Forum › Białołęka
Port Żerański - po raz ostatni
| # NN 19.12.2003 16:11 |
|
|
Spółka (towarzyska) Królewski Port Zerań zostanie rozzwiązana i komisja rewizyjna Rady Warszawy skontroluje wszystkie decyzje, jakie zapadły w tej sprawie!
Mam nadzieję, że niedoszli beneficjenci tego przedsięwzięcia nie pozostaną anonimowi a i kamień węgielny zostanie wykopany przez te same osoby, które go tam zagrzebały z takim mozołem (i tylko ten kamień plus ogrodzenie). |
|
| # aa 19.12.2003 18:45 |
|
|
Ja też to gdzieś zasłyszałem.
A szkoda!!! Tak ładnie wygląda ten kawałek muru z kamieniem. Co do beneficjentów - anonimów to z pewnością nimi pozostaną na wieki wieków ...! |
|
| # antypis 19.12.2003 20:28 |
|
|
Należało rozwiązać spółkę. Przecież tak jak jest teraz w porcie - jest wspaniale. Wszystkim nam się podoba ten niezgospodarowany teren. Zapewne Kaczyński ma kilka pomyslów na miejsce zlikwidowanej spółki KPŻ
|
|
| # wk 20.12.2003 16:54 |
|
|
Skończone jak z Jacsonlandem ---- WIELKA SZKODA!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
| # Jak ja kocham tych radnych 20.12.2003 17:54 |
|
|
Szkoda, tylko, czego Ci szkoda antypis.
Tego, że w Porcie nie powstaną komfortowe osiedla mieszkaniowe. Czy może tego, że mimo wielu zmian w umowie spółki dokonanych przez Ojców Białołęki miastu uda się wyplątać z sytuacji, w której słynne JW. przejęłoby za tzw. "pietruszkę" całe 17 ha? Mnie ciekawi, co innego, czy np. słynna prasa lokalna zapyta tych, którzy stworzyli możliwości uwłaszczenia się podmiotu prywatnego na mieniu komunalnym o ich samopoczucie. Dla sprawiedliwości nie tylko P. Smoczyńskiego, czy Sementkowskiego, ale i np. obecnych radnych Krzysztofa Jerza, Annę Woźniakowską, czy choćby osoby dziś prywatne takie jak słynny na tym forum Arkadiusz Przybylski, który podpisywał umowy i aneksy, czy też może Pana Jacka Kaznowskiego (ciekawe, czy nie spalił się ze wstydu w miejscu pracy). Tak myślę, że wiele mógłby powiedzieć członek zarządu gminy Pan Maciej Młodkowski, ale także Elżbieta Staszewska. Miałem niestety dyskomfort przeczytania uzasadnienia do uchwały miasta w tej sprawie. W porcie nie zrobiono nic zgodnego z założeniami. Ostatnie propozycje to budowa osiedla mieszkaniowego, przy udziale finansowym miasta i spłata w mieszkaniach&. Ciekawe, kto kupiłby mieszkanie między rozrządową stacją kolejową, elektrociepłownią, cementownią i centrum handlowym. Tak w ogóle zabawa w kreatywne zarządzanie Białołęką przez Panów chyba będzie kosztowało jakieś 7 ha gruntu i 2-2,5 mln zł tylko w Porcie Żerań. Jednak pomijając wszystko jest fajnie, muzyka gra dalej. |
|
| # realista 20.12.2003 19:48 |
|
|
Echo zapyta... jak ktoś za to zapłaci. W dzisiejszych czsach zwalnia się pracownika jak popełni błąd na kilkaset złotych (jak znajoma sekretarka w szkole) PODKREŚLAM BŁĄD PROCEDURALNY, NIE ŚWIADOME NADUŻYCIE. Mogę się założyć,że za kilka milionów nikt nie poniesie żadnej odpowiedzialności. Taki kraj...
|
|
| # NN 22.12.2003 14:33 |
|
|
Echo pytało, lecz nieśmiało... Prosimy śmielej.
Podziwiam naiwność tych, którzy wierzą w dobre intencje Spółki, która miała jakoby coś zbudować na tym terenie. Od początku chodziło o uwłaszczenie i zacieranie śladów będzie trudne. Np. z czyjej kasy sfinansowano świetlany projekt architektoniczny (nie był tani)? |
|
| # Jak ja kocham tych radnych 22.12.2003 21:42 |
|
|
Wartość tych projektów, wykonanych przez spółki udziałowca mniejszościowego miała być zaliczona na podwyższenie kapitału. Zresztą zlecali i akceptowali ceny członkowie zarządu KPŻ, gdzie większość miało JW. Dziś zapłacą podatnicy. A Panowie S. i Arkadiusz P. oraz im podobni przygotowują się do następnych wyborów. Tak na marginesie ile te jeszcze Kaczory nabrużdzą? Wszak s najlepsi.
|
|
| # bbbg 05.01.2004 21:12 |
|
|
może nareszcie ktoś sie dobierze do J.W.P Eks wice A.J.P
|
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.
