Dla par, singli i seniorów. Czy Bemowo jest atrakcyjne?
25 maja 2017
Czy Bemowo jest atrakcyjne jako miejsce zamieszkania? Każdy z Czytelników ma w tej sprawie na pewno własne zdanie. Warto je skonfrontować z niedawno opublikowanymi wynikami badań Mazowieckiego Ośrodka Badań Regionalnych "Ranking dzielnic Warszawy pod względem atrakcyjności warunków życia".
Ranking został sporządzony na podstawie następujących wskaźników: procent osób w wieku produkcyjnym prowadzących działalność gospodarczą, liczbę pracujących i bezrobotnych w stosunku do liczby mieszkańców, liczbę mieszkań oddanych do użytkowania w stosunku do liczby zawartych małżeństw, powierzchnię parków, zieleńców i terenów zieleni osiedlowej przypadającą na jednego mieszkańca oraz liczbę mieszkańców przypadającą na jedną przychodnię i na jeden sklep. W tych zawodach Bemowo jest słabym średniakiem - zajmuje 13. miejsce, wyprzedzając Białołękę (14. miejsce), ale zostając daleko z tyłu za np. Ursynowem (7. miejsce).
Autorzy raportu pokusili się też o analizę punktów widzenia rozmaitych grup społecznych. Dla rodzin z dziećmi zestawiono takie wskaźniki: liczbę urodzeń (żywych) w stosunku do liczby mieszkańców, powierzchnię parków itp. na jednego mieszkańca, odsetek dzieci w wieku żłobkowym objętych opieką w żłobkach, liczbę dzieci w wieku 3-5 lat przypadającą na jedno miejsce w placówce wychowania przedszkolnego oraz współczynnik skolaryzacji (tj. odsetek dzieci we właściwym wieku) dla gimnazjów. Bemowo w tym zestawieniu spada aż na 15. miejsce!
Z punktu widzenia osób samotnych, "singli", wzięto pod uwagę liczbę mieszkań oddanych do użytkowania, ale tym razem w stosunku do liczby mieszkańców, powierzchnię parków jw., odsetek terenów komunikacyjnych, gęstość ścieżek rowerowych (w stosunku do powierzchni dzielnicy) oraz liczbę mieszkańców przypadającą na jedną placówkę kultury. Bemowo znów zajmuje stabilną pozycję w ogonie: miejsce 14.
To może nasza dzielnica jest przyjazna seniorom? Zrobiono i taki ranking, obejmujący powierzchnię parków jw., liczbę mieszkańców przypadającą na jedną przychodnię, 1 sklep i 1 aptekę ogólnodostępną oraz wielkość księgozbioru bibliotek w stosunku do liczby mieszkańców. Przykra niespodzianka: Bemowo jest dopiero na 17. miejscu. Gorzej ma tylko antylider absolutny wszystkich tych rankingów - Rembertów (czytelnikom mojego poprzedniego felietonu przypominam: to ta dzielnica, która jako jedna z dwóch - drugą było Bemowo - nie wzięła udziału w tegorocznej Nocy Muzeów).
Jedyna pociecha jest taka, że nieźle wypadamy w rankingu dzielnic zielonych. Pod względem odsetka terenów zielonych zajmujemy solidną 7. pozycję. Władzom dzielnicy dedykuję fragment podsumowania raportu: "Ostatnie pozycje w prezentowanych czterech rankingach zajmuje Praga Północ oraz dzielnice położone skrajnie w stosunku do centrum: Rembertów, Bielany, Białołęka, Bemowo. Dzielnice te charakteryzują się niewystarczająco rozbudowaną infrastrukturą, która jest niedostosowana do potrzeb rosnącej liczby mieszkańców."
Maciej Białecki
były wiceburmistrz Pragi Południe (2002-2004) i radny sejmiku mazowieckiego (2002-2006)