REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Gdyby nie nadzieja, serce by pękło

  10 września 2002

"Jest prawdziwym grzechem, że uczymy się lekcji życia dopiero wtedy, gdy już nam się nie przydają" - to motto Oscara Wilde'a niezwykłego koncertu, jaki miał miejsce 4 września w stolicy, pozostanie w pamięci wszystkich, którym bliskie jest jego przesłanie.

REKLAMA

Zimą 1956 r. Warszawa gościła czarnoskórych artystów, zespół murzyński "Everyman Opera" ze sławną operą G. Gershwina "Porgy and Bess". To było wielkie wydarzenie w kraju, który dopiero co otwierał się na świat. Po półwiecznej nieobecności, tragiczna okoliczność sprowadziła do stolicy czarnoskórych artystów z USA, którzy przypomnieli nam wspaniałą, znaną w świecie muzykę.

Koncertem upamiętniającym ofiary ataku terrorystycznego na USA 11 września 2001 roku Polska uczciła rocznicę dramatyczną, ale z przesłaniem nadziei, że nie będzie powtórki z tragicznej lekcji historii.

W Sali Kongresowej chór artystów murzyńskich z Teksasu i nowojorskich solistów z towarzyszącą im orkiestrą - Synfonia Varsovia pod batutą M. Smolija, zabrzmiał rewelacyjnie w koncertowej wersji ponadczasowej "Porgy and Bess" i niezapomnianej "Błękitnej Rapsodii" w wykonaniu mistrza klawiatury Adama Makowicza. Soliści - Angelique Clay, Andrea Jones, Everett Mo Corvey i Keith Dean specjalizują się także w muzyce gospel, "negro swpiritual".

Koncert miał wymiar adekwatny nazwie fundacji, która go zorganizowała - Ogrodów Muzycznych; "ogrodów", z których płynące dźwięki będą rozbrzmiewać echem nieprzemijającym... To nie czas zabliźnia rany, ale zwycięstwo Pamięci i Nadziei nad rozpaczą. Rocznicowy smutek pokonała prawdziwa uczta duchowa.

***

"Gniew i odwaga - nieodrodne córki nadziei" - to słowa z faktograficznego filmu jedenastu reżyserów, którzy poprzez zapis filmowy złożyli hołd pamięci ofiar w Nowym Yorku minionego roku: "11.09.01".

Dystrybutor SPI-nka i Polska Akcja Humanitarna promują znaczący film, którego światową i polską premierę wyznaczono na dzień 11.09.02 (film ma cel charytatywny).

Znani twórcy kina światowego, o różnych korzeniach i kulturach w jedenastu obrazach trwających po jedenaście minut, dali wyraz osobistym i twórczym przeżyciom po tragicznych wydarzeniach w Ameryce. Akt terrorystyczny twórczo przeobrażony w akt artystyczny stworzył wstrząsającą, dramatyczną, ludzką mozaikę filmową; akt protestu przeciwko terroryzmowi światowemu.

"Zamach z 11 września należy do spuścizny uniwersalnego cierpienia." Gniew i odwaga - są pomocne w zniewoleniu zła...

Reżyserzy z wielu stron świata są budzicielami sumień. Przekonują, że "żadna wojna nie jest święta". Film jest wezwaniem do zmiany obliczy świata. A wzywać trzeba tak długo, aż człowiek przestanie się "wstydzić, że jest człowiekiem".

Zanim film obiegnie świat, powinien uwiecznić się w pamięci Ameryki. Film dla Ameryki jest także jej metaforą, wezwaniem jej do zmiany oblicza wobec świata. Skłania do głębszej refleksji nad tragicznym światem współczesnym i wiedzie "ku opamiętaniu" przed groźbą i zgubnymi konsekwencjami lawiny aktów zemsty-odwetu.

Niebywałe "kino - zwierciadło świata" wyraża nadzieję na przebudzenie dobra.

Maria Cholewczyńska

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA