Forum › Białołęka
Nasza rada
# NN 13.08.2005 14:35 |
|
Nie spodobał jej się projekt Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m. st. Warszawy.
Mianowicie - za dużo zieleni zaprojektowali w Białołęce poprzez rozszerzenie systemu przyrodniczego miasta na tereny rolnicze! Nasi radni (na pewno nie wszyscy) mają ochotę zbudować na tych polach i w tych lasach jeszcze kilka blokowisk no i kościół. Kuria Biskupia czuwa. Także z tego powodu, że zieleń rekreacyjną dość skutecznie tępi się np. na Nowodworach, to Rada proponuje, by jej rolę przejeły chaszcze za wałem wiślanym, na którym właśnie kładą chodnik! Cytuję, bo warto: "żeby w miejsce zieleni nadbrzeznej wprowadzić zieleń rekreacyjną z możliwością budowy sezonowych basenów, ogródków, plaży wiślanej". Czy to sezonowy brak myślenia? |
Matka_Sławka_z_Gdańska 13.08.2005 15:36 |
|
Nie...oni maja to od dziecka... to jest bydlo i tyle. Nie umieja pracowac, wiec szukaja okazji, a zarem frajerow, ktorzy przystawia im ryje do publicznych pieniedzy. I pozwola ssac...
Glosuj na nich, to scierwa skorojone w sam raz na samorzad tej gminy |
# Yogi 14.08.2005 07:32 |
|
Nie znam szczegolow owego planu, ale przy calym szacunku do zieleni nie da sie powstrzymac ekspansji miasta rowniez w naszym kierunku. Klada na wale chodnik i to dobrze, choc zle bo bez sciezki rowerowej i cholernie sie guzdrza - caly sezon letni bez tej naszej lokalnej atrakcji. Lubilem jezdzic rowerem starym walem, ale juz moja zona czula sie niepewnie. Chaszcze za walem to syf, ktory nalezalo omijac duzym lukiem zwlaszcza w porze po zmroku. Jesli ktos chce rozsadnie je zmienic i udostepnic mieszkancom to OK. Brakuje terenow zielonych zagospodarowanych - z infrastruktura rekreacyjna. W przeciwnym razie do konca swiata (chyba, ze wlasciciele zabronia wstepu) bedziemy tylko spacerowac i "rowerowac", ale ile razy mozna przejsc/przejechac ten sam niewielki las ? Kosciol nie ma z planami pewnie nic wspolnego i jak ktos jest kontra Kosciolowi to niech wyklada pewne argumenty, bo jad widac mu na ustach i osmiesza cala swoja wypowiedz. Ci, ktorzy liczyli, ze zmieniajac adres na warszawski (lepszy ? ha-ha) oszukaja zycie i jak w dziecinstwie beda nadal mieszkac w lesniczowce pomylili sie juz w zalozeniu. Przyrode musimy aktywnie chronic, ale nie bijmy piany nad kazda trawka. O ironio - to u nas powstaje spalarnia, Polfy nikt nie chce zamykac, kominy elektrocieplowni sa naszym drogowskazem domu. Bo takie sa koszty zycia w miescie. Na wsi smierdzi i truje cos innego, ale rowniez. Pozdrawiam wszystkich rozsadnych ekologow. Trzeba Was jak najwiecej, wystrzegajmy sie jednak radykalow i "przyjaznych miast".
A tak przy okazji mam pytanie do starych forumowiczow (sprzed dwoch/trzech lat) - czy wiadome postacie zniechecily Was na zawsze, bo kiedys to forum zylo, dzis ledwie wegetuje. Wiele skorzystalem przed trzema laty sledzac forum, dzis wpadam sporadycznie - filtruje znane nicki i tydzien z glowy. |
# NN 16.08.2005 12:24 |
|
W skrócie: chaszczy nie trzeba udostępniać - one się udostępniają same. Kto się tam nie zapuszcza i tak z nich korzysta (ciekawa fauna no i tlen). Miastu są potrzebne tzw. kliny napowietrzające, czyli wymiana powietrza, rzecz oczywista dla każdego.
Jeśli ktoś uważa, że w mieście musi śmierdzieć szambem, to chyba ma na myśli miasto średniowieczne. Kościół obroni się sam i o ile mi wiadomo - nic mu nie zagraża. I nie o trawę chodzi, lecz o drzewa, które rosną przynajmniej przez kilka ludzkich pokoleń i w mieście są niczym domy, znaki orientacyjne, symbole. |
# duvi 16.08.2005 12:43 |
|
Jeżeli miasto chce na terenach "rolniczych" zaplanować lasy to powinno tereny te wykupić po cenie rynkowej i byłoby po problemie. Wówczas niech je sadzi. Dostanie nawet na to dotacje z Unii. He he!
|
# sonia. 16.08.2005 18:16 |
|
Problem wydaje mi się szerszy.Bo skoro podaje się listy wszystkich donosicieli imiennie to dlaczego np.nie podaje się list imiennych tych którzy w ramach reformy rolnej zagrabili mienie -czytaj ziemie pana hrabiego.Czy waszym zdaniem powinni zwrócić ,czy też zapomnieć że gwiznęli 5 ha panu hrabiemu ? Nie płacili podatków ale potrafili sprzedać na działki budowlane.Dobre to ,prawda?
Wkrótce heros rolników białołęckich Smoczyński niejaki urządzi dożynki i całą tą hece z całowaniem chleba ku uciesze gawiedzi.Dobrze by było gdyby ktoś przejechał się na rowerze np wzdłuż ul. Białołęckiej i spojrzał a potem opisał trud tych pseudo rolników. Zero upraw ,zero pracy, zero wysiłku .Chwasty przypominają bujne pompasy argentyńskie.Dobrze że dobrodziej pokropi i weżmie ofiarę za tych leni czekających na podziały które dokonają nasi geodeci w ramach usług dla kochanej ludności.Ksiądz swoje, geodeta swoje,CHŁOP SWOJE a wy przypieprzacie sie do radnych jak gdyby oni za te gówniane diety które każdy im wygaduje mieli naprawić cały świat w tym i nas grzeszników .Panowie czapki z głów chciałoby się powiedzieć. Pogonić tą cala Gospodarność wylęgarnie własnych interesów. Ten łańcuszek św.Antoniego .Ciotka,wujkowi,wujek kuzynowi,kuzyn szwagierce, szwagierka....To oni niszczą Białołękę.Do skansenu te ich opowieści jak my nie rzucim ziemi...Nie rzucim bo głupie nie jesteśmy ale sprzedać to my się zawsze dogadamy .Koniec jak mówią indianie. |
# zocha 17.08.2005 15:49 |
|
Tak i o to chodzi, by wybrać sensownych- coś sobą reprezentujących radnych. a te diety w porównaniu do plac w supermarketach czy budzetówce sa rzeczywiscie wygórowane... i za nic.
|
# Yogi 17.08.2005 22:26 |
|
Sadze, ze wymiana zdan z NN to rozmowa z cyklu: ja o zupie , on o d.... Moze to nadmiar tlenu z klina napowietrzajacego oszalamia ?
Jak doszedles do wniosku, ze komus miasto kojarzy sie z zapachem szamba odnoszac sie do mojego posta ? Dziwny to kraj, w ktorym ludzie drzewo uwazaja za nietykalne bostwo - mozna posadzic bodaj na dziko, nie wolno pod grozba kary sciac. Apropos dla mnie drzewa nie sa znakami orientacyjnymi - nie musze obijac sie o znajome drzewa, zeby trafic do domu.Tu zawsze ludzie sa niezadowoleni i obarczaja wina za ten patalogiczny stan wlasnej psychiki innych. |
# NN 18.08.2005 11:40 |
|
Niezadowolenie to podstawa jakiejkolwiek działalności dążącej do zmian, czyż nie?
Na roli średnio się znam, ale coś w tym jest, że rolnicy z powojennej reformy dość łatwo rezygnują z "upraw" na rzecz deweloperów. A drzewa są znakami orientacyjnymi dla ptaków przede wszystkim - mniej homocentryzmu! Co do zapachu szamba w Białołęce, to być może moja nadinterpretacja. Bo skoro nasza dzielnica jest częścią dużego miasta, natomiast smród szamba jest ewidentny i pompowanie ścieków z pozostałych dzielnic na pewno tego smrodu nie zmniejszy, to.... |
Matka_Sławka_z_Gdańska 21.08.2005 23:04 |
|
tak, tak ! Zdecydowanie mniej homo... oraz zupy... he, he...
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.