REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

Młodzież sie nudzi!!!

# SML

04.09.2002 10:01

Rozpoczął się nowy rok szkolny, dzieci i młodzież ruszyły do szkół pozostawiając za sobą wspomnienia minionych wakacji.
Podczas wakacji młodzież w naszej gminie nie miała zbyt wiele atrakcji ani możliwosći spędzania wolnego czasu ("pół bidy" dla dzieci z podstawówek i gimnazjów bo dla nich były przewidziane dwie czy trzy godziny nieodpłatnych zajęć sportowych na gos'ie dziennie). NIestety o młodzieży (zwłaszcza licealnej i studenckiej) chyba zapomniano. Młodzi ludzie z braku alternatyw przesiadywali w barach, spożywając alkochol, po czym często "włóczyli się" po osiedlach bez celu (robiąc przy tym wiele chałasu). Próbą zmiany tego stanu rzeczy, był organizowany przez nas turniej gier "RPG", który wobec sporej frekwencji graczy zaliczamy do udanych. Niestety jest to tylko kropla w przysłowiowym możu potrzeb.
Ale teraz jest rok szkolny i młodzi powinni "siedzieć w szkołach" jak twierdzą niektórzy, jednak nikt nie bierze pod uwagę tego, że zajęcia w szkołach kończą się najpóźniej około godziny 16, co daje młodym ludziom dostatecznie dużo czasu na "włóczenie się" i wybryki chuligańskie (których efekty widać choćby w postaci zdemolowanych przystanków czy pomazanych ścian). Szkoda, że w związku z tym w szkołach nikt nie pomyślał o zorganizowaniu zajęć pozalekcyjnych (kółka zainteresowań, uczniowskie kluby sportowe, udostępnienie sal komputerowych itp...) które wypełniły by młodym ludziom czas po lekcjach i umożliwiły jednocześnie rozwój talentów i zainteresowań.
No cóż "pożyjemy zobaczymy" jak mówi przysłowie, może takowe zajęcia pojawią się wkrótce w szkołach. A tak na marginesie, ciekawe czy ich ceny będą tak samo zaporowe jak ceny zajęć w GOK'u i na GOS'ie ???

# basia

04.09.2002 10:33

Żyjemy w czasach kapitalizmu i powinieneś się już przyzwyczaić, że wszystko kosztuje. Poza tym rozejrzyj się po innych placówkach tego typu i zorientuj, że ceny są porównywalne ( oprócz zajęć w Pałacu Młodzieży).
Jak młodzież wykaże odrobinę inicjatywy, to zbierze grupę osób i zorganizuje coś ciekawego.
Wracając do cen - w GOS'ie za drogo a na piwo jest???

# historyk

04.09.2002 10:54

Nie jestem fanem polityki kulturalnej GOK (choć Służewskiego szanuję za jego intelekt i wiedzę), ale GOK w tym roku wyszedł trochę naprzeciw złej sytuacji materialnej rodzin białołęckich i szkoły dostały pulę bezpłatnych zajęć. (szkoda,że niepomyślano o dzieciach i młodzieży upośledzonej - warsztaty terapii zajęciowej lub grupy integracjne) GOK będzie można lepiej weryfikować , jeśli powiększy się jego zaplecze lokalowe (co ma niebawem nastąpić).
Natomiast rzeczywiście absurdalnie wysokie są ceny w GOS.
Ze względu na rozproszenie terytorialne gminy, alternatywą byłyby "Otwarte szkoły" (pomysł taki pojawił się na łamach "Biuletynu Biał. w 1996 r i został przez ówczesnych decydentów wyśmiany), trzeba się jednak wtedy liczyć ze znacznymi nakładami finansowymi.
Realizując i planując politykę rekreacyjną gminy warto sięgnąc do istniejacego dorobku intelektualnego i badawczego, który już powstał. Szczególnie polecam pracę mojej koleżanki Grażyny Broniec o "Budżecie czasu wolnego młodzieży w Białołęce". Wybrany fragment tej publikacji wraz z innymi pracami historycznymi i społecznymi na temat Białołęki został przeze mnie opracowany i złożony na ręce dyrektora Służewskiego. Dyrektor obiecał mi,że spróbuje tę publikację wydać w przyszłym roku. Byłoby miło i pożytecznie.

REKLAMA

# SML

04.09.2002 12:41

Droga Basiu, chciałbym zauważyć że napój alkoholowy zwany piwem kosztuje połowę ceny biletu na basen (przy czym te sławetne już 30 min. rozpoczyna się już w momencie przekroczenia drzwi przebieralni przez co traci się 5-10 min.).
A może zwolnisz etat i postawisz się w sytuacji niepracującej młodzieży, która niekiedy musi martwić się za co opłacić szkołę?

# basia

04.09.2002 13:02

Pracowałam już podczas studiów, a jednocześnie uczęszczałam na sporą ilość zajęć "poza lekcyjnych" bez większych nakładów finansowych - np. chór. Poza tym w barach piwo 5 zł, a karnet na 3 miesiące - 100zł, czyli trochę ponad 8zł za wejście. Bywałam na tym basenie i pływałam 30 min. Może ktoś nie wie że musi przyjść się przebrać jeszcze przed podaną godziną na karnecie, bo ta dotyczy momentu wejścia do wody. Więc proszę - nie przesadzaj!

# historyk

04.09.2002 13:21

Basiu, co do spraw organizacyjnych masz oczywiście rację, ale GOS jest rzeczywiście za drogi!!!

REKLAMA

# basia

04.09.2002 14:13

Nie twierdzę że tak być powinno! Skoro jest gimmy to powinien być tańszy, ale jak ktoś sugeruje że mam zwolnić etat dla kogoś kto nie potrafi zorganizować sobie czasu to sorry.

# SML

04.09.2002 17:25

Droga Basiu, bardzo sie cieszę że w trakcie studiów pracowałaś i jednocześnie uczęszczałaś na zajęcia. Nie wiem jak dawno temu to było, lecz obecnie znalezienie jakiegokolwiek zatrudnienia (nie tylko przez ucznia czy studenta) jest niezwykle trudne.
Odnośnie zajęć "poza lekcyjnych", to chyba źle zrozumiałaś naszą publikację, gdyż jak sama piszesz, twoje zajęcia nie wymagały większych nakładów pieniężnych, teraz zaś takich zajęć w ogóle się nie prowadzi (ani nauczyciele, ani dyrekcje szkół nie są tym zainteresowane), bądź od ich uczestników wymaga się bardzo wysokich opłat.
Co do nieumiejętności zorganizowania sobie czasu wolnego, radzę przeczytaj wpis #mieszkańca na temat turnieju który organizowaliśmy (umieszczony na niniejszym forum) i pamiętaj że nie zawsze młodzież ma możliwość realizacji swoich pomysłów!!!
PS.:Tak na prawdę to szkoły, GOK'i i GOS'y są od tego by organizować dzieciom i młodzieży czas wolny i to po przytępnych cenach.

# historyk

04.09.2002 23:48

Również agitacja powinna "z grubsza" zgadzać się z prawdą. Zajęć nie ma, bo gmina nie chce ich finansować. Nauczyciele byliby nimi bardzo zainteresowani, bo to dodatkowa możliwość dorobienia (pensja nauczyciela w gminie Warszawa-Białołęka jest niższa niż dieta radnego!!). Gorzej nie wspomaga się np. LO 105 przy ulicy Fleminga jedynego publicznego liceum- np. gmina odmówiła wydatku rzędu 1000zł na nagłośnienie sali podczas Herbertowskiego, który miał zakres ogólnopolski (a imprezę zaszczyciły swoją obecnością żona i siostra Poety). I osobista dygresja - w 1999 r. zasuwałem za 800 zł jako młody nauczyciel w SP nr 110 i Lo 105 robiąc wiele rzeczy pozaetowych i żąden lokalny decydent nie zainteresował się wtedy moimi pomysłami, nie wspomógł ich. Mieli ważniejsze problemy- diety, uposażenia, stołki. Więc teraz proszę się odczepić od nauczycieli.
PS Problemy Lo 105 zostały opisane w ostatnich numerach "Herolda"- mam nadzieję,że w SML go się czyta.

REKLAMA

# basia

06.09.2002 09:13

Do SML!
Pracowałam przez ostatnie 3 lata, a sudia skończyłam dopiero taraz. Bardzo dużo moich znajomych pracuje jednocześnie sudiując, więc nie wiem skąd masz tak katastoficzne wieści.
Poza tym przez 4 poprzednie lata chdziłam na chór, który zajmował mi co najmniej 3 popołudnia w tygodniu i nie płaciłam za uczestnictwo ani grosza. Nie działo się to w zamierzchłej przeszłości.

# Chachar

06.09.2002 13:33

SML nie narzekać. Arkadiusz Przybylski "starszy młodzieżowiec" dopilnuje aby, żadne bidoki nie dewstowały GOS-u i GOK-u.

# ortygrochal

03.08.2013 05:51

Najwyższa pora aby młodzież przestała się nudzić.

REKLAMA

# obserwer

04.08.2013 09:30

Problem z zagospodarowaniem czasu wolnego jak się to zwykło mówić to nie tylko pieniądze to przede wszystkim brak osób chętnych do poświęcenia odrobiny swojego czasu wolnego dla innych.
Nie oszukujmy się ale zorganizowanie zajęć nawet za "friko" wymaga nakładu pracy i poświęcenia czasu!!!
Coraz mniej osób jest na to gotowych.
I to jest problem.
Ba nawet wśród młodzieży brakuje liderów, którzy byliby gotowi coś zorganizować (oczywiście poza piwem itp.)
Jeśli do tego dodamy cięcia budżetowe na sport, kulturę itp. w naszej dzielnicy to nie oczekujmy cotygodniowych zajęć i imprez dla młodzieży w wakacje.
Urzędnicy zadowalają się akcją "Lato w mieście" za lub na którą dali trochę kasy.
Dyrektorzy szkół mają w wakacje urwanie głowy z remontami więc nie po drodze im z udostępnianiem obiektów za które oczywiście każą sobie słono płacić.
Przyjmując, że nauczyciele byliby zainteresowani dodatkowym zarobkiem (historyk) trzeba jeszcze mieć na uwadze to aby nie tylko byli zainteresowani dodatkowym zarobkiem.
Widziałem jak wyglądały zajęcia wakacyjne i jak je prowadzili niektórzy zainteresowani dodatkowym zarobkiem.
Myślę, że rozwiązanie corocznych problemów wakacyjnego aktywnego sportowo i kulturalnie spędzanego czasu leży w umiejętności porozumienia się urzędników dzielnicy (zaliczam do nich również dyrektorów szkół i nauczycieli) z animatorami (wolontariuszami) organizacji III sektora.
Jest ponoć komisja dialogu społecznego. Tam trzeba ustalać zima programy na lato a latem myśleć już o zimie. Nawet za małe pieniądze III sektor jest w stanie organizować bardzo dobre imprezy.

 antyurzędnik

04.08.2013 11:56

Urzędnicy wolą przyznać wyższe fundusze na imprezy organizowane przez siebie lub niż przekazać więcej funduszy dla organizacji z III sektora. Po pierwsze zawsze przy okazji w formie umów zleceń wpadną dodatkowe pieniądze, a przy okazji się "doceni" firmy znajomych fakturami ( niekoniecznie wg stawek rynkowych).
W tym drugim przypadku impreza przejdzie urzędnikom bokiem. Nie dość, że często zgromadzi więcej osób i uczestników to jeszcze będzie tańsza. A poza roszczeniami III sektora nie będzie żadnych korzyści - oczywiście z punktu widzenia urzędnika.
Dodaj wpis:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA