Festiwal teatrów niezależnych. Garderoba na Białołęce

O festiwalu tuż przed jubileuszową edycją rozmawiamy z dyrektor Białołęckiego Ośrodka Kultury, Karoliną Adelt-Paprocką.

Przed nami dwudziesta edycja festiwalu. Jaka jest recepta na sukces i wieloletnią kontynuację wydarzenia?

- Przez 20 lat festiwal przeszedł długą drogę. Kiedy Tomasz Służewski, pierwszy dyrektor BOK, zainaugurował to wydarzenie, były tu zupełnie inne czasy. Inna była rola ośrodków kultury, inaczej wyglądała nasza Białołęka i pejzaż miejskich wydarzeń kulturalnych. Festiwal przeszedł pewne zmiany, ale główna idea jest stała - jest to święto teatru niezależnego. Oczywiście jako organizatorzy mierzymy się z wyzwaniami - wydarzeń festiwalowych, także teatralnych, jest mnóstwo, nawet w samej Warszawie. Nie wystarczy tylko ogłosić sam konkurs. Żeby wydarzenie było popularne, musi mieć bogaty program, ciekawych gości i być dobrze zorganizowane, szczególnie dla przyjezdnych. Nie byłoby to możliwe bez zwiększenia budżetu. To dzięki temu mamy szansę oglądać doskonałe produkcje, rozszerzyć program o ciekawe pokazy specjalne, a także zaprosić do składu jurorskiego wybitnych teoretyków i praktyków dziedziny teatru. W loży jurorskiej zasiądą: Roma Gąsiorowska - znana i wielokrotnie nagradzana aktorka teatralna i telewizyjna, prof. dr hab. Jacek Kopciński - historyk literatury, krytyk teatralny, redaktor naczelny miesięcznika "Teatr", Janusz Opryński - współzałożyciel i reżyser Teatru Provisorium, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Konfrontacje Teatralne oraz Filip Pietkiewicz-Bednarek, aktor reprezentujący Białołęckie Zagłębie Teatralne. Całość wzbogacają także warsztaty i panele dyskusyjne.

Czym różni się obecna edycja od poprzednich?

Wydarzenie - obok elementu artystycznej rywalizacji o nagrody festiwalowe - ma być także impulsem i przestrzenią do otwartej rozmowy widza z twórcą. Stąd pomysł na dyskusje i spotkania z twórcami. Zwiększony budżet pozwolił ustanowić także imponującą pulę nagród. Grand Prix Festiwalu to aż 10 tys. złotych, oprócz tego przyznane zostaną nagrody dla najlepszego reżysera oraz aktorów. Zaprezentujemy tradycyjnie pokaz mistrzowski, w tym roku będą to "Dziady - Noc Druga" Teatru Wierszalin, dodatkowo odbędzie się także pokaz specjalny "Ghost Dance" Teatru Brama.

REKLAMA

Zjawisko teatru niezależnego ma swoją publiczność.

To święto pasjonatów teatru, które przez kolejne lata stało się rozpoznawalne i ma swoją tradycję. Nie brakuje twórców tego nurtu: o udział w finale Festiwalu ubiegało się 60 zespołów z całej Polski! Zaprosiliśmy do udziału zespoły rozpoznawalne i uznane, laureatów wielu przeglądów, których obecność na Garderobie ucieszy niejednego fana teatru niezależnego. Ponadto monitorujemy naszą publiczność, po każdym wydarzeniu analizujemy jego przebieg i bierzemy pod uwagę wskazówki płynące wprost od odwiedzających nas gości. Nie pozostaje nic innego, jak zaprosić na tegoroczną, jubileuszową edycję XX Festiwalu Teatrów Niezależnych Garderoba, która odbędzie się w dniach 21-23 marca w Białołęckim Ośrodku Kultury.

(rozm. jk)

REKLAMA

Garderoba: przegląd konkursowy

Osiem zespołów wyłonionych z ponad 60 zgłoszeń będzie przez trzy kolejne dni prezentować swoje spektakle. Są to wielokrotnie nagradzane zespoły z całej Polski. Wśród nich będą Dziwaczki z przedstawieniem o tym samym tytule. Dziwaczki to grupa teatralna z Wrocławia, która czerpiąc z połączenia stylistyki teatru ruchu oraz teatru muzycznego, w centrum stawia relacje między muzyką a plastyką sceny i ciała aktora. Spektakl pt. "Dziwaczki" czerpie inspiracje z dawnych obrzędów żałobnych różnych kultur i odwołując się do ludowej figury kobiety lamentującej w trakcie pogrzebu nazywanej "dziwaczką", "Dziwaczki" starają się odkryć kobiecy wymiar doświadczenia straty.

Powstanie Kościuszkowskie, bojówki narodowców śpiewających pieśni patriotyczne, morderstwa, walka o władzę i pieniądze, obłuda polityków, a w tle wielka miłość młodych ludzi, czyli warszawski Teatr Pijana Sypialnia, który przedstawi jedno ze swych monumentalnych widowisk "Prezydent w kłopotach", którego inspiracją stał się dramat Józefa Narzymskiego z 1871 roku pt. "Pan Prezydent Miasta Krakowa w kłopotach".

W ramach konkursu publiczność będzie miała okazję obejrzeć cztery monodramy w zupełnie różnej stylistyce i z odmienną tematyką: "Trzy ćwierci do śmierci" Karoliny Martin, monodram lalkowy dla dorosłych inspirowany opowieściami z Supraśla, "Raport panika" - spektakl oparty na motywach "Dziennika panicznego" Rolanda Topora i tekstach własnych, w którym Arti Grabowski wyprowadza widza na paniczne manowce stereotypowych przywar, rozprawiając się także z samym sobą. Z kolei Teatr Zamiast z Łodzi zaprosi publiczność w muzyczną podróż przez dziewięć kręgów piekielnych w spektaklu "Motyl, czyli publiczna egzekucja z muzyką na żywo". Przeprawa ma formę koncertu, w którym wiersze Dantego przeplatają się ze spotkaniami z kolejnymi postaciami. Legnicka Fundacja Rezonanse Kultury zaprezentuje monodram "Wanda Wasilewska", inspirowany biografią tytułowej postaci z jej obecną refleksją nad światem, 54 lata po śmierci bohaterki. W przestrzeń trudnych uczuć i relacji zaprosi Widzów Psychoteatr z Wrocławia w spektaklu pt. "Rzeczy", a raciborski Teatr Tetraedr w inscenizacji pt. "Gwoli jakiejś tajemnicy" zmierzy się z Witoldem Gombrowiczem, który stanie się niewygodnym przewodnikiem po świecie pokrętnej natury człowieka.

Garderoba: wydarzenia towarzyszące

Festiwal uświetnią trzy spektakle pozakonkursowe. Pokaz mistrzowski Teatru Wierszalin "Dziady - Noc Druga" w reż. Piotra Tomaszuka odbędzie się 22 marca o godz. 20:00 na van Gogha 1. Charakterystyczną estetykę Teatru Wierszalin ukształtowała fascynacja dziedzictwem kulturowym pogranicza europejskiej cywilizacji. Oblicze teatru cechuje niezwykła prostota, spektakle nasycone są muzyką i śpiewem, drewniane rzeźby, figury i maski współistnieją z żywymi aktorami. Teatr Wierszalin porównywany jest przez krytyków do największych zjawisk tego nurtu, takich jak "Teatr Laboratorium" Jerzego Grotowskiego czy "Cricot 2" Tadeusza Kantora.

Pierwszego dnia festiwalu, 21 marca o godz. 20:00, odbędzie się pokaz specjalny "Ghost Dance" Teatru Brama. Spektakl jest symbolicznym przywołaniem rytuału w obronie wymierających wartości. Jest to nasz akt nadziei w czasach, gdy kolejny obrót koła historii wydaje się nie do zatrzymania. Każde pokolenie wymaga poświęceń i sztandarów wartości, które biją w rewolucyjnych sercach naiwnych idealistów.

22 marca festiwal zakończy doskonale znany i lubiany przez białołęcką publiczność spektakl "Bóg mordu" w wykonaniu Zespołu Teatru 13. Pokazom specjalnym będą towarzyszyć dyskusje i spotkania z twórcami, których tematyka nawiązywać będzie do obrazu przedstawienia. "OFF - w jakiej sprawie?" oraz "Siła romantyków. Powrót Dziadów na współczesną scenę".

(AS)