Czy w parku Powstańców wypada się bawić?
8 stycznia 2018
Nowe leżaki i siłownia plenerowa mogą zniknąć, bo - zdaniem niektórych - stoją za blisko planowanej izby pamięci.
Znajdujący się między Wolską, Sowińskiego i Redutową park Powstańców Warszawy, to być może najbardziej nietypowy teren wypoczynkowy w mieście. Powstał w latach 60. ubiegłego wieku na zlikwidowanej części cmentarza wojennego. Nie sposób o tym zapomnieć, patrząc na wystawę plenerową Muzeum Powstania (tzw. słupy pamięci), odsłoniętą w ubiegłym roku rzeźbę Matka czy wreszcie widoczny w oddali ogromny pomnik, nazywany "Polegli Niepokonani". Nie brakuje jednak także rekreacji. W ostatnich latach, dzięki głosowaniom mieszkańców Woli, w parku powstały siłownia plenerowa, plac zabaw i leżaki.
Czekamy na plan
Park Powstańców jest dziś objęty planem zagospodarowania, zakazującym jakiejkolwiek zabudowy. Od ponad trzech lat trwają jednak prace nad jego zmianą, mające umożliwić budowę w parku izby pamięci. Projekt został wybrany w konkursie już w 2015 roku.
- Procedura zmiany planu miejscowego jest czasochłonna, ale zakładamy, że zostanie uchwalony jeszcze na początku roku i będzie można przystąpić do prac projektowych w zakresie Izby i Muru Pamięci - informuje Beata Wiśniewska z warszawskiego ratusza.
Innymi słowy: podczas gdy wiele innych miejsc w Warszawie czeka na plan miejscowy, urzędnicy zajmują się parkiem przy Wolskiej, by spełnić oczekiwania Społecznego Komitetu ds. Cmentarza Powstańców Warszawy, lobbującego za budową upamiętnienia. Nie to jest jednak najbardziej zaskakujące.
Na leżaku leżeć nie wypada
- Projekt planu zawiera kontrowersyjny zapis o relokacji istniejącego placu zabaw i siłowni plenerowej - informuje Urząd Dzielnicy Wola. - Zostały one zatwierdzone do realizacji jeszcze przed rozstrzygnięciem konkursu na opracowanie koncepcji architektonicznej izby pamięci.
- Przy pełnym poparciu dla powstania izby pamięci uważam, że należy zachować dotychczasową przestrzeń wypoczynkową, z której korzystają mieszkańcy - komentuje radny Piotr Grudziński.
Tego samego zdania jest burmistrz Krzysztof Strzałkowski, który zaapelował już o wycofanie zapisu z projektu planu.
- Poprosiliśmy również Społeczny Komitet ds. Cmentarza Powstańców Warszawy o wsparcie naszych działań - mówi burmistrz.
- Uważam, że odpowiednie wydzielenie strefy pamięci i strefy wypoczynkowej, np. za pomocą zieleni, zapewni godne upamiętnienie ofiar powstania warszawskiego przy jednoczesnym zachowaniu przestrzeni służącej okolicznym mieszkańcom.
(dg)