Dewastacja klatek schodowych, wind, demolowanie drzwi, wyrywanie klamek i hydrantów - to tylko niektóre problemy, z jakimi borykają się mieszkańcy trzech nowych bloków komunalnych na osiedlu Piaskowa. - Dlaczego nikt z urzędników nie reaguje? - pytają oburzeni.
REKLAMA
Problem mieszkańców znany jest władzom dzielnicy. Urzędnicy uważają, że po-dobne problemy występują też w innych budynkach komunalnych. - W tej sytuacji nie chcemy oceniać zdarzeń, które tam zachodzą. Sprawcami aktów wandalizmu mogą być bowiem również osoby z zewnątrz - tłumaczy Anna Fiszer-Nowacka, rzeczniczka dzielnicy Wola. Jednocześnie zapewnia, że urząd wielokrotnie zwracał się z prośbą o interwencję zarówno do straży miejskiej, jak i policji o wzmożenie patroli w związku ze zgłaszanymi uwagami i prośbami mieszkańców. Według za-pewnień dzielnicy zniszczenia są na bieżąco naprawiane.
- Obecnie rozważamy wprowadzenie monitoringu budynków. Być może uda się to zrealizować już w przyszłym roku. Zapewne pomogłoby to uniknąć części kra-dzieży i dokonywanych dewastacji - informuje rzeczniczka.
Anna Przerwa
Dziurawa jezdnia, brak chodnika, zdemolowana wiata przystankowa? Chcesz, aby "Echo" pomog-ło Ci w kontaktach z urzędnikami - dzwoń 22 392-08-30.