Forum › Białołęka
poczta
# taka 13.09.2004 22:17 |
|
Nie wierze, ze jestem jedyna, ktorej przeszkadza tempo i typ pracy Pan z poczty na Swiatowida. Przypomina to strajk wloski bardziej niz prace. Rece opadaja, przeklenstwa cisna sie na usta, a one sa niewzruszone na zlosc i blagania. Czy ktos zna moze sposob, gdzie zwrocic sie z uwagami na ten temat (tylko nie do kierownika oddzialu, z ta Pania - jak mniemam to kierownik- ostatnio wymienilam juz pare gorzkich slow). A moje zarzuty nie sa ogolne jak moze wygladac z powyzszej notki...
|
# anty_pocztowiec 13.09.2004 23:04 |
|
Prawda jest taka że to nie problem jest w kobitkach siedzących przy okienkach ale w ilości osób odwiedzających przybytek. Sam na tej poczcie staram się bywać jak najrzadziej. Wcześniej gdy tej poczty nie było a tłumy gromadziły się na poczcie na rogu Ćmielowskiej/Myśliborskiej to tam zainstalowano system numerkowy. I częsciowo pomogło... Ale niestety poczta na Światowida jest chyba zbyt mała na to.
A z resztą charmonogram jest taki: Gdzieś do godz. 9:30 tłoku nie ma. (Na poczcie wysyłam tylko paczty i listy i ewentualnie odbieram polecone). Później na poczte walą mamusie z dzieciątkami i wózeczkami opłacać rachunki i już potrafią się robić kilometrowe kolejki. Później w godz. 14-15 jest trochę lepiej (bo trzeba bachorkom obiadki zrobić). Ale po południu na tą pocztę lepiej nie zachodzić... Rozwiązania są dwa: Zmienić pocztę (a polecone kazać wkładać do skrzynek) lub 2. Chodzić na pocztę przed 9:30. Bo co za głupek opłaca jeszcze rachunki na poczcie w dzisiejszych czasach? Prowizje takie że bania mała, a wszystko może opłacić klikając z domu z max. prowizją 50gr (a nie 3,7zł na poczcie) za przelew... |
# anty_pocztowiec 13.09.2004 23:06 |
|
i w ogóle to nie uwierzę że owe kolejki sa głównie do listów i do paczek... Może gdzieś ok. godz. 19-20 to się jeszcze zgodzę. Ale przecież nie przed 18 (kiedy listonosz jeszcze przesyłek nie przyniósł z powrotem)... a po 15 to na tą pocztę lepiej nie chodzić...
|
# focusomaniak 14.09.2004 09:40 |
|
We wszystkim się zgodzę z #anty_pocztowcem tylko......
Czy wiesz kolego co to znaczy "bachorek"??? To jak nie wiesz to nie używaj tego słowa bo nie chciałbyś żeby ktoś tak nazwał kiedyś Twoje dziecko jeśli się dorobisz w ogóle. Ale tak poza tym to powinienes zostac doradzcą PP ds funkcjonowania placówki. Twoje obserwacje to 100% moich. A że ludzie strasznie odporni na nwoe technologie elektoniczne to bym się zdziwił że na Mokotowie gdzie mieszka moja babcia i gdzie w całym bloku jest 1 małe dziecko. Ale na tak "młodym" osiedlu to już zakrawa na parodie..... |
# Mario - Akacje6 14.09.2004 20:23 |
|
Potwierdzam spostrzezenia #anty-pocztowca. Schemat jest wlasnie taki jak kolega napisal. Ja sam wpadam na poczte tylko aby nadac albo odebrac paczke z reguly po 18.00, prosto z pracy. Wiekszosc ludzi ktorzy w tym czasie stoja w kolejce to klienci do odebrania awizo, do nadania poleconego, do kupienia biletu miesiecznego, do nadania/odebrania paczki, itd.
Numerki... niewiele pomoga w tak malej budynku. Mysle, ze jakby paniusie z okienka byly bardziej rozgarniete i bylo ich wiecej to oblsuga byla sprawniejsza i milsza. Nie raz juz bylem swiadkiem slownych przepychanek miedzy klientem a pania z okienka. |
ragozd 15.09.2004 16:19 |
|
Przy nadaniu poleconego wystarczy przelozyc naklejenie znaczkow na pozniej - i juz idzie 2 x sprawniej. Jak ktos nadaje 10 listow na raz - kilka minut roznicy ...
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Zapraszamy na zakupy
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.