Forum › Białołęka
Fragment analizy społecznej sprzed 20 lat
# historyk 18.02.2003 00:30 |
|
Cytat z raportu przygotowanego przez niezależnych intelektualistów w ramach konwersatorium Doświadczenie i Przyszłość; w 1979 roku:
Zjawisko korupcji przynosi straty gospodarcze, których nikt nie jest w stanie obliczyć, ale z pewnością znacznie większe spustoszenie czyni ono w świadomości całego społeczeństwa. W powszechnym przekonaniu bierze u nas każdy urzędnik za podpis, lekarz za opiekę nad chorym w szpitalu, profesor za przyjęcie na studia. Z pewnością w tej obiegowej opinii jest przesada. Ale ona sama liczyć się musi jako fakt z dziedziny patologii społecznej. |
# Mieszkaniec 18.02.2003 12:30 |
|
Jeśli wtedy byli tzw. "niezależni" tzn. poźniejsi sprawcy stanu RP'03 ?
Jeśli jakieś procesy społeczne mają charakter powszechny stają się normą. Patologią społeczną jest przekonywanie, że "tak nie jest". |
# NN 18.02.2003 12:51 |
|
Jeśli jakaś "norma" jest niezgodna z prawem, to nie jest normą na którą może być przyzwolenie społeczne. To problem edukacji!
|
# Mieszkaniec 18.02.2003 13:40 |
|
A cóż to takiego "przyzwolenie społeczne" ? Niejasna jest dla mnie relacja pomiędzy głosem sprzeciwu, a zmianą systemu.
Patologią współczesności jest socjotechnika i jej owoc: m.in. wiara, że jakaś struktura lub idea dba o "dobro" obywatela. Oczywiście to nie jest temat do wykrzykiwania na ulicach, ani do prezentacji pomiędzy teleturniejami. Ale jeśli ktoś zadaje sobie trud "filozofowania" w wąski gronie, warto by nie powoływał się obowiązującą polityczną poprawność. |
# obserwator 18.02.2003 16:28 |
|
Jak widać powoli ale systematycznie zmienia się normy. Normalne staje nię nienormalne i na odwrót. W końcu już nikt nie ma pojęcia co powinno być normalnością. Było nawet hasło wyborcze powrotu do normalności. Tylko pytam - jakiej???
Dlatego nie dziwi mnie ani tzw. Rywingate", ani inne afery korupcyjne. Za to bardzo się zdziwię jeśli komuś w tej sprawie cokolwiek udowodnią, lub co gorsza skażą!!! Nie dziwi mnie też propozycja lekarzy chcących usankcjonować korupcję (świat dla bogatych, smierć biedocie). Można mieć tylko i wyłącznie pretensje do Fenicjan. Kiedy wymyślali pieniądze od razu było wiadomo, że wyślili ich stanowczo za mało!!! |
# NN 18.02.2003 16:42 |
|
Korupcja jest złem, walka z nią jest dobrem. Nad czym tu się zastanawiać? Co najwyżej nad środkami służącymi realizacji tego celu. I tu jest pies pogrzebany. Z wiarą to nie ma nic wspólnego, ani z polityczną poprawnością. Jeśli coś jest złem należy się temu przeciwstawiać, czyż nie?
|
# obserwator 18.02.2003 16:54 |
|
Masz rację NN. Środki są. Może nie najlepsze ale ...
Tylko czy znajdzie się wśród nas jeden taki jak Eliot Ness??? |
# NN 18.02.2003 17:09 |
|
Ness nie był sam, miał poparcie wymiaru sprawiedliwości, co jest najważniejsze obok poparcia społecznego.
|
# historyk 18.02.2003 21:05 |
|
Podstawą jest jawność - to warunek konieczny, lecz nie wystarczający. Kiedyś w imię obowiązku patriotycznego należąło powielać ulotki o mordzie w Katyniu, a teraz rozliczać np. gminę z wydawania publicznych pieniędzy (w tym również na diety- drogi RR,że nawiąż do naszych lipcowych pogwarków). A dalej jest miejsce na edukację, czyli uświadamianie co z tego,że jest jak jest wynika.
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.