Biuro Rzeczy Znalezionych w Warszawie. Co najczęściej gubimy?
14 stycznia 2021
Liczba przedmiotów przyjmowanych na przechowanie przy Dzielnej zdecydowanie spadła. Możliwe wyjaśnienia są trzy.
W 2019 roku Biuro Rzeczy Znalezionych przy Dzielnej 15 przyjęło ok. 9 tys. przedmiotów, w roku ubiegłym zaledwie 6200. Według warszawskiego ratusza "gubimy mniej", ale bardziej prawdopodobne są inne wytłumaczenia: w stanie epidemii mieszkańcy miasta wychodzili z domu zdecydowanie rzadziej, zaś zgubione przedmioty szybciej znajdywały nowego właściciela.
Co gubią Polacy?
W 2020 roku do biura trafiło m.in. 327 telefonów, 206 zegarków, 48 tabletów, 37 rowerów, 26 laptopów, 15 czytników e-booków oraz siedem aparatów fotograficznych. Na przechowanie trafiło też 19 łańcuszków, 12 pierścionków i osiem obrączek znalezionych na terenie miasta. Przedmioty dostarczane są przede wszystkim przez policję, straż miejską, Metro Warszawskie, Lotnisko Chopina, Centrum Nauki Kopernik, kina czy centra handlowe.
Biuro rzeczy znalezionych - skuteczność
Pracownicy biura poszukują właścicieli przedmiotów i starają się ich zidentyfikować. Dzwonią pod numery telefonów, znajdujące się na wizytówkach pozostawionych w teczkach i dokumentach oraz ostatnio wybierane numery w telefonach komórkowych lub kontaktują się drogą mailową (o ile jest to możliwe i urządzenie nie zostało zablokowane). W przypadku rzeczy, które nie zawierają dokumentów lub jakichkolwiek danych kontaktowych, do właścicieli wraca rocznie zaledwie około 7% przedmiotów. Rzeczy są przechowywane przez dwa lata od dnia znalezienia. Po tym terminie prawo własności przechodzi na znalazcę, o ile odbierze przedmiot w terminie 21 dni. W przypadku nieodebrania rzeczy ich właścicielem staje się warszawski samorząd.
(dg)