Drogi i Gmina

Czytałem ostatnio gazetkę "Nasza Choszczówka" i artykuł w stylu "Jakim świetnym gospodarzem jest burmistrz gminy Białołęka". Ja jednak mam co do tego dwie uwagi:
1. Jeśli jest świetnym gospodarzem to ma kiepskich podwładnych
2. Jęsli ma dobrych podwładnych to nie dba o wszystkich mieszkańców.
Może wyjaśnię powody takiego twierdzenia, otóż tuż przed poprzednimi wyborami do gminy widziałem kilku radnych którzy wprost prześcigali się w zbieraniu podpisów od mieszkańców obiecując cuda na kiju jak tylko ich wybierzemy. Wybraliśmy, i część cudów się sprawdziła. Jeden z tych spełnionych częściowo to wyrównanie ulicy Wąskiej, Łwaniczej i Wieliszewskiej. Owszem utwardzono nawierzchnię i wyrównano fragment Wąskiej i Ławniczą (razem ok 400 mb) a pozostałe 400 mb (cd. Wąskiej + Wieliszewska) jest nadal jak przed 5 laty, albo nawet gorzej bo bardziej zniszczony. Zniszczenia te są 2 x do roku powiększane przez ... wyrównywanie. Spychacz po prostu pogłębia dziurę a spływająca w nią woda zamienia drogę w bagno. Idąc, a ważę 80 kg, zapadam się po kostki a samochów .. (waży ponad 1000kg)
Wielokrotne interwencje kwitowane są stwierdzeniem "Mamy to w planach, i zrobimy do końca przyszłego miesiąca", niestety tak już od 2 lat. W między-czasie wyrównano i potem wyasfaltowano ..Wałuszewską (1,5 km)ale chyba nie ma się co dziwić bo przecież tam mieszka nasz burmistrz..
Zastanawiacie się pewnie jak to możliwe, i co za brednie piszę, więc zapraszam w dowolny dzień po 3 dniach opadów lub podczas roztopów na naszą uliczkę. Jednocześnie zastrzegam abyście zaopatrzyli się w:
1) buty zwane "gumowce" (chyba że ktoś lubi nogi do pół łydki utytłane w błocie)
2) saperkę do wykopania się z błota
A jeśli przyjedziecie samochodem (osobowym lub ciężarowym) buldożer który was wyciągnie jak już samochód osiądzie na brzuchu.
Na poparcie moich słów proszę skontaktować się z firmą Eko-Term która to przećwiczyła w zeszłym roku (też w styczniu).

---

Pozdrawiam wszystkich i czekam na opinie. Być może ktoś ma podobne doświadczenia.
A może zainteresuje sie sprawą ktoś z Gminy np Radny ?
(jeśli jeszcze są jacyś zaintersowani czymś innym niż stołek i najbliższe wybory) !

Na terenie Choszczówki zróbmy wpierw kanalizację, wodociągi o gazie nie wspomnę, natomiast drogi pozostawmy na deser. Zawsze to lepiej brnąć przez błoto niż przez ścieki (z pralki i szamba) - wylewane wprost na drogę przez sąsiadkę która oszczędza na wywozie nieczystości.
Od ponad roku nie mogę zainteresować nikogo z gminy - z wydziału ochrony środowiska( np. Panią której nazwisko kojarzy się z częścią ciała). Pozdrawiam z Zawiślańskiej

Dziś leje za siatkę przez niebieską rurkę na stronę płd/wsch.

Jeśli chodzi o kanalizację i gaz to jest to niestety prawda. Ale ponieważ jest to bardzo droga inwestycja (ok kilkanaście tysiecy zł za punkt) rozumiem gminę że na to nie ma kasy. Jeśli chodzi o cytowana drogę, liczę że całośc operacji (przywóz piachu albo żwiru, robocizna, czas pracy maszyn) to powinno się zamknąć w 5-7 tyś zł co w przeliczeniu na punkt (posesje) daje kwotę ~1000 pln. Jest to kwota którą wpłaciłem do kasy gminy przez ostatnie 5 lat. A co z opłatami wnoszonymi przez poprzednie 20 lat?