególne etapy. Powstające jak grzyby po deszczu nowoczesne markety odbierają wpływy kupcom. Ryneczek Poraje potrzebuje nowoczesności, jego wygląd i infrastruktura nie zmieniły się od lat: bariery architektoniczne, krzywy, niezbyt bezpieczny chodnik - to tylko niektóre problemy, z jakimi borykają się kupcy, ale przede wszystkim klienci.

Właścicielom sklepików zależy na istotnej poprawie warunków pracy, chociażby poprzez odrestaurowanie pawilonów, wykonanie estetycznych zadaszeń, wyrównanie chodnika. Sprawą do rozwiązania jest kanalizacja w pawilonach i regularnie zbierająca się w czasie deszczu woda, którą kupcy muszą samodzielnie odpompowywać. Na uwagę zasługuje także słabe oświetlenie, co w porze jesienno-zimowej po zmroku zniechęca klientów do wizyt.

Dodatkową komplikacją jest także zmniejszona liczba autobusów, którymi można dojechać na targ oraz nieco ograniczone godziny dla osób wracających później z pracy. To wszystko wpływa negatywnie na obroty na tyle, że część kupców zalega z opłacaniem czynszu. O pomoc zwróciłam się do Rady Warszawy, zorganizowałam spotkania i złożyłam pisma w stołecznym ratuszu zwracające uwagę na problem. Jaki los spotka Ryneczek Poraje? Dowiemy się już wkrótce. Na obecnym etapie pozostaje nam wspólnymi siłami walczyć.

Anna Dragan-Babraj
Kandydatka na radną dzielnicy Białołęka, okręg 1
członek zarządu stowarzyszenia Razem dla Białołęki

 

REKLAMA

Komentarze (10)

# ciekawe

01.10.2018 14:23

autorka od niedawna zrobiła się bardzo czynną i aktywną. Wcześniej ni widu i słychu. Ciekawe na jak długo po wyborach (oczywiście jak się Pani dostanie) starczy Pani tej aktywności, pomysłów i chęci...

 Biało-ruś

01.10.2018 15:54

Ten "ryneczek" to tragedia.
Godziny otwarcia nie są dla ludzi pracujących. W tym miejscu zaczynam się zastanawiać czy ten "kultowy ryneczek" jest dla ludzi (klientów)? Czy klienci dla "kultowego ryneczka"? Wydawało mi się, że to popyt reguluje godziny otwarcia a nie jakieś inne "instrumenty".
Jeśli jesteś przedsiębiorcą i chciałbyś zarabiać pieniądze to dostosowujesz się do popytu?
Czy sprzedajesz w godzinach 10-15? Bo tak ci pasuje? Ludzie o co tu chodzi? Czy na prawde ktoś starający się o głosy do Rady Dzielnicy musi lobbować za czyimś interesem? TRAGEDIA

# Anna Dragan-Babraj

01.10.2018 17:10

#ciekawe odpowiadając Panu/Pani w tym temacie działam od wielu miesięcy ale nie robiłam tego pod publiczkę, o tym może potwierdzić radna Warszawy z którą współpracuję oraz prezes i kupcy Ryneczku Poraje. Zapewniam, że jestem użytkownikiem-klientką Ryneczku i po obietnicach zarządu starego widać jakie są "pozytywne" zmiany. W tym zarządzie byli i są jeszcze sami kupcy. Także zachęcam do sprawdzenia interpelacji na poziomie miejskim. Pozdrawiam i zachęcam do współpracy - nie poddam się w pomocy i walce o lepsze warunki. P.S. w Google można moją społeczność aktywność zobaczyć na dużo dłużej niż pół roku, rok, dwa, trzy i nawet 4 lata.

REKLAMA

# PomarańczowyM

01.10.2018 17:27

Na poziomie lokalnym nie wszystko jest takie jak mogło by się wydawać w kwestii ogólnych zasad rynku, czy marketingu. Trzeba wziąć pod uwagę np bezpieczeństwo. Jeśli są problemy np z oświetleniem, a teren jest miejski to najpierw trzeba starać się o to, a potem wydłużać godziny. Samo wydłużenie przez administratora nei rozwiąże kwesti niechęci do tego aby wejść i poczucia bezpieczeństwa kupców. Samych kupców nie musi być stać na taką inwestycję, bo na małych ryneczkach wychodzą na plus w skali roku, ale są lepsze i gorsze miesiące.

 Biało-ruś

01.10.2018 17:37

Czy do kompetencji Radnego czy przyszłego Radnego należy dbanie o prywatne firmy?
Przecież to są firmy... Proszę mi powiedzieć czy będzie Pani ratowała sklep z zabawkami z Galerii Północnej? Podobno ma problemy finansowe?
A on jest taki fajny i lubie w nim robić zakupy...
Bardzo dziwna inicjatywa.

# kaszanka

01.10.2018 21:41

Pani jest ze stajni palikota?
albo mąż, kojarzę to nazwisko
podobno mąż też startuje?

REKLAMA

# Wstrząs anafilaktyczny

02.10.2018 21:15

Dlaczego ta Pani tak spuchła?

# kluczowy_problem

03.10.2018 11:13

A ja sądziłem, że Tarchomin ma większe problemy niż kupcy na ryneczku, jadłodajnia czy tor wrotkarski....
Zaraz nie będzie można tu wjechać i wyjechać w godzinach szczytu (wąskie gardło przy ratuszu/galerii; czy też właśnie most), zabraknie jakiejkolwiek zieleni - zrobi się betonowo (deweloperzy robią co chcą), z roku na rok jest coraz gorzej. Ba! Jak tak dalej pójdzie to i samych kupców podkupi w końcu jakiś deweloper razem z tym całym ich ryneczkiem...Dzielnica staje się coraz mniej atrakcyjna. Przykro mi, Pani oferta nie jest atrakcyjna w obecnej postaci.

# lombol

06.10.2018 13:30

Ten ryneczek wygral ostatnio ranking na najdrozszy bazarek warzywny w calej Warszawie

REKLAMA

# Ristoff

08.10.2018 17:41

flaga łopocze jak wiatr wieje
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe