Zła wiadomość dla pasażerów autobusów, stojących w korkach na Woli.
W lutym informowaliśmy, że Zarząd Transportu Miejskiego rozważa wytyczenie buspasów na dwóch wolskich arteriach: Trasie Prymasa Tysiąclecia i Górczewskiej. Pierwszy miałby powstać na odcinku od Wolskiej do ronda Zesłańców Syberyjskich (z przerwą na rondzie Tybetu) i poprawić punktualność linii 523, 414, 136, 154, 167, 178, 184 i 186 w drodze do Dworca Zachodniego. Z drugiego skorzystaliby pasażerowie jadący Górczewską w kierunku Ulrychowa i Bemowa - obowiązywałby tylko w godzinach popołudniowego szczytu na odcinku od Płockiej do Ciołka. Buspasy te nie zostaną wyznaczone, bo ZTM nie ma pieniędzy na przeprowadzenie obowiązkowych analiz ruchu we wszystkich lokalizacjach, w których chciałby uprzywilejować autobusy.
Biorąc pod uwagę, że w latach 2019-2022 wzdłuż Górczewskiej zostanie otwartych pięć stacji metra, o drugim buspasie na tej ulicy można już zapomnieć.
Ostatecznie lista kilkunastu ulic, na których miały powstać buspasy, skróciła się do zaledwie trzech pozycji.
- Skupiliśmy się w pierwszej kolejności na trzech lokalizacjach: Dolina Służewiecka, al. Wilanowska i al. gen. Chruściela "Montera" - mówi Magdalena Potocka, rzeczniczka ZTM.
Biorąc pod uwagę, że w latach 2019-2022 wzdłuż Górczewskiej zostanie otwartych pięć stacji metra, o drugim buspasie na tej ulicy można już zapomnieć. Na Trasie Prymasa Tysiąclecia temat pozostaje żywy. Na razie pasażerowie autobusów postoją w korkach razem z kierowcami.
Dominik Gadomski