Tesco - kwestia rozwiązana...
# ww 01.03.2005 14:05 |
|
Mój znajomy chciał się dowiedzieć u źródła co i jak i tak oto dostał odpowiedź:
"Uprzejmie Pana informuję, że w najbliższym czasie nie odbędzie się żadna debata na temat wyrażenia zgody na budowę hipermarketu Tesco w Dzielnicy Białołęka m. st. Warszawy. Debata na powyższy temat miała miejsce na sesji w dniu 5 czerwca 2003 roku. Rada Dzielnicy podjęła uchwałę, w której poparła protest mieszkańców Dzielnicy Białołęka dot. budowy wielkopowierzchniowego centrum handlowo-usługowego o powierzchni powyżej 2 000 m2 w rejonie ul. Światowida i ul. Modlińskiej wnioskowanego przez firmę Tesco Polska. (Uchwała Nr VII/34/03 Rady Dzielnicy Białołęka m. st. Warszawy z dnia 5.06.2003 r.) Z poważaniem Grażyna Sklepińska" |
# iwona 01.03.2005 14:21 |
|
To dziwne, bo jutro o 15.00 w sali konferencyjnej ratusza ma być spotkanie komisji inwestycyjnej z Naczelnym Architektem Miasta w sprawie m.in. Tesco.
|
# tesco_za 01.03.2005 14:23 |
|
Co to za źródło i kim jest Grażyna Sklepińska?
|
# ciekawy 01.03.2005 14:54 |
|
A czy ktos z Was wybiera sie na to jutrzejsze spotkanie?Chetnie bym w nim uczestniczyl ale obowiazki w pracy mi nie pozwalaja na to.Cos jest nie tak,iz ktos z urzedu oficjalnie wypowiada sie ,ze nie bedzie dyskusji gdy tymczasem dyskusja ma sie odbyc.
|
# działacz 01.03.2005 16:11 |
|
Nie ma żadnej dyskuskji o Tesco! Z inicjatywy radnych jest dyskusja w ramach komisji inwestycji na temat perspektyw tworzenia centrów handlowo-rozrywkowych na terenie Białołęki. Mieszkańcy mogą posłuchać co mają dopowiedzenia na ten temat urzędnicy miejscy i organizacje kupieckie.
|
# pytalski 01.03.2005 17:21 |
|
Działaczu!!!
Szkoda, że taka dyskusja będzie się toczyć w porze pracy większości mieszkańców. Szkoda też, że mieszkańcy nie będą mogli się wypowiadać tylko muszą słuchać. Czy nie można było zorganizować spotkania o 18 i dlaczego nie było to nagłośnione??????? Czy nadal obowiązuje zasada "wszystko o Was, tyle, że bez Was" ?????? |
# marta 01.03.2005 17:32 |
|
Jak mozesz mówić, że nie ma dyskusji o Tesco, skoro jest to na razie jedyny chętny do pobudowania tu centrum hadlowego. O rozbudowie Auchan tylko słyszy się od wielu lat i nic z tego. Radni złatwili konkurencje Auchana, więc ten olał. A dowodem na to, że dyskusja o Tesco jest wciąż żywa jest to forum. To wy działacze i radni chcielibyście zeby bylo inaczej. Niestety mieszkańcy pamiętają sprawę Tesco.
|
# mieszkanka 01.03.2005 17:53 |
|
Jezeli kwestia Tesco jest juz załatwiona jak pisze ta pani, to po co Tesco nadal trzyma w szachu właścicieli działek przy Światowida i płaci im co mieciąc czynsz? Albo coś tu nie gra, albo ktoś czeka na dużą łapówę od Tesco.
|
# Smoku ;) 02.03.2005 08:41 |
|
A ja bym chciał Tesco, jest duże, ładne i kolorowe. Dlaczego ma tego nie być na naszej Białołęce i to tak blisko ratusza ? Mógłbym w czasie pracy jakieś zakupy se zrobić ;)
a i stara by mniej gderała JA CHCEM TESCO !!! |
# ivo2 02.03.2005 11:36 |
|
Wbrawe protestom kupców i stowarzyszeń pseudogospodarczych (BIG) powstanie Tesco pozytywnie wpłynie także na ich własny los. Po pierwsze duża ich cześc będzie mogła przeniesć sie do centrum handlowego. Po drugie jak ono powtsanie to spadną ceny najmu lokali uzytkowych. dziś wynajęcie sklepu na Buczynku kosztuje co najmniej 5 tys. Z tego co wiem stawki w cantrach Tesco są niższe.
Obniżenie bajońskich czynszów to wzrost rentowności właścicieli sklepów albo obniżka cen detalicznych. Jedno i drugie jest korzystne. |
# Yogi 02.03.2005 18:44 |
|
Tradycyjnie juz kochana wladza w kulki leci. Oni postanowili, ze centrum handlowego nie bedzie i kropka. A ja proponuje: skoro tak kochaja wiejskie warunki zycia, to niech sobie poszukaja innej gminy do rzadzenia, np. w Bieszczadach, czy na suwalszczyznie. I trzeba im to szczescie zgotowac przy najblizszych wyborach. Ja juz mam dosyc jazd po byle g... do miasta Warszawy, której jestem ponoc mieszkancem. A dla Tesco mam rade: jak chcecie tego obiektu to zrobcie co nalezy, bo w tym kraju tylko ryba nie bierze. Oszczedzi to czasu i nerwow nam wszystkim: inwestorowi i mieszkancom.
|
# kazek. 03.03.2005 08:23 |
|
Mili!!!obserwuję tą władzę na codzień.Problem w tym że Ci którzy chcą kompleksu handlowo-kulturalno -rozrywkowego z prawdziwego zdarzenia ( nie blaszaka ) są w większości kulturalni i LENIWI.Gardłują na forum ,ale przyjśc do Dzielnicy i przedstawić swoje stanowisko to już gorzej.Tłumaczenia-za wcześnie, za póżno,nie mogę itd.Tak zwani kupcy widzą koniec swego nosa (kabza i kasiora ).Serwują szczytne hasła= Polska, interes spoleczny,ludzie sie domagają itd..Ja mówię sobie tak :musi być duży obiekt bo np. kto z nas specjalnie po ubranie musi pędzić do Centrum (czy kupca stać na to by miał całą numeracje w kolorze od małego do dużego ???) Czy oni aż tak inwestują (chyba w siebie ) Ale przychodzą i wrzeszczą.O garnku ,o zupie ,że muszą się powiesić -na cały glos.A smok ? Piszę dlatego Go z małej litery bo jest strachliwy.NIe ma zdania i kluczy. Raz z tej strony ,drugi raz z tamtej.Zwykły chlop z...Tamci to widzą i po nim.Bo nie mają wyobrażni.To nie wieś. Pytanie -właśnie do nich ?Gdzie są te wasze inwestycje,wasze wspólne poszukiwania rozwiązań.Gdzie?Najważniejsze w tym -gdzie są te wasze niskie ceny??? Jeśli nie będzie przy Światowida takiego kompleksu to proponuję by Rada podjęła uchwałę by po wsze czasy pozostawić ten teren jako kartolisko.Będą wycieczki i kupa śmiechu -z nas.
|
# Irena 03.03.2005 13:34 |
|
A ty kazek byles na tym zebraniu i wiesz cos? Rozumiem, ze nie bylo mieszkancow, ktorzy chcą budowy Tesco, ale to zupelnie normalnie. zawsze na takie zebranie przychodzą przeciwnicy, czy to chodzi o spalarnie, budowe autostrady czy hipermarketu. Jaka jest konkluzja zebrania?
|
# marcin 04.03.2005 10:12 |
|
Słyszałem od znajomej radnej że spotkanie było a dyskusja była tylko o Tesco. Temat brzmiał canta handlowo-usługowe (liczba mnoga) a przedstawiono tylko teren przy Światowida i mówiono wyłącznie o Tesco.
|
# kos. 06.03.2005 21:52 |
|
Byłem ,słuchalem,myślałem.Prezes (prawdopodobnie Izby Handlowej ) w krótkich slowach powiedział jak to na świecie ,Niemczech, Francji itd .Powiedział także o swoich obserwacjach jeśli idzie o stan kasy kupców polskich (wszelakich ale polskich ).Ich jedyna choroba to choroba Chopina to znaczy ciężki objaw gruzlicy finansowej.Liczyć na nich możesz ale, wiary to możesz mieć tyle co Żyd w okupacje.Stąd nasze życzenia mogą zmierzać w kierunku -szukać chętnych ale nie przesadzać w marzeniach go to się może skończyć zle.Co do terenu to kierunek jest jeden.,choć nie oficjalny...
|
# deresa 08.03.2005 10:06 |
|
Moim zdaniem wystarczy nam centów handlowych i na Białołęce. Jestem za tym aby w tej dzielnicy zrobić jakiś PARK - ZIELONY !!!!!
bez parkingów, tony śmieci i kasy, miejsc pracy za 3 zł brutto na godzinę, łamania bhp itd. bo z tym kojarzą mi się wielkotowarowe centra handlowe. To tylko walka o nasze pieniądze a nie o nasze dobro ! Pozdrawiam |
# Marcin H. 08.03.2005 21:44 |
|
deresao oczywiście zamiast miejsc pracy (nawet za 3 zł brutto na godzinę) lepiej mieć park gdzie będzie można pić wino (również za 3 zł)
|
# gość2 08.03.2005 23:15 |
|
Czy mógłby ktoś wytłumaczyć co złego w piciu wina w parku?
|
# paulos 09.03.2005 11:29 |
|
Myśłałem, że władze dzielnicy zajmują się interesami mieszkańców tej dzielnicy a nie handlowców, którzy tu handlują i wcale nie koniecznie mieszkają. Władze dzielnicy powinni zadbać o to, żeby mieszkańcy mieli jak najwyższy standard życia na tym odludziu a m.in. centra handlowe ten standard podwyższają. I to mieszkańcy sami powinni decydować, gdzie chcą robić zakupy a nie za nich ma to robić ratusz.
|
# igor- 09.03.2005 16:50 |
|
Najlepiej kwestie Tesco rozwiązać w drodze referendum,,skoro to taki drażliwy temat dla władz i nie mozna normalna procedurą administracyjna tego załatwić. A mieszkańcom,którzy podpisali sie na liście Wożniakowskiej trzeba powiedzieć, że takie centrum handlowe wpływa na atrakcyjność rejonu, czyli także podnosi wartość nieruchomości (mieszkań na Nagodziców też)
|
# Mikolaj 10.03.2005 10:51 |
|
W dzisiejszej gazecie Praskiej Nowej jest artykuł o spotkaniu w ratuszu, ale niewiele z niego wynika. Puenta najważniejsza to chyba to, że to początek dyskusji, czyli, że Tesco wraca. Jak wobec tego traktować pismo urzedniczki Sklepińskiej do ww?
Zdaje sie że sprawa jest załatwiana przez tylne drzwi, skoro nikt inc nie wie, ale wszyscy wiedzą że Tesco. |
# kikol 10.03.2005 17:46 |
|
Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo że chodzi o Tesco. Proste
|
LINKI SPONSOROWANE