REKLAMA

Targówek

oświata »

 

Ciasno w SP 52. Pierwszaki pójdą do kontenerów?

  4 marca 2013

alt='Ciasno w SP 52. Pierwszaki pójdą do kontenerów?'

Rodzice dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 52 z ul. Samarytanka chcieliby zamienić budynek z Gimnazjum nr 141 przy Trockiej. - Dzieci w podstawówce jest znacznie więcej, a budynek za mały. Oni chcą, a ci z gimnazjum stanowczo się sprzeciwiają - mówi radny Jędrzej Kunowski.

REKLAMA

Jak zwykle w takich sytuacjach "w tym największy jest ambaras, aby dwoje chciało naraz".

- Dzieci w młodszych klasach jest bardzo dużo. Próbowaliśmy się zorientować, czy można byłoby doprowadzić do takiej zmiany, ale ludzie związani z gimnazjum nie chcą nawet o tym słyszeć. Placówki są położone dość blisko siebie, ale niczego nie można robić na siłę. Poza tym rada rodziców z podstawówki nr 52 bardzo chciałaby takiej zmiany, ale część rodziców wcale nie chce zmieniać dzieciom miejsca, do którego chodzą. Tworzone były konkurencyjne listy poparcia. Fakt jednak jest faktem, że miejsca w szkole mamy za mało - mówi "Echu" osoba związana ze szkołą. Wystąpiliśmy do urzędu miasta z wnioskiem o przyznanie dodatkowych funduszy na przyłączenie do kilku szkół modułów. Na pewno myślimy m.in. o szkole przy ul. Trockiej - mówi rzecznik urzędu dzielnicy Rafał Lasota.

Urząd dzielnicy zamiany budynków robić nie chciał, jednak zgodził się przyjąć nowatorskie w swojej prostocie (ale czy odpowiednie?) rozwiązanie. Dyrekcja gimnazjum od początku była przeciwna zamianie budynków, więc decyzję przyjęła z zadowoleniem.

W 2014 roku nastąpi "kumulacja" liczby sześciolatków w szkołach. W tej konkretnej szkole będzie pięć klas pierwszych, co zrodzi konieczność pracy na trzy zmiany, czego nigdy na Zaciszu nie było.

- Po analizie władze placówki zgłosiły, że będzie brakować dwóch sal lekcyjnych. Władze dzielnicy zajmują się tym problemem. Dążą do tego, aby w roku szkolnym 2014/15 nie było w szkole tłoku. Jednak rozwiązanie najprostsze, jakim byłoby dostawienie kontenerów okazało się nieekonomiczne, a poza tym szkoła jest z lat 50. XX wieku i jej modernizacja pociąga za sobą znacznie większe koszty niż mogłoby się to wydawać - mówi radny Kunowski.

- Wystąpiliśmy do urzędu miasta z wnioskiem o przyznanie dodatkowych funduszy na dobudowanie do kilku szkół kontenerowych modułów. Na pewno myślimy m.in. o szkole przy ul. Trockiej - mówi rzecznik urzędu dzielnicy Rafał Lasota.

Jak przekonuje Jędrzej Kunowski, problem z przepełnieniem placówek powinien okazać się kluczowy dopiero w sezonie 2014/2015. - Wtedy oczekujemy zwiększonej liczby kandydatów do klas pierwszych. Naukę rozpoczną dzieci tak sześcio, jak i ostatni raz siedmioletnie. Jeżeli chodzi o Trocką, to była tam kiedyś szkoła podstawowa, którą obecnie moglibyśmy reaktywować w budynku gimnazjum. Powstałby wtedy Zespół Szkolno-Przedszkolny i tam poszłyby dzieci, które obecnie przyporządkowano do rejonu Szkoły Podstawowej Nr 52 Co do kontenerów - wszystko będzie zależało od przyznanych pieniędzy. Lepiej byłoby je zaplanować w formie leasingu, bo tak jest taniej i nie są to środku inwestycyjne, które są w Warszawie znikome. Takie rozwiązanie nie podobało się jednak miastu, gdy kilka lat temu ustawialiśmy kontenery w przedszkolach. Mamy jednak jeszcze trochę czasu na negocjacje z miastem - podsumowuje radny Kunowski.

Maciej Weber

 

REKLAMA

Komentarze (8)

# basik

05.03.2013 08:50

Jak wiadomo, od 2014 roku zostanie wdrożony obowiązek wprowadzenia zerówek w szkołach.
???
Gdzie jest zapis o takiej treści?

# ajwaj

05.03.2013 13:57

jakiś inny artykuł, niż byl wczoraj...

# jaga

06.03.2013 12:19

Autor widać, że nie dokońca wierny jest faktom.
Po pierwsze rada rodziców SP52 nie przyjęła wniosku o skierowanie petycji do burmistrza w sprawie przenosin szkoły z Smarytanki na Trocką.
Po drugie skumulowanie w jednym miejscu dwóch szkół podstawowych po jednej stronie trocka i po drugiej remiszewska powoduje zagęszczenie placówek w jednym rejonie ze szkodą dla dzieci z cześci Zacisza i osiedli ZZ.
Po trzecie zastanawiam się co burmistrz robił przez lata wydając pozwolenia na kolejne osiedla - myślał że starzy ludzie je zapełnią ?
Po czwarte problem w tej szkole narasta od wielu lat a burmistrz nie podejmuje żadnych prewencyjnych decyzji - wprost przeciwnie zgadza się na przyjmowanie do szkoły dzieci z poza rejonu (jedynie 50% nowoprzyjmowanych dzieci w SP 52 są to dzieci z rejonu).
Ale zbliżają się nieurchonnie wybory - więc można będzie dokonać rozliczenia włodarzy z podejmowanych działań (lub ich braku!).

REKLAMA

# nikt wazny

07.03.2013 07:55

Mnie i moich dzieci ten problem już nie będzie dotyczył ale...
JA na miejscu rodziców nie zgodziłbym się na to by dzieci przez trzy lata chodziły do jednej szkoły ( Trocka ) potem 3 lata druga szkoła ( Samarytanka ) a potem z powrotem na Trocka lub gdzie indziej, beznadziejna głupota urzędników dotknie jak zwykle tych którzy nic nie mogą( co z tego że nie zagłosujecie na nich to co spi...li przez tyle lat nie da rady naprawić w przeciągu okresu szkolnego naszych dzieci
Trocka była szkoła podstawową z klasami od 1do 8 i się wszyscy mieścili w momencie jak jeden drugim idiota wpadli na pomysł by ten budynek pełnił role gimnazjum już się zrobiła kiszka
Przecież wiadomo że nikt nie chce wozić dzieci do szkół ideałem było by by miały blisko do szkoły szczególnie te maluchy, Ta szkoła na Trockiej jest tak usytuowana że dzieci wychodząc są na osiedlu a z Samarytanki na ulicy ( już kilka wypadków było że samochody w padły na ogrodzenie lub wjechały do ogródka domu koło szkoły i to był prawdziwy cud że nikt nie ucierpiał ale żaden głąb nie chce podpisać papieru by zrobić w tym miejscu progi zwalniające a można patrz Rembertów)
Po drugie pewnie że developerzy budując osiedla takie jak pod lasem i Zielone Zacisze powinni mieć w kalkulowane opłatę( częściową) którą pokryliby nabywcy mieszkań na rzecz budowy nowej szkoły dla tamtego rejonu a tak to rejony się poprzesuwały ( nie same:))
Ja widzę trzy wyjścia
1 Zamiana szkół
2 Dobudowanie do Samarytanki skrzydła( w " ekonomicznych barakach niech urzędują wiadomo kto:))
3 Zamiana rejonu ( ale to jest najmniej realne )
A najciekawsze jest to że tak
1 zacznie się czas gdzie dużo maluszków trafi do zerówek i 1 klas więc trzy zmiany w szkole może staną się realne
2Mówią nam że to przejściowe bo wchodzimy w niż demograficzny i z czasem dzieci będzie mniej
3 Ale jak dzieci mniej to nauczycieli zrobią mniej tez bo nie potrzeba
4 w klasach będzie po ok 30 dzieci bo można jest zgoda gminy
5 ale że dzieci są teraz trochę inne trudniej do nich dotrzeć idą do szkoły rok wcześniej więc są emocjonalnie często nieprzygotowane to nią ma znaczenia- upchnie się to w klasach
6 a powinno być tak że teraz właśnie jest szansa na zrobienie małych klas do 15-18 osób, więcej czasu było by na dotarcie do tych dzieci( patrzcie co się dzieje w poradniach PP współczuje dziewczyną co tam pracują bo starają się bardzo)
Na marginesie już dodam że taka zamiana szkół była w tamtym roku na Ursynowie trwała od decyzji do 1 dzwonka 3 miesiące
Maj - decyzja
Czerwiec - pieniądze
Lipiec, sierpień przygotowanie szkół i przeprowadzka
1 wrzesień lekcje
Cena ok 500 tysięcy złotych polskich ( a nam burmistrz powiedział parę milionów złotych )

# jaga

07.03.2013 09:08

do nikt ważny............. po długości wpisu mozna wnioskować, że chyba jednak Ciebie problem dotyczy ;) i jesteś zapewne z Askenazego;)

# nikt wazny

07.03.2013 18:07

no niestety:) "jaga" dwa strzały i obydwa pudło:)
ale ja nie jestem przeciw ZZ:) tylko jak już szukamy rozwiązani to starajmy się myśleć realnie i nie dajmy się skłócić władzy bo im bardziej my się kłócimy( czy jak by tego kto nie zwał) to im łatwiej jest wcisnąć nam rozwiązanie które nie koniecznie będzie dobre dla naszych dzieci ( nie dla nas rodziców bo ani my ani wy się nie liczycie tylko dzieci)
może po prostu człowiek widzi problemy i zaczyna się nad nimi zastanawiać
jak to się mówi jak chcesz rządzić krajem to zrób porządek na swoim podwórku

REKLAMA

 mamonka

14.03.2013 11:47

Codziennie przejeżdżam około 8.00 koło Sp52.
Przejazd tamtędy, czy przejście obok to horror i niezła lekcja przetrwania!!
Brak w okolicy miejsc postojowych i bezpiecznego parkingu stwarza naprawdę wiele zagrożeń dla uczniów i okolicznych mieszkańców.
Uważam, że ze względów bezpieczeństwa ,dobrym pomysłem byłaby zamiana szkół. Wszak gimnazjalistów rodzice nie przywożą do szkoły ani z niej nie odbierają. Problem korków przed szkołą, bałaganu komunikacyjnego i związanych z nim niebezpieczeństw byłby rozwiązany ;)

# nikt ważny

17.03.2013 21:27

Żeby nie było korków przed szkołą to wystarczyło by gdyby rodzice a tych w wiekszości powinno to obchodzić szczególnie tych co dowożą dzieci do szkoły i lubą zaszpanować na trawie samochodem lub w przejściu albo juz w szkołe wjada
zgłosili by do gminy wniosek z nakazem a nie prośbą o zmianę ukierunkowania ulic tak by wjazd do szkoły był nie na skrzyżowaniu tylko od Łokietka i Mrozowskiej i do Samarytanki wtedy ciąg samochodów w jedną stronę każde dziecko wysiadało by po stronie szkoły żaden idiota nie wjeżdzał by na teren szkoły no ale takie marzenia to dopiero w następnym pokoleniu nawet nie w Erze
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najchętniej czytane na TuTargówek

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy