Długa lista potrzeb mieszkaniowych - polemika

Ale dalsze wywody o tym, by sprzedawać lokale komunalne i to wszystkie, niestety są zupełnie nieprzemyślane. Trudno mi sobie wyobrazić, co by było, gdyby sprze-dać je wszystkie. Jak dzielnica tworzyłaby warunki do zaspokajania potrzeb miesz-kaniowych wspólnoty samorządowej i zaspokajała potrzeby mieszkaniowe (zapisa-ne w ustawie) rodzin o niskich dochodach?

Również sprzedawanie lokali w budynkach nawet 2, 3, 4-lokalowych z bonifi-katą (czyli za 10 lub 20% wartości lokalu) uważam za niedopuszczalne w obecnym stanie prawnym. O ile w ostateczności do przyjęcia jest sprzedawanie z bonifikatą lokali w takich budynkach, to grunt powinien być sprzedawany zgodnie z wyceną, ponieważ nie ma żadnego ekonomicznego ani moralnego uzasadnienia, by również sprzedawać go za bezcen. Tworzy się wtedy patologiczny obrót wtórny mieniem komunalnym.

Kolejnym problemem jest sprzedaż mieszkań w budynkach posiadających po-niżej siedmiu lokali - w związku z obowiązującymi przepisami dotyczącymi zarzą-dzania takimi budynkami, np. potrzebna będzie zgoda wszystkich współwłaścicieli (bez wyjątku) na wszelkie czynności prawne w nieruchomości. Zgodnie z ustawą o własności lokali z 24 czerwca 1994 r., do zarządu taką nieruchomością wspólną mają zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego i Kodeksu postępowania cywilnego dotyczące współwłasności.

Ostatnią sprawą, która została poruszona jest wykonanie symulacji oszczęd-ności związanych z przerzuceniem całej sfery remontowo-konserwacyjnej i zysków uzyskanych ze sprzedaży mieszkań komunalnych, której nie można rozpatrywać tylko w sferze ekonomicznej. Jednorazowo może przynieść zysk, ale w perspekty-wie budowy nowych lokali komunalnych dla potrzebujących niestety zysku nie przynosi.

Jednocześnie cieszyłoby mnie rozpoczęcie poważnej dyskusji o przyszłości za-sobu komunalnego w Wawrze, co niniejszym na łamach "Informatora Wawra" czynimy.

Arkadiusz Kuranowski
mgr ekonomii, były naczelnik (2003-2007) wydziału zasobów lokalowych w Wawrze