REKLAMA

Bielany

różne »

 

Hodowla szczurów w mieszkaniu na Wawrzyszewie. Sąsiedzi protestują

  16 września 2018

alt='Hodowla szczurów w mieszkaniu na Wawrzyszewie. Sąsiedzi protestują'
źródło: Wikipedia

W bloku przy Tołstoja właścicielka mieszkania urządziła hodowlę szczurów. Sąsiedzi skarżą się na smród i nocny hałas, tymczasem władze dzielnicy, sanepid i policja bezradnie rozkładają ręce...

REKLAMA

Mieszkańcy jednego z wieżowców przy Tołstoja zgłosili radnej Emilii Romanik problem, że w ich 10-piętrowym bloku jedna z sąsiadek prowadzi hodowlę szczurów. Radna sprawę zgłosiła władzom dzielnicy.

- Nieprzyjemny, żrący zapach wydobywa się na klatkę schodową i na balkon. Wpada do mieszkań sąsiednich lokatorów, powoduje pieczenie gałek ocznych, pieczenie w gardle, kaszel i odruchy wymiotne. Woń pojawia się najczęściej podczas karmienia zwierząt o różnych porach dnia, najczęściej popołudniami i wieczorami. W nocy zwierzęta piszczą, co nie pozwala spać lokatorom bloku - przekonuje w swojej interpelacji Emilia Romanik. Radna prosi o interwencję odpowiednich służb, aby uniknąć "naruszenia dobrosąsiedzkich relacji a jednocześnie nie powstało zagrożenie epidemiologiczne".

20 szczurów w klatkach

Urzędnicy poinformowali o sprawie zarówno sanepid, jak i policję. - W salonie na jednej ze ścian znajdują się klatki, w których umieszczono około 20 szczurów. Właścicielka lokalu oświadczyła, że zostały one adoptowane ze schroniska dla zwierząt Na Paluchu, ponadto właścicielka lokalu współpracuje z fundacją "Viva gryzonie". Zwierzęta posiadają przeszłość laboratoryjną, są posegregowane płciowo, co zapobiega rozmnażaniu. Zarówno w mieszkaniu, jak i w klatkach zwierząt panował porządek, w mieszkaniu nie było czuć nieprzyjemnego zapachu - informuje Sławomir Nikołajuk z Komendy Rejonowej Policji.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Sanepid rozkłada ręce

Państwowy powiatowy inspektor sanitarny bezradnie rozkłada ręce tłumacząc, że przeprowadzenie kontroli czystości w prywatnym mieszkaniu wykracza poza ustawowe kompetencje tej jednostki. - Mamy prawo wstępu do mieszkań w razie podejrzenia lub stwierdzenia choroby zakaźnej, zagrożenia zdrowia czynnikami środowiskowymi, a także jeżeli w lokalu jest lub ma być prowadzona działalność produkcyjna lub usługowa - informuje Małgorzata Zabrzyjewska z PPIS w Warszawie. Jak dalej przekonuje, posiadanie zwierząt domowych przez lokatorów budynków wielorodzinnych jest praktyką powszechną. Ewentualna uciążliwość zapachowa nie wynika z faktu obecności zwierząt, lecz jest skutkiem niedopełnienia przez opiekuna zwierząt obowiązku w zakresie utrzymania czystości. - Niezależnie od tego, każdy lokator ma obowiązek utrzymania mieszkania we właściwym stanie sanitarnym i technicznym, nie może też zakłócać porządku i być uciążliwym dla pozostałych mieszkańców - podkreśla Małgorzata Zabrzyjewska. PPIS poinformował o szczurach władze administracji osiedla WSM Wawrzyszew.

REKLAMA

Spółdzielnia wytoczy proces?

Tymczasem administracja osiedla WSM Wawrzyszew nie stwierdziła występowania żadnych niepożądanych zapachów w budynku przy Tołstoja. - Rozmawialiśmy już z właścicielką lokalu o zachowaniu właściwego stanu sanitarnego - informuje dyrektor administracji Jacek Chyliński. Jak dodaje, w mieszkaniu zaplanowano dodatkowo wizję lokalną.

- W przypadku nieprzestrzegania zasad właściwego stanu sanitarnego, administracja podejmie stosowne procedury przewidziane statutem WSM - informuje dyrektor Chyliński. Art. 16 ustawy o własności lokali mówi wprost: "Jeśli właściciel lokalu (...) wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji". Będzie sprawa sądowa?

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# Mieszkanka Bielan

17.09.2018 21:29

To jakiś żart?
Co to kogo obchodzi, że ktoś sobie zwierzaki trzyma!
Ludziom widzę się już nudzi w tym bloku :) Polecam też zainwestować w zwierzaka ;)

# Blokers

18.09.2018 17:59

Treść artykułu można podsumować tak:
- ktoś się poskarżył na sąsiada
- Policja stwierdziła niezasadność skargi
- Sanepid stwierdził, że zachowanie sąsiada jest zgodne z normami społecznymi, ale na wszelki wypadek dał znać spółdzielni
- spółdzielnia stwierdziła niezasadność skargi, ale jeszcze się upewni
Szkoda, że autor poszedł w tanią sensację, zamiast obiektywnej oceny faktów, bo z powyższego trudno wysuwać tezy, że może dojść o jakiejś sprawy w sądzie.
Jeśli już jakąś sensacyjną tezę, to że na tym osiedlu mieszkają zawistni ludzie - a być może nawet tylko jedna osoba - którzy potrafią jedynie innym szkodzić. Może to ich (jego/ją) spółdzielnia powinna eksmitować?

# kiki

03.10.2018 11:39

Napiszcie lepiej o śmierdzielach okienno-balkonowych, którzy smrodzą bezkarnie ludziom do mieszkań. Trując ich prawie przez cały rok papierochami i narażając na wiele chorób, które powoduje trujący dym tytoniowy.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024