Co z Obrońców Tobruku i Piastów Śląskich? "Drugie podejście"
11 lipca 2017
Nie udało się znaleźć firmy, która zajmie się układem dróg przy Forcie Bema. Wiceburmistrz zapowiada drugi przetarg i spotkanie konsultacyjne z mieszkańcami.
Spróbują jeszcze raz
- Chcemy zakończyć inwestycję w przyszłym roku, więc mamy jeszcze dużo czasu - zapewnia wiceburmistrz Stanisław Pawełczyk. - Jak najszybciej ogłosimy przetarg jeszcze raz. Mogę też zadeklarować, że po podpisaniu umowy z wykonawcą zorganizujemy spotkanie konsultacyjne. Chcemy posłuchać, jakie pomysły mają mieszkańcy.
Zgodnie z zapisanymi w nieudanym przetargu wytycznymi jezdnia Obrońców Tobruku nadal będzie mieć jeden pas ruchu w każdym kierunku, ale - inaczej niż teraz - będą z niego korzystać nie tylko autobusy i samochody, ale także rowery. Urzędnicy zaplanowali także maksymalnie dużo bezpłatnych miejsc do parkowania prostopadłego i równoległego oraz zatoki przystankowe i wyspowe progi zwalniające, umożliwiające wygodny przejazd autobusom. Tak samo ma wyglądać nowy odcinek Piastów Śląskich, który zastąpi ścieżkę między ogródkami działkowymi a laskiem.
Z drogą rowerową czy bez?
Wśród naszych czytelników największe kontrowersje wzbudził pomysł, by rowerzyści korzystali z ogólnego pasa ruchu. Zdaniem wielu osób ze względu na rekreacyjny charakter okolicy na Obrońców Tobruku powinna powstać droga rowerowa, którą będzie można spokojnie jeździć z 10- czy 11-letnimi dziećmi.
- W razie kolizji z autobusem czy samochodem nie ma gdzie zjechać - komentuje internauta. - Natomiast na ciągu pieszo- rowerowym, który i tak jest tylko po jednej stronie, już teraz jest problem. Wiele osób jeździ z dziećmi i na pewno nie będą jeździć po jezdni razem z samochodami, a autobusy i samochody nie będą przestrzegać ograniczenia do 30 km/h. Już teraz tego nie robią. Po zwolnieniu przed progiem od razu przyspieszają.
- Na jezdni jestem lepiej widoczny dla kierowców, niż na drodze rowerowej i ja też lepiej widzę ich manewry - odpowiada druga strona. - Na drogach rowerowych jest też znacznie więcej przecięć z ruchem pieszych, blokują je rolkarze i matki z wózkami. Zdecydowanie lepszy pomysł to pasy rowerowe na jezdni z separatorem oddzielającym od pasa dla samochodów.
(dg)