# Marek Lech 11.05.2016 10:57 |
|
Myślę, że autor trochę przesadził w przypadku stacji przy Kondratowicza. Sprawdziłem na Google Maps i wyszło mi, że od wyjścia z metra koło ratusza, do skrzyżowania ulicy Wincentego z Kondratowicza jest 54 metry. Oczywiście przystanki autobusowe są w różnych miejscach. Ten na Wincentego w stronę centrum jest w odległości ok. 60 metrów. Przystanek w stronę Białołęki jest kilka metrów dalej. Z przystanków na Kondratowicza ten w stronę Radzymińskiej jest w odległości pojedynczych metrów. Ten w stronę przeciwną też bardzo blisko.
Oczywiście dziś nie wiadomo jak będzie wyglądała Kondratowicza po przebudowie i gdzie będą przystanki. Przypuszczam, że większość linii autobusowych z Białołęki skróci trasę i będzie kończyć bieg na pętli na Bródnie. Czyli będą skręcać w Kondratowicza. Czy tramwaj na Białołękę będzie, a jeśli tak to którędy będzie jechał to na razie SF. (Jedna z najnowszych propozycji architektów to tramwaj na Kondratowicza). Wszystkie dotychczas złożone propozycje przebudowy Kondratowicza przewidują dużą rozbudowę jej północnej strony o funkcje handlowe, usługowe i mieszkaniowe, a więc wycofywanie stacji metra w stronę Zacisza jest całkowicie nieuzasadnione. |
# Lew II 11.05.2016 12:01 |
|
można też pomyśleć o przedłużeniu metra za TT - stacja PKP Toruńska. Połączenie stacji SKM z peronem metra i powstaje świetny węzeł przesiadkowy.
|
# abc 11.05.2016 13:22 |
|
Tytuł artykułu powinien brzmieć " Białołęka musi mieć wygodną przesiadkę do metra, choćby i kosztem Bródna" bo taki jest jego sens i przeslanie.
|
# abc 11.05.2016 13:24 |
|
...bo jaką wygodną przesiadkę dla Bródna, której będzie brakowało ma na myśli autor...???
|
# Marek Lech 11.05.2016 13:53 |
|
Nie ma co żałować Białołęce wygody. Należy się ona każdemu Warszawiakowi. Ale przesuwanie stacji ma dwie przeszkody techniczne.
1. Na roku Kondratowicza i Wincentego stoi blisko obu jezdni wieżowiec i jest za mało miejsca. 2. Pod w/w skrzyżowaniem płynie sobie kanałek Bródnowski. Wprawdzie już inżynierowie radzieccy udowodnili, że można zawrócić bieg nawet wielkiej rzeki ale jest to bardzo kosztowna impreza i nie widzę uzasadnienia. |
# abc 11.05.2016 14:44 |
|
Ktoś kupuje mieszkanie średnio 2 tys. taniej za metr (różnica cen między białołęką i bródnem) to musi się liczyć że ta niższa cena z czegoś wynika, między innymi z gorszej komunikacji i przesiadek
|
# Nowoczesny 11.05.2016 17:41 |
|
Bez zakonczenia II linii metra przy pkp torunska cala budowa na targowku nie ma sensu bo tylko zakorkuje osiedle. Zamist caly ruch ze wschodu przejac na P+R (bo tylko tam jest miejsce) to bedziemy go wtlaczac w osiedle kompletnie go ooroujac. To jest bez sensu i szkoda kasy. Jak cos sie robi trzeba robic porzadnie bo metro ma byc na dekady a nie do remontu za 3 lata
|
# Nowoczesny 11.05.2016 17:46 |
|
#abc napisał(a) 11.05.2016 14:44 Tylko to nie bialoleka straci a Ty i inni mieszkancy Brodna bo zostaniecie zakorkowani i pozastawiani samochodami. Zastanow sie czy nie lepiej bo Twoi sasiedzi przesiadali sie przy Torunskiej gdzie mozna zeobic parking P+R inaxzej czeka Cie najazd Bialoleko Marek,Ktoś kupuje mieszkanie średnio 2 tys. taniej za metr (różnica cen między białołęką i bródnem) to musi się liczyć że ta niższa cena z czegoś wynika, między innymi z gorszej komunikacji i przesiadek |
# wars 11.05.2016 19:14 |
|
#abc napisał(a) 11.05.2016 14:44 idąc tym tropem metro powinno kursować między Starym Miastem a pl. Zbawiciela, a w wersji max między pl. Wilsona i Racławicką.Ktoś kupuje mieszkanie średnio 2 tys. taniej za metr (różnica cen między białołęką i bródnem) to musi się liczyć że ta niższa cena z czegoś wynika, między innymi z gorszej komunikacji i przesiadek Ktoś kto kupuje mieszkanie na Bródnie w wielkiej płycie za 5.500 albo w nowym bloku za 7.000 musi liczyć się, że ta niższa cena z czegoś wynika, prawda? |
# kris 11.05.2016 20:03 |
|
"Białołęka Jest Jedna" przygotowała świetną ilustrację.
https://www.facebook.com/ bialolekajestjedna/photos/pcb. 937593969672367/93759325 6339105/?type=3&theater (usuń spacje) Przyjrzawszy się bliżej planom nie można nie dojść do wniosku, że metro na Białołęce jest tak oczywiste, jak długi weekend majowy. Na mapę naniesiono przebudowaną ul. Głębocką, ul. Sieczną, ul. Geometryczną, gimnazjum na Głębockiej, żłobek na Jesiennych Liści, przedłużenie Skarbka z Gór oraz - last but not least - Trasę Olszynki Grochowskiej z węzłami na TT i TMP, czyli wszystko to, co w ciągu kilku lat na pewno powstanie, poza oczywiście TOG i TMP. Pomijam też zabudowę wielorodzinną, ale można się domyślać, że w ciągu 10 lat połowy łąk nie będzie. Kilka inwestycji jest w toku: kolejny Asbud na Głębockiej, osiedle za Magiczną. Porównawszy sytuację z zaprzyjaźnionymi Bielanami, gdzie sytuacja wygląda podobnie (trasa, węzeł przesiadkowy także dla komunikacji podmiejskiej (do czasów oddania Młocin), zabudowa mieszana z przewagą niskiej wielorodzinnej) należy chyba dojść do wniosku, że 3 stacje na Derbach-Lewandowie to minimum, a żeby nie być gorszym od Bielan nawet 4. Dlaczego nie planuje się ani jednej? Już niedługo pójdzie zapytanie do władz miasta, dlaczego są głuche i ślepe na fakty. Metro dla Białołęki!! |
# Jestem z Bródna 11.05.2016 20:11 |
|
Przebieg II linii na Bródnie nie jest optymalny, wg mnie linia powinna za stacją Trocka skręcać w lewo i z pominięciem Zacisza przebiegać mniej więcej w osi ul. Chodeckiej, a dalej na północ w stronę Zielonej B. (mielibyśmy co najmniej trzy stacje na Bródnie zamiast dwóch i powstałby alternatywny ciąg komunikacji szynowej dla linii tramwajowej wzdłuż Rembielińskiej). Na to jest już jednak za późno.
|
# Gość 12.05.2016 07:27 |
|
Czyżby kolejny bubel na II linii metra i będzie woziło powietrze jak do tej pory? :) Bhawo JA!
|
# Puchat 12.05.2016 09:26 |
|
Lokalizacja stacji metra na Kondratowicza jest chybiona. Główny węzeł przesiadkowy na Bródnie będzie na skrzyżowaniu Kondratowicza z Św Wincentego i właśnie pod tym skrzyżowaniem powinna być zlokalizowana stacja.
|
# wars 12.05.2016 09:27 |
|
#abc napisał(a) 11.05.2016 14:44 Ktoś kupuje mieszkanie średnio 2 tys. taniej za metr (różnica cen między białołęką i bródnem) to musi się liczyć że ta niższa cena z czegoś wynika, między innymi z gorszej komunikacji i przesiadek gdzieś ty znalazł takie mundrości? http://www.bankier.pl/wiadomosc/ VI-Antyranking-dzielnic-Warszawy -3403274.html średnia cena transakcyjna: Białołęka 5872 zł/m2 Targówek 5994 zł/m2 Targówek oczywiście ma wyższe ceny wywoławcze, co oznacza tylko jedno - mieszkańcy Targówka mają przerośnięte ego i są nieco oderwani od rzeczywistości :) Skoro ludzie są gotowi płacić tyle samo za bliżej położone Bródno co za dalej położona Białołękę, oznacza tylko jedno, wolą dłużej jechać do centrum, niż mieszkać na Targówku/Bródnie - nie tylko odległość się liczy. |
# wars 12.05.2016 09:30 |
|
ha, a metrohouse pokazuje coś jeszcze lepszego:
http://www.okiemmetrohouse.pl/ wp-content/uploads/2016/01/ Ceny-Warszawa-2015.png Targówek 5800 zł/m2 i średnie mieszkanie 45 m2 Białołęka 6000 zł/m2 i średnie mieszkanie 53 m2 i co Ty na to, #abc, gapo? |
# abc 12.05.2016 13:46 |
|
Skorą wolą dłużej jechać do centrum to niech sobie jeżdżą i niech sobie lokalizacją stacji metra na tym okropnym Bródnie nie zaprzątają głów..
|
# nie lubie korków 12.05.2016 14:01 |
|
do tych co popierają metro na Białołęce przemyślcie czy na pewno jest nam potrzebne
jak tylko ktoś powie że jest będzie budowane (nawet za 20 lat) to od razu deweloperzy zabudują wszystko i to w szybkim czasie wiec skomasuja się problemy wiec znowu szkoły na 3 zmiany, szansa na dostanie się do przedszkola państwowego jak na wygranie w totka , korki przy wyjeździe dodatkowo potegowane przez sąsiadow z Radzymina i Marek czyli jeden wilki chaos, wiec czy nie lepiej zawalczyć o metro z kilka lat? nich się dzielnica spokojnie rozwija a biorac pod uwagę ile to terenow to metro tu i tak powstanie |
# abc 12.05.2016 14:04 |
|
Co do rankingów to zgodnie z rankingiem Bankiera Białołęka zajmuje 2 miejsce po Rembertowie wśród najczęściej odrzucanych dzielnic..(wyprzedza ją nawet Wesoła i Ursus)
|
# wars 12.05.2016 14:06 |
|
#abc napisał(a) 12.05.2016 13:46 prawda w oczy kole?Skorą wolą dłużej jechać do centrum to niech sobie jeżdżą i niech sobie lokalizacją stacji metra na tym okropnym Bródnie nie zaprzątają głów.. odniósłbyś się do meritum, skoro twoje brednie zostały zdemaskowane. Białołęce tak samo należy się metro jak Bródnu. TAK SAMO! Ponieważ władze miasta, dzielnicy i wielu mieszkańców tego nie rozumie, spotkamy się w tym samym zakorkowanym, rozjechanym przez Marki i Wyszków Zaciszu, które już niedługo stanie się historią i będzie można zmienić nazwę tego spokojnego niegdyś osiedla na "P+R Spaliny i Korek". Ale skoro wasza bródnowska duma nie pozwala dzielić się tym co dobre, to będzie musiała przyjąć to, co złe :) |
# wars 12.05.2016 14:07 |
|
#abc napisał(a) 12.05.2016 13:46 tak i dlatego 8% transakcji odbywa się na Białołęce, a na Targówku 5 :)Co do rankingów to zgodnie z rankingiem Bankiera Białołęka zajmuje 2 miejsce po Rembertowie wśród najczęściej odrzucanych dzielnic..(wyprzedza ją nawet Wesoła i Ursus) |
# abc 12.05.2016 14:47 |
|
Już się odnoszę. Niższa cena transakcyjna na bródnie wynika najprawdopodobniej z faktu, że na Bródnie przeważa stara zabudowa z tzw. wielkiej płyty, która niezależnie od lokalizacji z uwagi na oczywisty fakt niższego standardu z pewnością wpływa na zaniżanie statystyk, natomiast na Białołęce jest tylko nowa zabudowa. Podając ceny miałem na myśli wyłącznie ceny lokali nowych, które na Białołęce oscylują w okolicach 5 tys. zł, natomiast na Brodnie 7 tys. zł.
|
# wars 12.05.2016 15:10 |
|
#abc napisał(a) 12.05.2016 14:47 o ile zgodzę się z opisem sytuacji, o tyle nie widzę żadnego uzasadnienia dla takiego dowolnego ograniczania kupowanych mieszkań tylko do nowych, skoro ludzie kupują i stare, i nowe.Już się odnoszę. Niższa cena transakcyjna na bródnie wynika najprawdopodobniej z faktu, że na Bródnie przeważa stara zabudowa z tzw. wielkiej płyty, która niezależnie od lokalizacji z uwagi na oczywisty fakt niższego standardu z pewnością wpływa na zaniżanie statystyk, natomiast na Białołęce jest tylko nowa zabudowa. Podając ceny miałem na myśli wyłącznie ceny lokali nowych, które na Białołęce oscylują w okolicach 5 tys. zł, natomiast na Brodnie 7 tys. zł. Fakt jest, niestety dla ciebie taki, że średnio mieszkanie na Białołęce i Bródnie kosztuje 6000 zł/m2. Co więcej, na Białołęce kupuje się większe, a więc w ostatecznym rozrachunku droższe mieszkania, a po trzecie na Białołęce kupuje się prawie dwukrotnie więcej mieszkań niż na Targówku. Już z tych 3 powodów powinno budować się metro na Białołęce, a nie ją dyskryminować jakimiś bzdurnymi argumentami. Z przyjemnością przypomnę moje poprzednie pytanie. Nawet gdyby kierować się ceną mieszkania, to dlaczego granicę opłacalności budowy metra wyznaczasz na kwocie 6000 zł? A co jeśli ja powiem 8000 zł/m2. A co jeśli ktoś powie 4000. Jak widzisz - mylisz się przyjacielu. |
# wars 12.05.2016 15:30 |
|
I jeszcze jedna ciekawostka dla ochłodzenia trochę rozpalonej głowy.
Jak widać na poniższej mapie ceny gruntów, a to się przekłada na ceny mieszkań na Bródnie/Targówku wcale nie są wyższe od cen gruntów na zabudowywanych osiedlami południowych krańców wschodniej Białołęki, gdzie mieszkańcy domagają się stacji metra. Czyli Derby i Lewandów. Chodzi bowiem nie o budowanie metra do Nieporętu, ale jedynie o 1, 2 stacje tuż za Bródnem na osiedlach Derby i Lewandów. Punktowo nawet Lewandów jest droższy od Bródna. hmm... http://wycena.com.pl/najnowsza -wizualizacja-mapy-cen- gruntow-w-warszawie -obszary-msi-i-wizualizacja-cen- za-pomoca-spektrum-barw/ http://wycena.com.pl/wizualizacje- mapy-cenowej-gruntow-dla-warszawy/ |
# abc 12.05.2016 17:29 |
|
Tak czy inaczej trwaja juz procedury, zapadly decyzje, przygotowano plany, wydano srodki finansowe, wiec jakolwiek zmiana w tym momencie niestety spowodowalaby odsuniecie tej inwestycji w czasie o ladnych kilka (nascie) czego swidomosc maja chyba mieszkancy bialoleki.. wiec w tym momencie te wszystkie postulaty sa bezprzedmiotowe chyba ze to na zasadzie psa ogrodnika my nie mamy to przynajmniej waw przeszkodzimy
|
# wars 12.05.2016 18:01 |
|
niestety, ale to nieprawda. Urzędnicy tak mówią, bo tak im wygodniej. Wprowadzanie zmian wiązałoby się z ciężką pracą do wykonania. A im się po prostu nie chce.
Kondratowicza będzie budowana w latach 2019-2022, a realnie od 2020. Nadal są 4 lata na wprowadzenie poprawek, 2 lata już zmarnowano. Decyzji środowiskowej dla odcinka od Zacisza jeszcze nie wydano, o pozwoleniu na budowę nawet nie wspominam. Jest czas na wnioskowanie poprawek. Dodam tylko, że wykonawcom zachodniego odcinka II linii nie przeszkadza stać niemal z włączonymi silnikami koparek, mimo że miasto nadal NIE MA dokumentacji pozwalającej na rozpoczęcie budowy - "jednym z powodów opóźnienia są poprawki do raportu środowiskowego." http://tustolica.pl/metro-na- wole-wciaz-bez-pozwolen- bedzie-opoznienie_73148 |
# burp 14.05.2016 17:11 |
|
Prawda jest taka, że planując przebieg metra nie przejmowano się zbytnio ani zdaniem i wygodą mieszkańców Bródna ani Bialołęki. Tak naprawdę dla ZB jest korzystniejszy brak metra.
|
# Arnold 20.09.2016 13:46 |
|
Totalne bzdury.
NIKT NIE BĘDZIE SIĘ PRZESIADAŁ W TYM MIEJSCU! Białołęka wsiadać będzie na stacji przy Ratuszu, mieszkańcy Bródna sami zdecydują, czy jechać metrem pod ziemia na około, czy tyle samo czasu krótsza trasą tramwajem. Stacja metra, w szczególności końcowa w tym miejscu to wynik źle przeprowadzonego procesu myślowego. Mieszkam obok i niby powinienem się cieszyć. Tylko z czego? Tramwajem do Wileniaka dojadę w tyle samo czasu, a pod moimi oknami będzie jeszcze więcej słoików i autobusów z grzybiarzami śpieszącymi do metra. Po co mi to? |
LINKI SPONSOROWANE