# Ann 18.11.2016 13:58 |
|
Rodzinę zmarłej kobiety proszę o wiadomość na email:
akania987@gmail.com |
# JackStrong 18.11.2016 16:55 |
|
Niech władze Dzielnicy zajmą się całą ulicą Pełczyńskiego i wiecznie zaparkowanymi pomimo zakazu postoju samochodami
|
# niaJ 18.11.2016 18:33 |
|
Urzędnicy Wydziału Inwestycji-to Wasza wina.To samo z ul.E.J.Osmańczyka.Niby na Osmańczyka jest zna Tempo-30 ale brak progów wyspowych.Burmistrz Gręziak nie wyraził zgody na budowę takiego progu wyspowego(koszt ok.3000 zł)
|
# mieszkanka dzielnicy 18.11.2016 19:11 |
|
Ignoranci z bemowskich inwestycji -bo innych słów na określenie indolencji państwa urzędników nie znajduję- nie panują nad problemem i doszło do najgorszego. To ci niekompetentni urzędnicy pośrednio są winni śmierci tej kobiety. Przykładem indolencji urzędniczej jest nasza ulica Ebro na Boernerowie przebudowana na osiedlową autostradę. Ciągle dochodzi do drobnych kolizji i potrąceń przechodniów. Prosiłabym o zajęcie się i sprawą naszej ulicy. Sąsiadki regularnie proszą dział inwestycji o zmianę organizacji ruchu i nic. Jesteśmy notorycznie ignorowani.
|
# skandal 18.11.2016 21:19 |
|
Ludzie, przecież to co się dzieje na całej Pełczyńskiego to jakiś dramat jest. Wszyscy parkują wszędzie, przy pasach (tak, że nie ma się szansy zobaczyć pieszych), przy wyjazdach i skrzyżowaniach (tak że nie widać wyjeżdżających), na poboczach (tak, że nie mogą się minąć dwa pojazdy), na zakrętach!, a już apogeum to zostawianie samochodu na środku na światłach awaryjnych "na chwilę". Kiedy Urzędasy wezmą się za zrobienie porządku na tej ulicy? musi dojść do kolejnych tragedii? nie można swobodnie przejechać tą "ulicą" a pieszy nie może czuć się bezpieczny przechodząc przez nią. Kiedy w końcu postawione zostaną zakazy na całej długości i będą egzekwowane przez odpowiednie służby!? przecież to co się tam dzieje to armagedon!
|
# Gregonio 18.11.2016 22:13 |
|
Dwa razy w tym roku pisalem w tej sprawie zeby zalozyli progi zwalniajace. Nie odpowiedzieli na zadne pismo mimo ustawowych 30 dni.
Trzeba po prostu zamontowac slupki, bo Straz Miejska jest tutaj bezradna. Policja tez umywa rece. |
# Dorota 18.11.2016 22:16 |
|
Dlaczego Tu Stolica nie przyjedzie wieczorem i nie zrobi troche zdjec jak tu parkuja samochody. Jak nam nie pomozecie to my sami nic nie zrobimy
|
# Wow! 18.11.2016 22:29 |
|
#Dorota napisał(a) 18.11.2016 22:16 Dlaczego Tu Stolica nie przyjedzie wieczorem i nie zrobi troche zdjec jak tu parkuja samochody. Jak nam nie pomozecie to my sami nic nie zrobimy A dlaczego Ty nie możesz zrobić tych zdjęć skoro tam mieszkasz? Zrób i wyślij do tustolica. Jak sama nie kiwasz palcem w swojej własnej sprawie to dlaczego liczysz na innych? |
# Marta k 18.11.2016 23:29 |
|
Na Pelczynskiego na wysokosci Alei Sportów Miejskich nie ma progów zwalniajacych. Obok jest nowo otwarte przedszkole. Przejście dla pieszych nie jest podwyższone. Samochody bardzo się rozpędza na tym odcinku żeby jak najszybciej pokonać ten kawałek. Juz nie raz ostro hamowaly bo dzieciaki wybiegaly na ulicę. Teraz ruch jest jeszcze większy tylko patrzeć jak ktoś zginie.moze ktoś by też pomyślał o tym odcinku ulicy.
|
# bemowo 19.11.2016 20:30 |
|
Ulica jest niebezpieczna na całej swojej długości, bo jest regularnie pozastawiana byle jak zaparkowanymi samochodami. Progi są zbyt łagodne i jest ich za mało, co zachęca kierowców do traktowania tej ulicy jako wylotówki na S8 (potrzebne takie progi jak na Dywizjonu 303). Ulica jest oświetlona chyba świeczkami, co najmniej przy zebrach powinny być silne LED-y. No i tempo-30 obowiązkowo.
|
# BeMózg 21.11.2016 00:31 |
|
Paradoks polega na tym, że gdyby ulica nie była zastawiona bałaganiarsko porzuconymi samochodami, to kierowcy jeździliby jeszcze szybciej. Teraz zwalniają, bo w wielu miejscach trudno się wyminąć.
|
# Ofiary 21.11.2016 11:54 |
|
Jadąc ulicą Pełczyńskiego wieczne zapakowane są samochody na jezdni .
co powoduje, iż jeździmy slalomem. Nie ma szans zauważyć przechodnia . TRZEBA WREŚĆIE ZROBIĆ PORZĄDEK - iNFO DO WŁADŹ GMINY. |
# Bemowiak 21.11.2016 15:38 |
|
#mieszkanka dzielnicy napisał(a) 18.11.2016 19:11 Ignoranci z bemowskich inwestycji -bo innych słów na określenie indolencji państwa urzędników nie znajduję- nie panują nad problemem i doszło do najgorszego. To ci niekompetentni urzędnicy pośrednio są winni śmierci tej kobiety. Przykładem indolencji urzędniczej jest nasza ulica Ebro na Boernerowie przebudowana na osiedlową autostradę. Ciągle dochodzi do drobnych kolizji i potrąceń przechodniów. Prosiłabym o zajęcie się i sprawą naszej ulicy. Sąsiadki regularnie proszą dział inwestycji o zmianę organizacji ruchu i nic. Jesteśmy notorycznie ignorowani. Zgadza się. Dzisiaj znowu była kolizja na Ebro. Zróbcie coś z tym bajzlem!!!!!!!!!!! |
# wawa 21.11.2016 22:15 |
|
#mieszkanka dzielnicy napisał(a) 18.11.2016 19:11 Problem z EBRO jest taki, że tam są skrzyżowania równorzędne. Ci, którzy uczciwie zdali egzamin na prawo jazdy wiedzą co należy przed wjazdem na takie skrzyżowanie zrobić. Natomiast Janusze Prostej, którzy dokonali zakupu prawa jazdy, często na blachach WZ, w samochodach typu "czarny byk" gdzie tablice rejestracyjne znajdują się na wysokości oczu przechodnia, nie znają terminu "skrzyżowanie równorzędne", a ponadto wyciskają z byka moc.Ignoranci z bemowskich inwestycji -bo innych słów na określenie indolencji państwa urzędników nie znajduję- nie panują nad problemem i doszło do najgorszego. To ci niekompetentni urzędnicy pośrednio są winni śmierci tej kobiety. Przykładem indolencji urzędniczej jest nasza ulica Ebro na Boernerowie przebudowana na osiedlową autostradę. Ciągle dochodzi do drobnych kolizji i potrąceń przechodniów. Prosiłabym o zajęcie się i sprawą naszej ulicy. Sąsiadki regularnie proszą dział inwestycji o zmianę organizacji ruchu i nic. Jesteśmy notorycznie ignorowani. |
# wawa 21.11.2016 22:17 |
|
#mieszkanka dzielnicy napisał(a) 18.11.2016 19:11 Problem z EBRO jest taki, że tam są skrzyżowania równorzędne. Ci, którzy uczciwie zdali egzamin na prawo jazdy wiedzą co należy przed wjazdem na takie skrzyżowanie zrobić. Natomiast Janusze Prostej, którzy dokonali zakupu prawa jazdy, często na blachach WZ, w samochodach typu "czarny byk" gdzie tablice rejestracyjne znajdują się na wysokości oczu przechodnia, nie znają terminu "skrzyżowanie równorzędne", a ponadto wyciskają z "byka" całą moc.Ignoranci z bemowskich inwestycji -bo innych słów na określenie indolencji państwa urzędników nie znajduję- nie panują nad problemem i doszło do najgorszego. To ci niekompetentni urzędnicy pośrednio są winni śmierci tej kobiety. Przykładem indolencji urzędniczej jest nasza ulica Ebro na Boernerowie przebudowana na osiedlową autostradę. Ciągle dochodzi do drobnych kolizji i potrąceń przechodniów. Prosiłabym o zajęcie się i sprawą naszej ulicy. Sąsiadki regularnie proszą dział inwestycji o zmianę organizacji ruchu i nic. Jesteśmy notorycznie ignorowani. |
# Polka 22.11.2016 21:27 |
|
Ulica Pełczyńskiego- kiedyś nieduża osiedlowa uliczka jest drogą przejazdową łączącą Lazurową z Powstańców Śląskich. Nie byłby to problem gdyby nie to, że wielu piratów drogowych traktuje ten skrót rówież jako możliwość szybkiego- dosłownie przejazdu. Do tego dochodzą niewłaściwie zaparkowane samochody i mamy tragedię.
|
# xyus 23.11.2016 21:52 |
|
i jest problem
___________ http://www.toplustra.pl/lustra-inspekcyjne.html http://www.toplustra.pl/lustra-inspekcyjne-euvex.html http://www.toplustra.pl/lustra-basenowe.html |
# pZpZ 24.11.2016 10:33 |
|
Prokuratura nie musi ustalać przyczyn wypadku bo ja je znam. Od LAT dzwonię na Straż Miejską i próbuję doprosić się aby w końcu zainteresowali się i zaczęli karać kierowców, którzy parkują gdzie popadnie w tym o zgrozo także na przejsciach dla pieszych na ul. Pełczyńskiego. Szczytem szczytów był przyjazd patrolu po około 30h!!!! od mojego zgłoszenia i odnotowanie, że pojazd odjechał. Proszę aby prokuratura przesłuchała nagrania SM dotyczące zgłoszeń na Pełczyńskiego i wyciągnęła konsekwencje w stosunku do osób winnych zaniedbania obowiązków i lekceważanie zagrożenia.
|
# ToNieJestKrajDlaPieszychLudzi 24.11.2016 12:27 |
|
Zwróćcie się do warszawskich urzędników z oficjalnym zapytaniem - jaki jest taryfikator, to znaczy ILU dokładnie ludzi muszą zamordować kierowcy, żeby podjęto jakiekolwiek działania.
Doskonale wiemy, że pojedynczy zabici to za mało. Wiemy, że życie dziecka waży więcej niż życie zamordowanej na pasach starszej kobiety. Wiemy, że nawet jeśli zostanie zabite dziecko, to jedna śmierć nadal nie wystarcza. Trochę to mało medialne, sami przyznacie, więc gdyby tak cała grupa dzieci naraz, to może... Chociaż w sumie nie, bo to nadal byłby tylko pojedynczy pech, taki mały PESZEK, bywa. I tak dalej, i tak dalej. Mam ochotę zobaczyć jakiś konkretny, urzędniczy przelicznik - ile istnień ludzkich można poświęcić, ile rodzin można skrzywdzić zamordowaniem matki, babci, siostry, ojca, dziadka, brata, dziecka, z ilu pieszych można zrobić niepełnosprawnych i złamać im życie, zanim: a) w mediach zrobi się szum, b) ktokolwiek z urzędu na to zareaguje, c) zostaną podjęte jakiekolwiek działania. To, że poza działaniami punktowymi (czyli np. poza montażem jakiegoś tam progu gdzieś, gdzie krwi przelano już wystarczająco dużo) można by wyciągać wnioski ogólne i według nich kształtować miasto na mniej sprzyjające zabijaniu ludzi przez kierowców, pozostaje w sferze ponurego żartu. Na to niestety nie liczę, dopóki po tym mieście krążą niezrównoważeni i nieodpowiedzialni ludzie uzbrojeni w niebezpieczne narzędzie zwane samochodem (czy wariat może dostać pozwolenie na broń? podobno nie...) i pozostają całkowicie bezkarni, dopóki drogi buduje się tak, żeby zachęcać do przekraczania dozwolonej prędkości, a decyzje podejmują urzędnicy oczadziali kultem samochodu, którzy przy kolejnych inwestycjach ordynarnie powtarzają najgłupsze i najbardziej szkodliwe błędy, jakby mieli pamięć złotej rybki. "Tutaj jeszcze nie ginęli piesi, dajmy im szansę". |
LINKI SPONSOROWANE