REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

znaleziono w gazecie

# siekierka kurpiowska

07.02.2008 06:54

"Deweloper chce odszkodowania za opieszałość urzędników
Małgorzata Zubik2008-02-06, ostatnia aktualizacja 2008-02-06 23:33
Ponad 14,5 mln zł żąda od miasta spółka Barc. Poszła do sądu, bo na jedną z decyzji w sprawie budowy osiedla w Białołęce czekała 514 dni
O tej sprawie pisaliśmy w poniedziałek. Wczoraj warszawski deweloper zwołał konferencję prasową i podał wysokość odszkodowania, które chce uzyskać od ratusza. Pokazał też plany swoich inwestycji w Winnicy na Białołęce. - Kwotę wyliczyła firma audytorska. Składają się na nią zamrożone pieniądze wydane na zakup gruntu i utracone korzyści spowodowane opóźnieniem - precyzował Maciej Bratkowski, prezes spółki Barc.
Kupiła ona pas gruntu w Białołęce prostopadły do ul. Modlińskiej w pobliżu planowanego skrzyżowania z ul. Światowida. W sumie spółka ma tam dziś ok. 8 ha i planuje budowę jak w centrum miasta: wysokie i gęsto postawione bloki mieszkalne na Osiedlu Poetów (2,5 tys. mieszkań) oraz położony na innej działce wysokościowiec (36 pięter) z dwoma wieżami. Zaprojektowano w nim biura, punkty usługowe i mieszkania.
Na razie firma zdobyła pozwolenie budowlane na jeden z etapów Osiedla Poetów. Szykuje się do postawienia bloków o wysokości od czterech do dziewięciu pięter z 1150 mieszkaniami. Barc wylicza, że na pozwolenia czekał dokładnie 406 dni. Ma też dwie odmowy na kolejne części tego samego osiedla. Spółka podaje, że oczekiwanie trwało 515 i 441 dni.
Rzecznik prasowy ratusza przekonywał w "Gazecie", że postępowanie trwa tak długo, ponieważ dokumentacja była niekompletna i należało ją uzupełniać. - Według naszych prawników wnioskom niczego nie brakowało. Jeśli urzędnicy byli innego zdania, powinni wydać decyzję odmowną. Mielibyśmy możliwość odwołania się od niej i pójścia do sądu, a tak zamknięto nam tę drogę - skarży się prezes Bratkowski.
Opieszałość ratusza w sprawie Osiedla Poetów nie jest przypadkowa. Uchwalając miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, zapomniano określić maksymalną wysokość zabudowy. Znalazł się tam za to zapis o jej zharmonizowaniu z otoczeniem. Prezes spółki Barc mówił wczoraj o poszukiwaniach znaczenia słowa "harmonia". I podał takie: harmonia ma łączyć przeciwieństwa. Sąsiedzi działek należących do dewelopera, którzy mieszkają w kameralnym osiedlu Winnica, mają jednak zupełnie inne zdanie na ten temat - nie chcą np. 18-piętrowego bloku, który forsuje spółka Barc. Protestują w ratuszu i walczą o zmianę nieprecyzyjnego planu. Spółka wysłała wczoraj list otwarty do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz z apelem o interwencję. "
Ciekaw jestem kiedy ktoś z urzędników będzie odpowiadał za swoje błędy. Ktoś obiecywał zmiany w prawie? Kiedy nasze podatki nie będą wydawane na kary za brak komptencji rządzących?

# z zielonej

07.02.2008 16:34

I dobrze, niech deweloper pójdzie do sądu. Prawo jest złe, nie będzie się w imię prawa budować getta. Nie dajmy się zastraszyć.

# cobra22

07.02.2008 23:11

Ciekaw jestem, kto w naszej Dzielnicy ustalał MPZP i dlaczego taki plan nie jest wcześniej konsultowany z mieszkańcami danego terenu.

REKLAMA

# xxx

07.02.2008 23:36

Plan jest zawsze konsultowany z mieszkańcami. Są dwa problemy planów na Białołęce. 1 - z reguły mało kto się nimi interesuje na etapie uchwalania. 2 - większośc powstawała pod dyktando właścicieli gruntów, a im wyższa zabudowa, tym większa ich wartość. Nie było komu protestować, bo jeszcze nikt tu nie mieszkał (upraszczając), a ci co kupowali mieszkania, powinni byli spojrzeć w plany, gdzie kupują.

# z zielonej

09.02.2008 17:06

Problem jest też taki, że się plany co kilka lat powinno weryfikować - bo warunki się zmieniają. Jest to normalne na zachodzie. U nas dosyć drogie, a zatem pewnie niewygodne. Gdzie można się zaintersować planami na etapie uchwalania?

# cobra22

10.02.2008 11:39

Do xxx:
Nieliczni są informowani, że jest uchwalany MPZP, dlatego można odnieść wrażenie o znikomym zainteresowaniu ze strony mieszkańców.

REKLAMA

 Jellyeater

11.02.2008 05:32

Ciekawe ile będą musieli zapłącić bufetowej by im pomogła i raczyła interwniować.

# NN

13.02.2008 11:39

Trzymam kciuki za mieszkańców osiedla Winnica, walczcie! I to pomimo, że nie mam żadnych związków z tym osiedlem. Niestety tylko wy swoją determinacją możecie możecie uratowac te resztki mikroklimatu i przyrody, które tam pozostały. Dla dobra swojego i następnego pokolenia.
Dodaj wpis:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025