Dlaczego likwidują tunel na Kasprzaka? Tramwajarze odpowiadają
14 czerwca 2021
Za dwa lata kierowcy stracą możliwość bezkolizyjnego przejazdu pod skrzyżowaniem z Redutową. W miejscu tunelu powstanie przystanek tramwajowy.
Tramwaje Warszawskie otrzymały już niemal wszystkie pozwolenia na budowę linii tramwajowej na Kasprzaka, mającej przyspieszyć dojazd do ronda Daszyńskiego z Odolan i Jelonek. Prace mają zakończyć się w 2023 roku.
Tunel Kasprzaka do likwidacji
Przy okazji budowy linii na Kasprzaka czeka nas mała rewolucja na Reducie Wolskiej. Torowisko przejdzie pod skrzyżowaniem z Redutową bezkolizyjnie, w miejscu dzisiejszej północnej jezdni Kasprzaka.
Wielu spośród naszych czytelników uważa, że zastąpienie tunelu drogowego przystankiem tramwajowym wynika wyłącznie z ideologii, nakazującej urzędnikom zniechęcać do jazdy samochodem. Dlaczego zdecydowano się na takie rozwiązanie? Czy przystanek tramwajowy w zagłębieniu terenu będzie wygodny dla pasażerów?
Odpowiada Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich:
Z punktu widzenia zarządzania ruchem drogowym ta zmiana nie wpływa na przepustowość ciągu Wolskiej i Kasprzaka. O tej przepustowości decyduje skrzyżowanie z Sowińskiego, gdzie i tak spotykają się samochody z tych dwóch ulic. Co więcej, przebudowa sprawi, że ruch aut nie będzie się krzyżował z ruchem tramwajów na Redutowej. Tu wpływ tramwaju na ruch samochodów się zmniejszy. Warto dodać, że rozwiązanie drogowe pochodzi z lat sześćdziesiątych, gdy nie znano jeszcze metod zarządzania ruchem drogowym, a które aktywnie dziś wykorzystujemy. Chodzi o algorytmy, systemy GPS wykorzystywane przez tramwaje albo pętle indukcyjne i kamery, które wykrywają auta, tramwaje, rowerzystów i pieszych. Jest to też kwestia wyboru, jaki rodzaj transportu - publiczny czy indywidualny - ma priorytet w dowożeniu warszawiaków do centrum miasta.
Kolejna sprawa to efektywność środków transportu. Linia tramwajowa zapewnia możliwość przejazdu około 15 tys. pasażerów na godzinę. Tymczasem ulica to około 1000 aut na godzinę. Biorąc pod uwagę, że w samochodzie podróżuje średnio 1,3 pasażera, to w ciągu godziny mamy przejazd dla 1300-1500 osób. Takie są wyniki badań, jeśli chodzi o efektywność transportu w Warszawie. Podobnie jest też w innych metropoliach.
Jeśli chodzi o dostępność przystanku, to z tego powodu, że jest tu przejście podziemne i to się nie zmieni, dojście do tramwaju będzie wygodniejsze. Najwięcej pasażerów dochodzi do przystanku z nowych osiedli znajdujących się po południowej stronie. Dziś trzeba zejść po schodach do przejścia podziemnego i wejść znów w górę po schodach. Po przebudowie droga do tramwaju będzie wymagała jedynie schodzenia, jak do stacji metra. Dodatkowo zaplanowaliśmy budowę pochylni i budowę wind na przystanek.