"Biadolę o topolę". Szymon Majewski wierszem do burmistrza Bielan
6 lipca 2021
Popularny satyryk w niezwykle oryginalny sposób zaapelował do samorządu o wstrzymanie wycinki na Młocinach.
"Panie Burmistrzu idźże Pan w pole / I odwiedź piękną bielańską topolę / Nim urzędnicy zrobią z niej deski / Nie roniąc za biurkiem ni jednej łezki" - tak zaczyna się wiersz opublikowany 5 lipca przez Szymona Majewskiego, satyryka i publicystę, prywatnie będącego mieszkańcem Młocin. Adresatem jest burmistrz Grzegorz Pietruczuk.
Majewski broni topoli
O co chodzi? Mowa o topoli rosnącej przy ul.
Kazik na kolanach przed ratuszem Białołęki. O co chodzi?
Lata mijają a zespół Kult wciąż walczy z warszawskimi urzędnikami, biurokracją i brakiem poszanowania dla prywatnej własności.
Balaton. Już po rozpoczęciu wycinki okazało się, że na topoli znajduje się gniazdo. "Wtem przyjechali dziarscy pilarze / I ciąć zaczęli rumiani od wrażeń / Lecz przerwać musieli silni chłoptasie / Gdyż w jej koronie jest... gniazdo ptasie".
Burmistrz odpowiada
Już kilka godzin po publikacji wiersza satyryk doczekał się odpowiedzi ze strony burmistrza Pietruczuka. Zaczęło się od rymów częstochowskich - "Tniemy tylko gdy trzeba / Gdy gniazdo napotkamy, to wycinkę na czas wstrzymamy" - ale samorządowiec szybko przeszedł do rzeczowych wyjaśnień.
- Gniazda, schowanego w głębi korony nie zauważył nawet dendrolog - pisze burmistrz. - Odkryto je dopiero po wycięciu 30% korony drzewa. Wycinkę wstrzymano od razu. 30 czerwca odbyło się spotkanie z właścicielem działki, w której granicy zlokalizowane jest drzewo. Podczas spotkania zapewnił, że podjęte przez niego kroki związane z gospodarką drzewostanem wynikającym z planów zagospodarowania działki będą przeprowadzane racjonalnie i z troską o każde drzewo.
(dg)
Szymon Majewski "Biadolę o topolę"
Panie Burmistrzu idźże Pan w pole
I odwiedź piękną bielańską topolę
Nim urzędnicy zrobią z niej deski
Nie roniąc za biurkiem ni jednej łezki
Wyrosła topola jędrna i krzepka
Lecz chcą by skończyła jak słynna rzepka
Mówią, że ponoć bardzo zagraża
I skończyć swe życie ma u stolarza
Lecz przyszedł dendrolog co jest doktorem
Osłuchał korzenie, postukał w korę
I stwierdził, że zdrowsza jest niż Majewski
I da się sam za to pociąć na deski
Wtem przyjechali dziarscy pilarze
I ciąć zaczęli rumiani od wrażeń
Lecz przerwać musieli silni chłoptasie
Gdyż w jej koronie jest... gniazdo ptasie
Topola z gniazdem jest temu winna
Że rośnie w miejscu gdzie nie powinna
Na urzędniczej stanęła drodze
I się nie przesunie na jednej nodze
Panie Pietruczuk! Bielan Burmistrzu
Wróć życie topoli - decyzji Mistrzu
Z drzew źle wyciętych robi się stołki
A stołki jak wiemy robią fikołki.