Ciąć, giąć, skracać? Gorąco wokół 518
23 listopada 2016
Żerań kontra Tarchomin i bezpośredni dojazd kontra szybkość i punktualność. To będą trudne konsultacje.
518 istnieje od 16 lat i zawsze słynęło z niepunktualności, niezależnie od lokalizacji pętli: na pl. Trzech Krzyży (2000-2007), w okolicy Dworca Centralnego (od 2013 r. do dziś) czy na Natolinie (2007-2013).
Jaka komunikacja na Białołęce? Startują konsultacje
Aż 19 linii może zmienić trasy, jeśli mieszkańcy zgodzą się na projekt ZTM. Dyskusja potrwa do stycznia.
Dziś to jedna z wielu linii dla Tarchomina, ale kluczowa dla Żerania.
Dla niektórych mieszkańców Tarchomina, mogących sobie pozwolić na spędzenie czasu w korku w bezpośrednim autobusie, to jedna z kilku opcji dojazdu na Trakt Królewski (obok szybszych połączeń z wykorzystaniem metra i tramwajów). Dla dojeżdżających codziennie do pracy mieszkańców Żerania to podstawowy środek transportu, którym dostają się do stacji metra Marymont. Według pomiarów ZTM, 518 nie jest w stanie kursować punktualnie ani w porannym, ani w popołudniowym szczycie, a odcinek między rondem ONZ a Marymontem pokonuje nawet w 34 minuty (czas rozkładowy to 23 min). Wiele autobusów jest spóźnionych już na Dworcu Centralnym, a opóźnienie rośnie podczas przejazdu przez zatłoczone ulice Śródmieścia.
Podczas zbliżających się konsultacji społecznych Zarząd Transportu Miejskiego chce przedyskutować zwiększenie częstotliwości i punktualności 518 kosztem zlikwidowania odcinka trasy między Marymontem a Dworcem Centralnym. Autobusy kursowałyby co 7-8 min w szczycie, co 10 min poza szczytem i co 15 min w weekendy, kończąc bieg na pętli obok Hali Marymonckiej. Wszystkie autobusy z numerem 518 byłyby 18-metrowymi przegubowcami. Miejsca musiałyby ustąpić linie 705 i 735, skrócone do Żerania FSO. W rezultacie liczba miejsc w autobusach (518 i 326) odjeżdżających z przystanku "Konwaliowa" do metra wzrosłaby w szczycie z 1410/h do 1600/h.
Mieszkańcy protestują...
- Wzywamy do porzucenia planów skrócenia linii i proponujemy zwiększenie częstotliwości kursów, co może realnie pomóc, zwłaszcza w godzinach szczytu - białołęccy radni poparli to stanowisko niemal jednogłośnie, nie zaznaczając jednak, z jakiej innej linii chcieliby zabrać autobusy na wzmocnienie 518.
Ruszyła także zbiórka podpisów pod petycją, aby ZTM nie tylko pozostawił 518, 705 i 735 na obecnych trasach, ale też dołożył kursów w głąb Śródmieścia.
- 518 to dla mieszkańców Żerania jedyne bezpośrednie połączenie z centrum Warszawy - pisze w imieniu sąsiadów Mateusz Senko. - To także kluczowe połączenie z centrum miasta dla Tarchomina i Nowodworów. Ludzie jeżdżą nim do pracy, studenci na UW, obecna trasa tej linii ze wszech miar ma sens, co potwierdza wypełnienie autobusów i dane z jego pomiarów, które wykonuje ZTM. Trudno jest powiedzieć o 518, że stoi w korkach ponad miarę. W świetle powyższych zmian Żerań stanie się białą plamą na komunikacyjnej mapie Warszawy. Z ograniczonym transportem autobusowym, bez bezpośredniego dostępu do transportu szynowego.
...ale nie wszyscy
Podczas każdych konsultacji społecznych osoby zadowolone z propozycji ZTM milczą, zakładając prawdopodobnie, że przedstawiony projekt jest ostateczną decyzją. Głosy krytyczne wobec obecnej trasy 518 można jednak znaleźć na naszym forum.
- Jazda 518 jest długa i powolna i narażona na korki - to jeden z komentarzy z kwietnia 2015 roku. - Ile ludzi dojeżdża tym autobusem na Krakowskie Przedmieście z Tarchomina? To są jednostki, które mogą tam dotrzeć także z przesiadką np. 509 do Wileńskiego i metrem albo 17 do Marymontu z przesiadką na 116.
Prawdopodobnie jedyną osobą, która publicznie popiera "wzmocnienie na Żeraniu przez skrócenie" jest radny Filip Pelc. Gdy rada dzielnicy głosowała nad stanowiskiem w sprawie 518, wstrzymał się od głosu.
- Skrócenie trasy to dobry pomysł - mówi radny. - Dzięki temu autobus będzie jeździł częściej i umożliwi mieszkańcom Żerania szybki dojazd do metra. Po zmianie 518 nie będzie stało w korkach w Śródmieściu, dzięki czemu poprawi się jego punktualność i regularność kursowania.
ZTM: "To dopiero konsultacje"
- Argument o białej plamie komunikacyjnej przy "Konwaliowej" w sytuacji, gdy zostanie tam dziesięć linii a podaż miejsc w kierunku metra się zwiększy, jest zupełnie nietrafiony - mówi Igor Krajnow, rzecznik ZTM. - Naszym zdaniem dokładanie wozów, których i tak nie mamy w zapasie, na obecną trasę 518 nie byłoby rozsądne. Utknęłyby w korkach niezależnie od tego, czy trasa prowadziłaby przez Świętokrzyską, Al. Jerozolimskie czy z pl. Trzech Krzyży. Mało kto korzysta z 518 na długich odcinkach, zwłaszcza między Tarchominem a Dworcem Centralnym, od kiedy kursuje tamtędy linia 17. Zaznaczamy jednak, że to dopiero konsultacje społeczne.
Podczas konsultacji omawiana będzie także propozycja zmiany trasy 518 na Nowodworach. ZTM proponuje skierowanie linii przez Ordonówny, Strumykową, Štefánika, Odkrytą, Nowodworską, Świderską i Porajów. Dzięki temu autobus obsłużyłby kilka całkiem nowych przystanków oraz ciąg Odkryta-Świderska, z którego można byłoby usunąć 314.
Gdzie i kiedy można zgłaszać uwagi?
Konsultacje społeczne dotyczące komunikacji miejskiej na Białołęce rozpocznie otwarte spotkanie, które odbędzie się w urzędzie dzielnicy w czwartek o 18.00. Następnie ZTM zaprasza na spotkania warsztatowe, organizowane w miejscach publicznych na terenie całej dzielnicy:
(dg)
.