Dziki zamiast piłkarzy
27 sierpnia 2010
Boisko przy ulicy Zwycięstwa w Legionowie to obecnie raj nie dla piłkarzy, lecz... dzików. Częściej niż grających w piłkę można tu spotkać amatorów napojów wyskokowych, a urząd nie kwapi się do koniecznego remontu.
Urząd jednak nie kwapi się do inwestycji, tłumacząc, że boisko obrosło mocno ukorzenioną trawą, a takiej nawierzchni nie można wyrównać w prosty i tani spo-sób. - Aby wyrównać boisko, należałoby zdjąć darń, od nowa wybudować boisko i zasiać trawę - wylicza bezradnie Tamara Mytkowska, rzeczniczka urzędu miasta w Legionowie. Cóż, pewnie tak, ale czy marnotrawienie potencjału boiska jest eko-nomiczne? W tym roku modernizacji boiska nie ma w budżecie, a w niewielkiej od-ległości od trawiastego boiska, przy DH Maxim, miasto projektuje wykonanie placu zabaw i boiska ze sztuczną nawierzchnią.
bk