REKLAMA

Forum › Wawer

REKLAMA

# ghop

12.02.2016 11:57

Bzdury. Jakie bezpieczeństwo. Ludzie sobie przechodzą z małymi dziećmi przez tory bo nie mogą się doczekać przejazdu pociągu, często też ludzie wychodzą z peronu centralnie na przejazd bo nikt nie chce iść na około. Czy to jest poprawa bezpieczeństwa. Już tyle się zdarzyło wypadków na tym przejeździe i nic. Cała ta infrastruktura kolejowa w tym miejscu jest źle pomyślana. Budynek kolei który od wschodniej strony torów zasłania widoczność, brak przejścia z peronu na peron i do miasta w miejscu gdzie są nowe podesty dla pieszych, brak przyzwoitego parkingu a to przecież granica strefy biletowej, walający się złom i krzaki przy głównym budynku kolei a to przecież centrum osiedla. Jak dla mnie to zwykła złośliwość a nie jakieś tam bezpieczeństwo czy procedury są problemem tego miejsca.

# Gosia

12.02.2016 12:59

W Falenicy zamieszkałam w 1962 roku, a więc już bardzo dawno. Wtedy jeszcze ulica Walcownicza była gruntowa - piaszczysta. Przed przejazdem był kawałek wybrukowany "kocimi łbami". Potem ulicę Walcowniczą ucywilizowano, zbudowano jezdnię asfaltową. Ale te kilkadziesiąt metrów przed przejazdem kolejowym zostawiono tylko wybrukowane, bo w planach od dłuższego czasu był tunel pod torami i przecież nie warto było kłaść asfaltu. A potem o planach zapomniano, w pewnym momencie ostatni odcinek przed przejazdem wyasfaltowano i tak skończył się sen mieszkańców Falenicy o bezkolizyjnym przejeździe.

# Tadek

15.02.2016 20:28

Popieram tragedia tak jak okolica ok.100m od stacji

REKLAMA

# coffee

16.02.2016 07:18

Wszyscy są strasznie mądrzy tylko jakoś nie widzę tych odważnych, którzy wezmą odpowiedzialność za to że pociąg nie wyhamuje na stacji. W Aninie przejazd zamyka się gdy pociąg rusza z Międzylesia i jest zamknięty w czasie wymiany pasażerskiej aż do momentu gdy pociąg opuści przejazd. To też daje jakieś 6, ale tak to jest zorganizowane. Można przesunąć przejazd w Falenicy o 200-300 metrów w stronę Michalina i problemu nie będzie. Tylko wtedy wszyscy będą krzyczeć że to nie po drodze.
40 metrów od peronu do przejazdu to dla pociągu pestka.

# Kkkk

16.02.2016 07:42

coffee napisał(a) 16.02.2016 07:18
Wszyscy są strasznie mądrzy tylko jakoś nie widzę tych odważnych, którzy wezmą odpowiedzialność za to że pociąg nie wyhamuje na stacji. W Aninie przejazd zamyka się gdy pociąg rusza z Międzylesia i jest zamknięty w czasie wymiany pasażerskiej aż do momentu gdy pociąg opuści przejazd. To też daje jakieś 6, ale tak to jest zorganizowane. Można przesunąć przejazd w Falenicy o 200-300 metrów w stronę Michalina i problemu nie będzie. Tylko wtedy wszyscy będą krzyczeć że to nie po drodze.
Czy czytałeś artykuł. Tu nie chodzi o odpowiedzialność za zaistniały stan rzeczy. Tylko o to że w tej chwili tak to jest wszystko zorganizowane żeby maksymalnie utrudnić ludziom życie. Walający się złom w pobliżu budynku kolei przecież można to sprzątnąć, ohydne reklamy zasłaniające widoczność, brak połączenia przejściem dla pieszych peronu z peronem tak jak to jest na stacji Olszyna grochowska, brak przy stacji porządnego parkingu a przecież miejsca jest dużo, w miejscu przejazdu można też zrobić wiadukt nad torami tak jak to jest na Białołęce. Tu nie chodzi o odpowiedzialność tylko o zwykłą dobrą wolę. Przecież już tyle na tym przejeździe się wypadków zdarzyło i nikt nie poniósł odpowiedzialności.

# coffee

17.02.2016 07:50

#Kkkk napisał(a) 16.02.2016 07:42
coffee napisał(a) 16.02.2016 07:18
Wszyscy są strasznie mądrzy tylko jakoś nie widzę tych odważnych, którzy wezmą odpowiedzialność za to że pociąg nie wyhamuje na stacji. W Aninie przejazd zamyka się gdy pociąg rusza z Międzylesia i jest zamknięty w czasie wymiany pasażerskiej aż do momentu gdy pociąg opuści przejazd. To też daje jakieś 6, ale tak to jest zorganizowane. Można przesunąć przejazd w Falenicy o 200-300 metrów w stronę Michalina i problemu nie będzie. Tylko wtedy wszyscy będą krzyczeć że to nie po drodze.
Czy czytałeś artykuł. Tu nie chodzi o odpowiedzialność za zaistniały stan rzeczy. Tylko o to że w tej chwili tak to jest wszystko zorganizowane żeby maksymalnie utrudnić ludziom życie. Walający się złom w pobliżu budynku kolei przecież można to sprzątnąć, ohydne reklamy zasłaniające widoczność, brak połączenia przejściem dla pieszych peronu z peronem tak jak to jest na stacji Olszyna grochowska, brak przy stacji porządnego parkingu a przecież miejsca jest dużo, w miejscu przejazdu można też zrobić wiadukt nad torami tak jak to jest na Białołęce. Tu nie chodzi o odpowiedzialność tylko o zwykłą dobrą wolę. Przecież już tyle na tym przejeździe się wypadków zdarzyło i nikt nie poniósł odpowiedzialności.
Ja artykuł czytałem. Ty natomiast chyba nie za bardzo wiesz o czym piszesz:
1. Złom - zgłaszaj do Straży Miejskiej niech upomną właściciela terenu (PKP).
2. Reklamy - zarządca terenu za nie odpowiada i bierze za nie kasę czyli wal do PKP albo ZDM.
3. Przejście - nie po to buduje się podziemne żeby ludzie chodzili kolizyjnie z pociągami. Warto to wreszcie zrozumieć.
4. Parking - jest tylko nie pod samą stacją. Wybacz ale czasem trzeba ruszyć te swoje 4 litery i przejść te 100m.
5. Dużo miejsca - dużo czyjegoś miejsca. I ten ktoś może sobie nie życzyć parkingu. Może go przekonasz płacąc 1000 zł za m2. A jeśli to teren PKP to nic nie wywalczysz, bo to jest strefa buforowa.
6. Wiadukt - czy wiesz ile gruntów trzeba by wykupić i ile taka budowa kosztuje ? I jak o połączysz z Patriotów ?
Albo jesteś dzieckiem, albo marzycielem (ew. roszczeniowcem). Tu żadna dobra wola nie pomoże. Tu potrzebna jest kasa, a i to czasem nie wystarczy, bo są rzeczy fizycznie niemożliwe. Ale ponarzekać na "tych złych" każdy chętnie.

REKLAMA

# Kkkk

17.02.2016 08:41

Czy czytałeś artykuł. Tu nie chodzi o odpowiedzialność za zaistniały stan rzeczy. Tylko o to że w tej chwili tak to jest wszystko zorganizowane żeby maksymalnie utrudnić ludziom życie. Walający się złom w pobliżu budynku kolei przecież można to sprzątnąć, ohydne reklamy zasłaniające widoczność, brak połączenia przejściem dla pieszych peronu z peronem tak jak to jest na stacji Olszyna grochowska, brak przy stacji porządnego parkingu a przecież miejsca jest dużo, w miejscu przejazdu można też zrobić wiadukt nad torami tak jak to jest na Białołęce. Tu nie chodzi o odpowiedzialność tylko o zwykłą dobrą wolę. Przecież już tyle na tym przejeździe się wypadków zdarzyło i nikt nie poniósł odpowiedzialności.
Ja artykuł czytałem. Ty natomiast chyba nie za bardzo wiesz o czym piszesz:
1. Złom - zgłaszaj do Straży Miejskiej niech upomną właściciela terenu (PKP).
2. Reklamy - zarządca terenu za nie odpowiada i bierze za nie kasę czyli wal do PKP albo ZDM.
3. Przejście - nie po to buduje się podziemne żeby ludzie chodzili kolizyjnie z pociągami. Warto to wreszcie zrozumieć.
4. Parking - jest tylko nie pod samą stacją. Wybacz ale czasem trzeba ruszyć te swoje 4 litery i przejść te 100m.
5. Dużo miejsca - dużo czyjegoś miejsca. I ten ktoś może sobie nie życzyć parkingu. Może go przekonasz płacąc 1000 zł za m2. A jeśli to teren PKP to nic nie wywalczysz, bo to jest strefa buforowa.
6. Wiadukt - czy wiesz ile gruntów trzeba by wykupić i ile taka budowa kosztuje ? I jak o połączysz z Patriotów ?
Albo jesteś dzieckiem, albo marzycielem (ew. roszczeniowcem). Tu żadna dobra wola nie pomoże. Tu potrzebna jest kasa, a i to czasem nie wystarczy, bo są rzeczy fizycznie niemożliwe. Ale ponarzekać na "tych złych" każdy chętnie.
Jakbyś dokładnie przeczytał mój post to podałem miejsca gdzie coś się dało zrobić i też była potrzebna kasa ale się udało tylko jakoś w Falenicy się nie udaje bo po co cokolwiek robíć po co ludziom ma być lepiej. Jeśli chodzi o miejsce to po zachodniej stronie torów jest piękna łączna aż się prosi żeby tam zrobić parking p and r. Dokładnie w takim samym miejscu zrobiono parking w Wawrze oraz Rembertów przy samych torach tam się dało mimo że też potrzebna była kasa. Jeśli chodzi o wiadukt to na Białołęce powstały niedawno trzy wiadukty i też trzeba było wykupić grunty też potrzebna była kasa tam się dało. Jeśli chodzi o przejście to zgodzę się że jest podziemne ale dlaczego nie można by było zrobić drugiego naziemnego tak jak jest na Olszynce grochowskiej żeby było ludziom lepiej i wygodniej przecież to się buduje dla ludzi a nie żeby stało i ładnie wyglądało. I ostatnia kwestia zgłaszanie do kolei do Straży Miejskiej do ZDM przecież to ma również na celu ta akcja żeby zgłosić problem i żeby ktoś coś z tym zrobił.
Powiem tak wszędzie w warszawie się inwestuje robi się coś dla ludzi wszędzie to też wymaga pieniędzy, wykupu gruntów, ruszenia zatwardziałej machiny urzędnicze ale tam się udaje a w Falenicy nie. Może poprostu jest najwygodniej wyszukiwać problemów i nie chcieć dobrych zmian.

# taaa

17.02.2016 16:11

#Kkkk napisał(a) 16.02.2016 07:42
Czy czytałeś artykuł. Tu nie chodzi o odpowiedzialność za zaistniały stan rzeczy. Tylko o to że w tej chwili tak to jest wszystko zorganizowane żeby maksymalnie utrudnić ludziom życie. Walający się złom w pobliżu budynku kolei przecież można to sprzątnąć, ohydne reklamy zasłaniające widoczność, brak połączenia przejściem dla pieszych peronu z peronem tak jak to jest na stacji Olszyna grochowska, brak przy stacji porządnego parkingu a przecież miejsca jest dużo, w miejscu przejazdu można też zrobić wiadukt nad torami tak jak to jest na Białołęce. Tu nie chodzi o odpowiedzialność tylko o zwykłą dobrą wolę. Przecież już tyle na tym przejeździe się wypadków zdarzyło i nikt nie poniósł odpowiedzialności.

Po co to teraz rozgrzebywać, będzie POW to przejazd zniknie. A w jego miejscu ma być kładka dla pieszych.

# mfm

17.02.2016 23:41

Podejście kolei jest dość zdrowe. Aby pociąg w ogóle mógł wjechać na stację (czyli aby wyświetlić sygnał zezwalający na jazdę na wjeździe) trzeba przejazd zamknąć, żeby nie doszło do sytuacji, w której pociąg jest już w stacji, a przejazd ciągle otwarty (a pociąg np pospieszny, jadący bez zatrzymania).
Jest to gwarancja bezpieczeństwa. Jak przejazd nie jest włączony w stację, błąd ludzki może doprowadzić do wypadku. Kilka takich było, ostatni większy w Rembertowie. Tam przejazd do niedawna nie był włączony w uzależnienia stacyjne i dróżnik podniósł szlabany przy podanym wjeździe dla pociągu pospiesznego. Dobrze się to nie skończyło.
A w takim Rembertowie ruch 3 razy większy na torach i też wszyscy żyją.

REKLAMA

# coffee

18.02.2016 09:10

#Kkkk napisał(a) 17.02.2016 08:41

Jakbyś dokładnie przeczytał mój post to podałem miejsca gdzie coś się dało zrobić i też była potrzebna kasa ale się udało tylko jakoś w Falenicy się nie udaje bo po co cokolwiek robíć po co ludziom ma być lepiej. Jeśli chodzi o miejsce to po zachodniej stronie torów jest piękna łączna aż się prosi żeby tam zrobić parking p and r. Dokładnie w takim samym miejscu zrobiono parking w Wawrze oraz Rembertów przy samych torach tam się dało mimo że też potrzebna była kasa. Jeśli chodzi o wiadukt to na Białołęce powstały niedawno trzy wiadukty i też trzeba było wykupić grunty też potrzebna była kasa tam się dało. Jeśli chodzi o przejście to zgodzę się że jest podziemne ale dlaczego nie można by było zrobić drugiego naziemnego tak jak jest na Olszynce grochowskiej żeby było ludziom lepiej i wygodniej przecież to się buduje dla ludzi a nie żeby stało i ładnie wyglądało. I ostatnia kwestia zgłaszanie do kolei do Straży Miejskiej do ZDM przecież to ma również na celu ta akcja żeby zgłosić problem i żeby ktoś coś z tym zrobił.
Powiem tak wszędzie w warszawie się inwestuje robi się coś dla ludzi wszędzie to też wymaga pieniędzy, wykupu gruntów, ruszenia zatwardziałej machiny urzędnicze ale tam się udaje a w Falenicy nie. Może poprostu jest najwygodniej wyszukiwać problemów i nie chcieć dobrych zmian.
Odpal sobie ortofotomapę i zobacz do kogo należą grunty w Falenicy, a do kogo te pod P+R w Wawrze. Następnie odpal sobie załącznik do uchwały Rady Warszawy i zobacz ile pieniędzy dostaje Białołęka, a ile Wawer. Kolejnym twoim krokiem powinno być przyswojenie sobie jaka jest zasada podziału środków między dzielnice (też uchwała Rady Warszawy), a następnym przyznanie się że się myliłeś.
Dodaj komentarz:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni