Bierzemy sprawy w swoje ręce
20 czerwca 2008
Białołęka ma nowe stowarzyszenie - po prawie roku działalności, osoby skupione w Partnerstwie Ulic Zielonej Białołęki na zebraniu założycielskim powołały stowarzyszenie.
Autor jest sekretarzem Part-nerstwa Ulic Zielonej Białołę-ki, obecnie stowarzyszenie Moja Białołęka |
Członkowie stowarzyszenia mówią o sobie, że przede wszystkim są grupą znajomych sąsiadów, których łączy wiele wspólnych inicjatyw i którzy po prostu chcą robić razem coś dobrego dla okolicy, w której mieszkają. Przywiązują wagę do tradycji oby-watelskich jakie były i są w Białołęce - to dobry kli-mat do działania, nauki i rozwoju społeczeństwa oby-watelskiego. Przekonują, że organizacja skupia ludzi o bardzo szerokich kompetencjach. I dodają, że wszystkich łączy troska o Biało-łękę.
Organizacja postawiła sobie kilka celów, z których zdecydowanie najważniej-szym jest dbanie o zrównoważony rozwój miasta i ład przestrzenny. Jej członkowie dążą również do tego, by ludziom po prostu dobrze żyło się na zielonej Białołęce, dlatego chcą lepszego zagospodarowania wolnego czasu dzieci i młodzieży. Ma się to odbywać między innymi poprzez sporty zespołowe, takie jak koszykówka czy piłka nożna. Stąd inicjatywy działaczy Partnerstwa - powstanie boiska, czy ekolo-gicznej zagrody wiejskiej dla dzieci. Inną cenną inicjatywą jest zadbanie o teren opuszczonego cmentarza ewangelickiego przy Ruskowym Brodzie oraz stworzenie miejsca do spotkań z historią na tym terenie.
Stowarzyszenie Moja Białołęka nie powstało z niczego i dlatego ma dość rozwi-nięte struktury - działa kilka silnych grup, które zajmują się sprawami i aktywnie wychodzą naprzeciw problemom, dążąc do ich rozwiązania. Są to grupy inicja-tywne: zrównoważony rozwój miasta, grupa historyczna, edukacyjna zagroda wiej-ska, boisko i plac zabaw.
W czasie spotkania założycielskiego przyjęto pierwszą uchwałę - protest prze-ciwko omijaniu zielonej Białołęki wschodniej przy lokowaniu nowych inwestycji sportowych. O jaki teren chodzi? To rejon oddzielony od miasta Trasą Toruńską (od południa) oraz kanałem Żerańskim (od zachodu). Jest to obszar porównywalny wielkością do dzielnicy Targówek. Teren ten od kilku lat podlega bardzo intensyw-nej zabudowie. Władze dzielnicy i miasta planują, że w latach 2007-2017 przybę-dzie tu 100 tysięcy nowych mieszkańców.
W chwili obecnej osiedla budowane są w oparciu o wadliwe plany zagospoda-rowania, które nie uwzględniają podziału na kwartały budownictwa wielorodzinnego oraz jednorodzinnego. Dlatego bloki wyrastają wśród domków z ogródkami. Brak jest rezerw na zaplanowanie przestrzeni kulturalno-społecznej, sportowej, rekrea-cyjnej, rezerw pod drogi. Nie ma infrastruktury umożliwiającej istnienie bezkoli-zyjnych skrzyżowań i dróg umożliwiających poruszanie się normalnej komunikacji miejskiej. Nie ma wspólnej wizji dla tego obszaru wśród podmiotów uczestniczą-cych w jego budowaniu. Nie ma komunikacji pomiędzy wydziałami architektury, ochrony środowiska i infrastruktury miasta i dzielnicy. Stąd potrzeba działania spo-łeczeństwa obywatelskiego, które wesprze istniejące grupy obywatelskie na terenie zielonej Białołęki wschodniej. Formuła stowarzyszenia jest otwarta na całą Biało-łekę.
Więcej szczegółów na temat grupy na stronie www.mojabialoleka.pl.
Rafał Ignasiak