# Tomii 08.02.2012 17:55 |
|
Mieszkańcy wyłapujący koty zapewne wolę towarzystwo gryzoni wraz z ich kałem i moczem.
|
# ja! 08.02.2012 19:07 |
|
idioci....zwykli idioci
|
# ioiu 08.02.2012 20:42 |
|
nie należy łapac zwierząt
|
# ioiu 08.02.2012 20:44 |
|
nie należy łapać zwierząt
|
# K.C. 08.02.2012 23:34 |
|
Największy pasożyt na tej planecie to człowiek i wbrew działaniu innym pasożytom pozbawiony logiki!!!!!
|
# Kamil 08.02.2012 23:38 |
|
Ofiary człowieka i komuś by się wydawało,że czasy składania ofiar bezpowrotnie mineły.Ofiary dla Bożka GŁUPOTY i BEZDUSZNOŚCI!
|
# Kamil2 08.02.2012 23:38 |
|
Ofiary człowieka i komuś by się wydawało,że czasy składania ofiar bezpowrotnie mineły.Ofiary dla Bożka GŁUPOTY i BEZDUSZNOŚCI!
|
# pola 09.02.2012 09:26 |
|
Kara powinna być tak dotkliwa,że następni zwyrodnialcy dwa razy się zastanowią zanim zrobią krzywdę kolejnym zwierzętom. Wyprowadzić się jak nie pasują zwierzęta!!!!!!
|
# CatEater? 09.02.2012 11:59 |
|
Zjadają koty na Osiedlu Groty?
|
# hen 09.02.2012 13:12 |
|
k..wa. Jak 30 lat tu mieszkam, to juz wiekszej glupoty nie slyszalem. Calymi latami mieszkal u nas kot z psem. Chwilowo nawet papuga i zółw co to ponoć uciekł. Praktycznie kazdy tu ma jakiegos zwierzaka. Po watowskiej strzelnicy chodzą losi...e i dziki. Zreszta obok rezerwat i przy odrobinie wprawy mozna wytropic i nature podziwiac z bliska. Zawsze tak tu bylo i taki urok tego miejsca. Ktos nie wie jak obcowac z natura. Pewnie sama swiadomosc, ze w lesie jest dzik juz tych ludzi paralizuje. Koty, psy a potem co? Komitet ds. rownej kostki chodnikowej. Ja mam czas i zadam sobie trud zeby Ci "ludzie"nie zmienili tu nic. pozdrawiam
|
# henio 10.02.2012 08:08 |
|
Bo dla takich ,,nowomiastowych,,pies-to szkielet na łańcuchu,a kot to cień przemykający w oddali.Tak to jest jak się z chama zrobi,, pan.,,
|
# Jan G. 11.02.2012 22:13 |
|
Nie mogę sobie wyobrazić, że na moim osiedlu ktoś w ten sposób się zachowuje. Proszę wszystkich internautów o rozpowszechnianie tej informacji, żeby zmobilizować policję do wyśledzenia autora tego listu.
|
# Rafi 13.02.2012 15:38 |
|
wiemy kto jest autorem, to pan Marcin B. ukrywajacy sie w swoim bunkrze ktorym oszpecil cale osiedle i obstawil sie kamerami - obnosi sie po osiedlu ze swoja nienawiscia do zwierzat i zaczepia ludzi spacerujacych z psami. dlugo juz tu nie pomieszka, a przez ten czas na pewno nie bedzie mu milo - bo zbyt wielu ludziom zrobil krzywde mordujac ich zwierzeta. precz z Grot, ZWYRODNIALCU! podobnie jak czytelnik o nicku hen, mam duzo czasu i tez zadam sobie trud zeby ten pan trafil do pierdla. a tu artykul o nim z dzisiejszej Wyborczej: http://tiny.pl/hjvnb
|
# z bemowa 13.02.2012 19:25 |
|
ja proponuje NIE "PAN MARCIN B." tylko dawać tę żałosną mendę z pełnego imienia i nazwiska!!!!! takich jak on nie powinno tu byc
|
# andrju 13.02.2012 23:17 |
|
a może by tak ten pan zamiast mordować okoliczne koty i psy uszczelnił sobie płot. wtedy żaden kot mu nie wejdzie i nie załatwi się w warzywniak.
|
# avenger 13.02.2012 23:23 |
|
mieszkańcy ci tego nie puszczą płazem BANDYTO!. Groty nie będą tolerować ZWYRODNIALCÓW!
|
# vld 14.02.2012 18:18 |
|
Wiemy kim jest ten facet i spotka go za to odpowiednia kara. Uważaj M, nw wie kim jesteś, wie gdzie mieszkasz i na twoim miejscu sadystyczny sku*wielu nie wychodziłbym z domu.
|
# Marcin B 14.02.2012 18:25 |
|
Hmmm....
Zatem zapraszam wszystkich chętnych do wypędzania mnie, nie puszczania mi czegokolwiek płazem, wyzywających mnie od bandytów, morderców i mend, do spotkania się ze mną osobiście. Zrozumiałym jest dla mnie, że każda szuja pisząca te marnej treści wypowiedzi ma tylko tyle honoru i odwagi by je pisać w bamboszach za ekranem swojego komputera w zaciszu swoich czterech ścian. Oczywiście, że to pierwsza klasa PANÓW, którzy nie powstali z CHAMÓW się tu wypowiedziała. Ja natomiast bardzo chętnie porozmawiam z każdym Panem/Panią, który/która się po PAŃSKU tu wypowiedział/a. Rozumiem, że wszyscy WY posiadacie podstawy i niezbite dowody na to, aby nazywać mnie w sposób widoczny powyżej? Rozumiem też, że jesteście przekonani, iż zrobiłem cokolwiek złego jakiemukolwiek zwierzęciu na osiedlu Groty? Cóż, zatem ja chętnie poznam te dowody i bardzo ochoczo poddam się przewidzianej w takich przypadkach każe. Zaś jeśli ich nie macie i potraficie jedynie rzucać kalumnie zza swoich ekraników, to jesteście jedynie marnymi przypadkami pseudo społeczników, który nie dość że nie wiedzą gdzie dzwonią, to nawet nie wiedzą że dzwonią. Abstrahując od głównego nurtu wątku, warto w swoim zacietrzewieniu zastanowić się co zaginione zwierzęta (skoro miały właścicieli) robiły na cudzych ogródkach, ulicach i poza swoim "domem"? Dlaczego wałęsały się samopas zamiast grzać nogi swoich właścicieli? Czemu nie załatwiały się w kuwety w ich łazienkach tylko na cudze grządki i pod cudze kwiaty? To rzeczywiście bardzo ludzkie, pro sąsiedzkie, kulturalne i w ogóle super. Podobnie super są panie owijane smyczami przez cztery wielkie psy srające po wszystkim i na co się tylko da podczas pseudo spacerków wzdłuż głównej ulicy osiedla i inne, srające swoimi psami na skraju lasu, przy każdej ścieżce czy placu zabaw dla dzieci w pobliskim skrawku puszczy. Co się z Wami dzieje? Nie macie dzieci? Nie przeszkadzają Wam walające się wszędzie odchody, mocz i mające w nosie podstawy kultury szacowne i wyfiokowane matrony ze swoimi pół owczarkami? Nie boicie się o swoje dzieci spacerujące między biegającymi bez kagańców psiskami? ... |
# Marcin B 14.02.2012 18:26 |
|
...
Nie do końca jestem w stanie zrozumieć ten obrót spraw. Sam miałem i mam zwierzęta, w zimie zaś dbam o dzikie stworzenia. Ale to co oglądam co dzień na terenie tego miasta do prawdziwy thriller. Urządzany nie przez zwierzęta, lecz przez ich nieodpowiedzialnych w żaden sposób właścicieli. Nie potrafię pojąć czemu trudny do zrozumienia jest prosty fakt, iż Wasza wolność, decyzyjność i Wasze prawa kończą się w tym przypadku na Waszych ogrodzeniach. I ani centymetra dalej, ponieważ niekoniecznie ludzie mieszkający obok żywią podobne miłości i ambicje do Waszych. I zwyczajnie zmuszanie ich do przebywania w towarzystwie Waszych zwierząt jest dość egoistyczne? Podobnie do wdeptywania co chwilę w łajno Waszych piesków - mam zwyczajnie dość mycia co drugi dzień butów mojego dziecka, czy prania jego kurtki gdy spadnie z sanek. Czemu nie wystarcza Wam cieszenie się swoimi kotkami i pieskami w zaciszu Waszych domów? Czemu nie sprzątacie po swoich zwierzętach i czemu nie trzymacie ich na własnych ogródkach? Czemu zakopujecie ich zwłoki na własnych działkach? I czemu bluźnicie na mnie pomimo, że nie zrobiłem niczego złego Waszym zwierzętom? To wszystko rozumiem jest PAŃSKIE... |
# repomaniak 14.02.2012 18:35 |
|
Netwars tego goscia zajebeeeie!!!
|
# marian 14.02.2012 20:29 |
|
niech giną.
|
# Piotr sąsiad :) 14.02.2012 22:10 |
|
Czytając odpowiedź Pana Marcina B. chciałem poprosić Pana o podanie adresu skoro życzy Pan sobie, aby wszelkie uwagi przekazać Panu osobiście. W końcu jak mogę coś Panu powiedzieć skoro nawet nie wiem gdzie Pan mieszka ? A swoją drogą, skoro nie krzywdzi Pan porwanych zwierząt, to pragnąłbym się dowiedzieć co się z nimi dzieje. Inna sprawa to to że przez ten incydent dał się Pan właśnie poznać całym grotom jeśli nie całemu staremu bemowu. Może nie odczuje Pan tej nienawiści na własnej skórze, ale mogę się założyć że pańskie dzieci będą przeżywać trudne chwile będąc wyśmiewane przez swoich rówieśników ze szkoły i okolicy, więc proszę pamiętać że szkodzi Pan nie tylko sobie. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
|
# Marcin B 14.02.2012 23:29 |
|
Nie będę podawał Panu swojego adresu na łamach tego portalu. Domyślam się, skoro jest Pan moim sąsiadem, że dobrze Pan go zna. A nawet jeśli Pan go nie zna, to zna go bardzo dobrze grono piszących powyżej, elokwentnych i kulturalnych Pańskich sąsiadów, którzy nie z CHAMÓW stali się PANAMI. Zapraszam zatem czy wspólnie czy każdego z Państwa z osobna. Byle w rozsądnych godzinach - tak byśmy się mogli rzeczywiście spotkać.
Nie jestem właściwą osobą do udzielania Panu odpowiedzi na pytanie co dzieje się z kotami. Obchodzą mnie one niewiele. Raptem tyle, nie życzę sobie aby obce zwierzęta domowe robiły sobie z mojej własności toaletę. A to, iż kilka rozhisteryzowanych osób mieszkających na tym osiedlu wymyśliło sobie, że zjadłem ich koty czy podłączałem prąd pod rośliny, które lubią te zwierzęta? Hmmm, jakby to nazwać, jak Pan sądzi? Nie dbam o to Szanowny Panie komu i z jakiej strony dałem się poznać. Proponuję aby zamiast moim dzieckiem zajął się Pan swoim kotem, psem oraz kilogramami leżących wszędzie gówien. Wszyscy na tym skorzystamy. |
# nikt 18.02.2012 00:49 |
|
http://tiny.pl/hjvnb
|
# BEMOWO 27.02.2013 14:53 |
|
TO MARCIN B ZROBIŁ
|
LINKI SPONSOROWANE