Bardzo pracowici radni
# aga&aga 28.11.2006 15:50 |
|
Na stronie Białołęki jest taka informacja:
Porządek I Sesji Rady Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy zwołanej przez Prezydenta m.st Warszawy na dzień 27 listopada 2006, godz. 17.00 Druga część I Sesji Rady Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy w dniu 4 grudnia 2006, godz. 17.00 Nasi radni realizacje obietnic przedwyborczych zaczeli długiej przerwy w obradach. |
# radny 28.11.2006 17:37 |
|
I to na wniosek lidera PO p. Jacka Kaznowskiego
|
# posto 28.11.2006 23:39 |
|
Powyżej dwa kłamczuchy.Skoro nie zna sie procedur nie powinno bvyc sie radnym.Życzliwi powyzej -poznajcie zasady by żółc nie wylala się na was przed czasem. Jestescie z PiSu- bo skąd mogłaby spłynąć taka serdeczność.
|
# POlitolog 29.11.2006 00:03 |
|
PO i Kaznowski są w trudnej sytuacji - dla nich najlepszy byłby Pis Ostrowskiego. Dawałby oparcie w razie politycznych przesileń i byłby uległy. Ale nie ma zgody w centrali. Gospodarność ma najwiekszy elektorat negatywny i szybko taka koalicja traciłaby popularnosc, zwlaszcza PO, co to miała przyniesc nowe. I SLD i PIs zle wyszli na takiej koalicji.
Układ z lewica dawałby stabilizacje, ale wzmacnialby PIS i Gospodarnosc i ... mogłby doprowadzic do rozłamu w bialoleckiej PO pod koniec kadencji. Najlepiej byłoby dla PO pozyskac ze dwie zbłakane dusze (moze z Gospodarności, może jednak Wożniakowska?) i przekonac czesc radnych lewicy, ze lepiej tak, niz wcale. I tworzyc koalicje bez koalicji. Moze fotel szefa rady dla Opolskiego, a wice Woźniakowska i Włodkowski plus ważne komisje. |
# B.Włodkowski 29.11.2006 00:06 |
|
Proszę mnie tak nisko nie cenić!
|
# sikorka 29.11.2006 11:26 |
|
Ty zarozumialuchu Wlodkowski.Jeszcze nic nie umiesz a już byś chcial być Kaziem Marcinkiewiczem po wyborach.On ma rodzinę (choć w Gorzowie 0 ale musi te dzioby nakarmić Ty może nie potrafisz uwić gniazdka .Nic na ten temat nie wypowiada się Twa (może byla ) luba.
|
# B.Wlodkowski 29.11.2006 12:26 |
|
Za epitet w nowej formie - dziękuję, zabieram do kolekcji.
Nie jest sztuką uwić gniazdko; sztuką jest jego pielęgnowanie. Luba (wciąż ta sama - więc nici z podchodów sikoreczko) z zalożenia nigdy nie zabierała głosu na forum. Za porównanie dziękuję; pochlebia mi. |
# politolog II 29.11.2006 19:54 |
|
Do POlitologa kto wie może masz rację np.: Włodkowski, Drojewska, moze ktoś z PiSu i jest większość bez koalicji. Ale też wobec koalicji PO+SLD w RW słyszałem, że K.Nalbert już się szykuje na wicebumistrza. W pierwszej wersji PO ma wszystko, w drugiej kiepski odbior społeczny, bo nasza lewica to najtwardsze SLD
|
# politolog III 29.11.2006 20:11 |
|
To prawda, ale w układzie z lewica PO rozdaje karty w 100% im wystarcza stanowiska. Nalbert bedzie budził rozne złosliwosci, ale ma mniejsze ambicje niz np. (skadinad lepszy merytorycznie Opolski). P. Drojewska oczywiscie bardzo pasuje do PO, ale z Włodkowskim moga byc problemy, Smokowi juz dał popalic. A młodzi z PO tez zaczna szybko pokazywac rogi.
|
# politolog III 29.11.2006 20:19 |
|
Z Pisu nie ma kogo przejac- Ostrowski nie przejdzie, Zajc ze Stanczylkiem trzymajac sie Pis maja szanse na kariery. Sztorc nie jest politykiem i chce jako lekarz zachowac prestiz i powage. A zmieniajac barwy by sie naraził na złosliwosci i krytyke. Powrot Woźniakowskiej byłby dla samej PO zabawny. Z lewicy podejsc można najwyżej Opolskiego, ale warunki jakie postawi- np. przewodniczacy rady, mogą byc zbyt wygorowane.Przy sytuacji w W-wie i problemach z Gospodarnoscia nie ma alternatywy dla 3 panów.
|
# politolog II 29.11.2006 20:26 |
|
Aby przejąc władze nie potrzeba miłości tylko wyrachowania, nie trzeba się kochac żeby współrządzić,(to o Włodkowskim), Smoczyński z Kaznowskim w latach 1998-2002 też się nie kochali a szli reka w rękę, potem Gospodarność z PiSem też poszli razem z wyrachowania.
|
# politolog III 29.11.2006 20:34 |
|
Potrzebna jest sterownosc, a Włodkowski jest niesterowny- myśle ze Smok pluje sobie w brode, ze dał miejsce Włodkowskiemu. Nie tylko, ze dał mandat osobie nad ktora nie panuje (a ten jeden mandat i tak by tam był), to wkurzył jeszcze swoich zaufanych. Kaznowski boi sie takich pomyłek, zwłaszcza ze tez bedzie miał problemy ze swoja młodzieża.
|
# politolog IV 29.11.2006 21:06 |
|
B. Włodkowski zrobił dużą krzywdę Gospodarności obrażając wszystkie opcje polityczne i polityków białołęckich na forum w czasie kampanii.
To tylko gwóźdź do trumny dla Gospodarności. |
# abc 29.11.2006 21:19 |
|
Ja stawiam na PO-LE
Taka koalicja lub umowa programowa może zapewnić wyczyszczenie urzędu i trochę powiewu świeżości. |
# Człowiek z Zielonej 29.11.2006 21:31 |
|
Politologu III pie...ysz o tym że Monika pasuje do PO. Proponuję poznać dziewczynę a dopiero później stawiać diagnozy.
|
# xyz 29.11.2006 21:36 |
|
Rzeczywiście powiew świżości gdzieś z okolic wczesnego Gomułki. To chyba raczej sieżyj wozduch /przepraszam, że nie piszę cyrylicą/
|
Włodkowski B. 30.11.2006 07:49 |
|
Nie wiem, czy "Smok" pluje sobie w brodę, czy nie. A jeśli tak, to do końca nie byłbym przekonany, czy chodzi wyłącznie o moją osobę. Warto matematycznie porównać wyniki i zanalizować wszelkie możliwe scenariusze...
Natomiast nikogo na forum nie obrażałem (tym bardziej "polityków białołęckich" - czy są takowi??? wolałbym, aby byli skutecznymi samorządowcami - także z nazwy - najpierw), pisałem jedynie (bo rozumiem, że o to może chodzić) o stylu prowadzonej kampanii. Skoro kampania się skończyła to warto by i ten temat zakończyć; tym bardziej, że jest więcej aktualnych niejasności. I moje wpisy dot. stylu kampanii, zaklejania i zdzierania plakatów (niejednokrotnie z mocnymi słowami) itd. nie są jednak współmierne np. do oszustw wyborczych. To tylko przykład. I jeszcze jedno - skoro przysłówek RAZEM był myślą przewodnią kampanii, warto go teraz przełożyć na realia. Przypomnę, że współpracę deklarowałem od samego początku, tj. kilka godzin po ogłoszeniu wyników wyborczych. Niech zatem własne ego, pielęgnowane u niektórych przez wiele lat, nie przysłania spraw, które są znacznie bardziej ważniejsze. A Bartek zawsze będzie mówił swoim głosem. Czego nie należy mylić z brakiem lojalności. Zresztą gdzie jak gdzie, ale w samorządzie nalezy działać zespołowo. I to tym bardziej nie może oznaczać, że jakikolwiek radny jest wyłącznie "ręką do głosowania". Tu nie chodzi o ugrupowania, mandaty, siłę partyjną (tak jak wielu rozumuje), ale o sprawy nas samych i bliskich ludzi -znajomych, sąsiadów, rodziny, współpracowników itd. Dziwi mnie natomiast, ze wciąż staję się obiektem coraz to bardziej wymyślnych i zawsze bezzasadnych mini-ataczków. Cóż, albo ktoś zna mnie lepiej ode mnie samego, albo ktoś się boi... Tylko czego? |
# Janka 30.11.2006 07:57 |
|
Kto to zacz Zdrojewska. Jakie ma doswiadczenie i sukcesy ? Czy to moze przyszla matka .Dajcie jej spokój niech sie zajmie wychowaniem żeby nie urodziła dziecka o charakterze synka innej radnej.
|
# Człowiek z Zielonej 30.11.2006 08:32 |
|
"Janka" coś słyszła - dzwonią, dzwonią ale nie w tym "kościele".
Nie Zdrojewska tylko Drojewska. Będzie przyszłą matką tak jak każda kobieta. Tak jak "Janko" Twoja matka dzięki, której chodzisz po świecie. Jeśli tego nie doceniasz to masz problem ze sobą. |
# yyy 30.11.2006 18:34 |
|
Tak na marginesie status radnego to genialny pomysł na płatny urlop wychowawczy, dziecko się odchowa pieniążki lecą. Te 2 kobitki to mają głowę na karku.
|
Andrzej Świtalski 01.12.2006 14:23 |
|
Skąd wiadomo, że będzie to córeczka?
Osobiście gratuluję mamie Drojewskiej odwagi, a jeżeli jest tak jak pisze yyy z pomysłem na bycie z dzieckiem - to podwójnie się cieszę. Oczywiście nie zachęcam do ograniczania się w pełnieniu funkcji radnej. Myślę, że da się bez trudu pogodzić obydwie bardzo ważne role. Gdyby potrzebna była porada lub inna pomoc panie z Biura Rady mają do mnie kontakt. |
LINKI SPONSOROWANE