Dwa kółka dla Targówka. Potrzeba więcej Veturilo?
3 kwietnia 2018
Pojawiła się kolejna propozycja ustawienia stacji rowerów. Sprawdzamy, gdzie najchętniej z nich korzystacie.
Po niespełna sześciu latach od startu - Veturilo to już siła nie do powstrzymania. Zarządzany przez firmę Nextbike system wypożyczalni rowerów do tego stopnia rozrósł się i wpisał w krajobraz Warszawy, że głosów o jego nieprzydatności właściwie już nie słychać. Pojawiają się za to kolejne propozycje ustawiania nowych stacji.
Z dzielnicowej kasy
Zdecydowana większość wypożyczalni jest finansowana z pieniędzy warszawiaków, przy czym część ustawia Zarząd Dróg Miejskich, część - dzielnice. W ostatecznym rozrachunku, dla korzystających z rowerów mieszkańców nie ma to większego znaczenia - i tak płacą wszyscy.
Radna Katarzyna Górska-Manczenko chciałaby, aby Urząd Dzielnicy Targówek dokupił w tym roku dwie nowe stacje. Pierwsza miałaby stanąć obok Ośrodka Sportu i Rekreacji przy Łabiszyńskiej, druga - na skrzyżowaniu Radzymińskiej, Łodygowej i Młodzieńczej. Obie znalazłyby się przy drogach rowerowych i zagęściły istniejącą sieć wypożyczalni.
Żaba górą
Obecnie mamy 10 wypożyczalni na Bródnie, sześć na Targówku oraz po jednej na Zaciszu i Wilnie. Jak wynika ze statystyk drogowców, Veturilo w dzielnicy ma się... średnio. ZDM od lat przypomina, że publiczne rowery dają największe możliwości w ścisłym centrum, gdzie uzupełniają sieć komunikacji miejskiej i dają możliwości podjeżdżania na małe odległości z ominięciem korków. Inaczej działa to np. na Bródnie, gdzie stacje są dość oddalone od siebie a liczba tzw. celów podróży - niewielka.
- W ubiegłym roku najwięcej wypożyczeń w dzielnicy Targówek odnotowała stacja na rondzie Żaba, która zajęła 106 miejsce spośród 355 stacji w mieście - mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM. - Na 142. miejscu była wypożyczalnia przy ratuszu a na 149. - na rogu Rembielińskiej i Wyszogrodzkiej.
(dg)
