Cmentarz Powstańców Warszawy - bez opieki, pieniędzy i z bandą wandali
19 marca 2012
Cmentarz Powstańców Warszawy przy ul. Wolskiej 174/176 zajmuje dziś obszar 1,5 ha, ograniczony z dwóch stron murem cmentarza Wolskiego, od południa ul. Wolską, a od wschodu ul. Józefa Sowińskiego. Choć jest to największy cmentarz cywilnych ofiar powstania, wciąż brakuje emblematów powstania, a groby profanują wandale. - Kiedy miasto przeprowadzi gruntowną modernizację cmentarza i zadba o montaż monitoringu? - pyta pan Władysław ze środowisk kombatanckich na Woli.
350 tys. zł to mało?
W 2012 r. cmentarz dostanie cztery razy więcej pieniędzy niż w ubiegłym. Niestety całe 355 tys. dofinansowania pochłonie bieżące utrzymanie nekropolii. - O zakresie realizowanych prac decyduje wojewoda mazowiecki. W zeszłym roku dotacja na utrzymanie cmentarza wynosiła 83 tys. zł. W roku bieżącym będzie to 355 tys. - informuje Robert Trzaska z biura rozwoju miasta. Kwota ta ma zostać przeznaczona na prace remontowo-konserwacyjne, opracowanie projektów napisów na tablicach w kwaterach 1-51, zmodernizowanie siedmiu kwater. Część tej sumy pochłonie też konserwacja instalacji wodnej, pielęgnacja zieleni i prace porządkowe. 20 tys. będą kosztować nowe drzewa i krzewy w obrębie kwater od 1 do 51. Pieniędzy z dotacji nie wystarczy więc ani na monitoring, ani na modernizację oświetlenia, ani na remont wejść na teren cmentarza, a tym bardziej na zastąpienie krzyży Grunwaldu kotwicami. - Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że potrzeby te zostaną uwzględnione za rok. Obym dożył - mówi ze smutkiem pan Wiesław.
Anna Przerwa