Czas letni, czas zimowy
8 listopada 2012
Słońce nad bemowskim ratuszem wschodzi 22 sekundy później niż nad Pałacem Kultury i Nauki. Gdybyśmy używali zegarów słonecznych, o tyle dłużej moglibyśmy spać na Bemowie, niż w Śródmieściu czy na Mokotowie. Niestety, po wynalezieniu zegarów mechanicznych czas nie zależy już od natury, lecz od woli urzędników. Świat został przez nich podzielony na strefy czasowe, a w końcu pojawił się czas letni i zimowy.
Ponownie Niemcy wprowadzili czas letni na terenach przez siebie kontrolowanych podczas kolejnej wojny, i tak już zostało do dziś. Nawiasem mówiąc, drugą podobną pozostałością po okupacji niemieckiej w Polsce jest święto państwowe 1 maja, po raz pierwszy na świecie obchodzone jako dzień wolny od pracy w Trzeciej Rzeszy w 1933 r.
Bardziej nieprzyjemna jest zmiana czasu w marcu, niż w październiku. To w wiosenny weekend śpimy o godzinę krócej, po zmianie czasu na letni rano wcześniej wstajemy, a gdy wieczorem chcemy obejrzeć kino domowe, albo i film w amfiteatrze w parku Górczewska, to światło słoneczne przeszkadza nam o godzinę dłużej.
Nad sensownością utrzymywania czasu letniego debatują eksperci. Oszczędności energii spowodowane zmianą czasu były znaczące w epoce, gdy większość ludzi zaczynała i kończyła pracę w tym samym rytmie, jak w fabryce - od siódmej do piętnastej, i odpowiednio wcześnie udawała się na spoczynek. Dziś struktura organizacji pracy się zmienia. Coraz więcej osób pracuje w sektorze usług, albo i przy domowym komputerze, o różnych porach doby.
W awangardzie nowego jest, jak zwykle, Warszawa. W weekend, podczas którego przestawialiśmy zegary na czas zimowy, nie zrobiono tego w części ulicznej sygnalizacji świetlnej. Brak synchronizacji sygnalizacji spowodował gigantyczny paraliż przy wjeździe do Śródmieścia od strony Mokotowa. Wykroczyło to daleko poza tradycyjne opowieści o drogowcach, których zaskakują opady śniegu w zimie. Drogowców Hanny Gronkiewicz-Waltz zaskoczyła zmiana czasu z letniego na zimowy, w Polsce obowiązująca od 1940 r.
Maciej Białecki
były wiceburmistrz Pragi Południe (2002-2004) i radny sejmiku mazowieckiego (2002-2006)