REKLAMA

Targówek

Komunikacja

 

E-7 nie dla Targówka

  28 października 2015

alt='E-7 nie dla Targówka'
Nie dla wszystkich pasażerów jest oczywiste, że nie każdy żółto-czerwony Solaris Urbino zawiezie nas na Targówek.
źródło: Wikimedia Commons

Anegdotka o mieszkańcu Targówka, który wsiadł przy Dworcu Wileńskim do autobusu i został "porwany" na Białołękę staje się coraz popularniejsza...

REKLAMA

...i - jak każda dobra historia - jest powtarzana w kilku różnych wersjach. Według jednej pechowy pasażer chciał dojechać na Trocką, według innej - na Młodzieńczą. W obu przypadkach intryga jest dokładnie ta sama: ulicami Targówka kursuje autobus, który nie ma w dzielnicy ani jednego przystanku, i podobno niektórym zdarza się pomylić i zostać wywiezionym aż za obwodnicę Warszawy. Nie trzeba go wskazywać palcem, bo wszyscy i tak wiedzą, że chodzi o E-7.

- Zgodnie z ustaleniami wypracowanymi w trakcie konsultacji społecznych w sprawie zmiany w układzie komunikacyjnym po otwarciu II linii metra, zostały uruchomione linie ekspresowe dowożące mieszkańców dużych osiedli do stacji końcowych centralnego odcinka linii - przypomina Magdalena Potocka, rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego. - Celem uruchomienia linii E-7 było zapewnienie mieszkańcom osiedla Derby szybkiego dojazdu do stacji metra Dworzec Wileński oraz odciążenie w godzinach szczytu linii 527. Jest to linia dedykowana mieszkańcom Białołęki i z naszych obserwacji wynika, że już na pierwszych przystankach cieszy się bardzo dużą popularnością.

Na Żelazną regularnie docierają głosy, że E-7 powinno zatrzymywać się np. przy Młodzieńczej, ale ZTM nie chce się ugiąć. ZTM nie chce dopuścić do "degradacji" E-7. Od kilkudziesięciu lat powtarza się sytuacja, w której urzędnicy na wniosek pasażerów dodają linii ekspresowej, przyspieszonej lub - kiedyś - pospiesznej nowe przystanki, przez co jej prędkość spada a mieszkańcy peryferiów przesiadają się do samochodów albo piszą petycję o kolejną linię przyspieszoną. Argumenty są dwa. Po pierwsze: w porannym szczycie autobusy i tak są pełne już wtedy, gdy przekraczają granicę Białołęki z Targówkiem. Po drugie: ZTM nie chce dopuścić do "degradacji" E-7. Od kilkudziesięciu lat powtarza się sytuacja, w której urzędnicy na wniosek pasażerów dodają linii ekspresowej, przyspieszonej lub - kiedyś - pospiesznej nowe przystanki, przez co jej prędkość spada a mieszkańcy peryferiów przesiadają się do samochodów albo piszą petycję o kolejną linię przyspieszoną. A potem sytuacja się powtarza. Najrozsądniejszym wyjściem z błędnego koła jest utrzymywanie na peryferiach linii ekspresowych, które przejeżdżają przez starsze dzielnice bez zatrzymywania, tak jak E-7 z Białołęki i E-5 z Bemowa.

ZTM przypomina także, że przy Młodzieńczej zatrzymuje się wiele linii, zaś między 7:00 a 8:00 odjeżdżają stamtąd w kierunku Pragi 42 autobusy (z przystanku na rondzie Jesiennych Liści - pierwszego, na którym zatrzymuje się E-7 na północ od Targówka - już tylko 23 autobusy). Większych zmian w układzie tras autobusów na Targówku i Białołęce można spodziewać się dopiero w 2019 roku, po otwarciu stacji metra Targówek i Trocka.

Dominik Gadomski

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (8)

# Ewa59

28.10.2015 13:06

Mieszkaniec Bródna przy Wileńskim ma dużo możliwości wyboru środka komunikacji (też mieszkam na Bródnie w pobliżu Ratusza), jeśli pasażer nie wie dokąd i jak jedzie środek komunikacji to tylko do siebie może miec pretensję, że dojeżdża nie tam gdzie chciał. Mieszkańcy osiedli na Białołęce mają nie wiele autobusów więc zostawmy w spokoju ich E-7.

# też z Bródna

28.10.2015 14:21

Dokładnie tak. Nie tylko przecież E-7 nie zatrzymuje się w dzielnicach bliższych centrum, ale tak, jak napisano w artykule, np. E-5 też jest tylko dla Bemowa, a potem nie zatrzymuje się i jakoś nie ma afery. Trzeba patrzeć do jakiego autobusu się wsiada, jak pomylę kierunek pendolino czy samolot do Nowego Jorku to też wysiądę w połowie drogi? ;)
Istotą linii ekspresowych ma być właśnie to, że mają mało przystanków bliżej centrum, gdzie jest inny wybór, a dzięki temu mieszkańcy dalszych dzielnic mogą szybciej dojechać do centrum i tak powinno być.
Gdyby E-7 zatrzymywałao się tez na Targówku to byłoby praktycznie tym samym co 527, po co więc dwie całkowicie nakładające się linie?

# jan

28.10.2015 14:33

I co to za określenie "wywiezionym aż za obwodnicę Warszawy", przystanek "Jesiennych Liści" jest w pobliżu Centrum handlowego "Targówek".

REKLAMA

# Johny B

28.10.2015 18:04

Po pierwsze na Młodzieńczej już wyjątkowo dużo autobusów się zatrzymuje, więc nie widzę powodu dla którego E-7 też miałoby się zatrzymywać.
Po drugie dlaczego jeśli chodzi o Wschodnią Białołękę, to tylko wymienia się osiedle Derby. Przecież te fakrycznie tłoczne blokowisko to nie jedyna część Wschodniej Białołęki, są tam inne liczne skupiska ludności, co prawda nie tak tłoczne jak Derby, w którym balkon sąsiada mamy tak blisko, że możemy tam wieszać pranie. Podsumowując nie samym Derby Białołęka żyję, i nie tylko Dom Dewelopment tam buduje !!!

# pono

28.10.2015 19:53

jeśli dobrze rozumiem, to ztm woli żeby mieszkańcy targówka przesiadali się do swoich samochodów (i do tego ich zachęca) a ci z białołeki już nie ? zresztą derbom i tak bardziej opłaca się czasowo jechać 527, więć E7 nie przyspiesza ich dojazdu.
co tu dużo mowić komunikacja na białołęce jest po prostu bajeczna- czy nie to o chodzi deweleperom? kto własciwie rządzi tym miastem?
przystanek młodzieńcza jestem w stanie zrozumieć ale przystanek na wicentego (skąd zniknie 512) i w szczególności malborska już nie. na malborskiej jest w zasadzie tylko 527.
tak naprawdę najlepszym rozwiązaniem byłoby dodanie do trasy E7 przystanków na wicentego i malborskiej- połączenie z 527 i skrócenie wszystkich kursów do wileńskiego przy jednoczesnym zwiększeniu częstotliwości.

# targowka

28.10.2015 21:46

Zgadzam sie z pono wszystko zabieraja dla bialoleki i buduja buduja tylko ktoś zapomnial ze ulice nie sa z gumy mieszkam na Targówku od 1976 roku i jestem przerażony to tu sie dzieje.

REKLAMA

# wars

29.10.2015 14:44

#targowka napisał(a) 28.10.2015 21:46
Zgadzam sie z pono wszystko zabieraja dla bialoleki i buduja buduja tylko ktoś zapomnial ze ulice nie sa z gumy mieszkam na Targówku od 1976 roku i jestem przerażony to tu sie dzieje.
dalej brońcie stacji na Rembilińskiej, to będzie jeszcze gorzej.

# buahaha

30.10.2015 08:36

Jakoś sobie nie wyobrażam metra od Pl. Wilsona na Tarchomin przez Wschodnią Białołękę (mówię o części zaludnionej, czyli Derby, Lewandów...)
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy