Garaże czy zieleniec? Wkrótce spotkanie z mieszkańcami Boernerowa

Sprawa garaży przy lotnisku rozgrzewa do czerwoności dyskusje na boernerowskich forach. Frakcje są dwie: jedna optuje za zachowaniem garaży, druga domaga się natychmiastowej ich likwidacji i urządzenia na skrzyżowaniu Kaliskiego z Kleeberga skweru, boiska lub innego publicznie dostępnego miejsca. W budżecie obywatelskim jedna z mieszkanek złożyła projekt odtworzenia w tym miejscu dziecińca, czyli pawilonu, w którym w okresie międzywojennym czas na półkoloniach spędzały dzieci. Profilaktyka w zdrowiu gardła - jak unikać problemów laryngologicznych?
Co możesz zrobić, by zapobiegać chorobom gardła, chrypce i innym dolegliwościom, które utrudniają normalne funkcjonowanie? Projekt jednak nie uzyskał wystarczającej liczby głosów i nie został zrealizowany. Garaże pozostały na swoim miejscu.

Za i przeciw

Zwolennicy likwidacji garaży twierdzą, że są one brzydkie, to pamiątka po PRL i Ludowym Wojsku Polskim oraz działka powinna być wykorzystywana przez wszystkich mieszkańców na cele kulturalne i sportowe. Przeciwnicy - że garaże stoją na uboczu, nikomu nie przeszkadzają, a mieszkańcy Boernerowa za chwilę dostaną Miejsce Aktywności Lokalnej przy ulicy Sobczaka, zaś sport i rekreację mogą uprawiać w swoich ogrodach.

- To jest spór między mieszkańcami, a my chcemy wypracować z nimi najlepsze rozwiązanie. Sprawa jest bardzo gorąca, garaże mają swoich zwolenników i przeciwników, dlatego organizujemy spotkanie z mieszkańcami - mówi Karol Sobociński, wiceburmistrz Bemowa. Odbędzie się ono 16 listopada (czwartek) o godzinie 18.00 w Szkole Podstawowej nr 150 przy ulicy Thommeego 1 na Boernerowie. - Zapraszam wszystkich. Każdy będzie mógł wyrazić swoją opinię w sprawie działki i jej przeznaczenia - dodaje Sobociński.

HK