Będzie szlaban przed urzędem dzielnicy

- Na początku zastanawialiśmy się, czy wprowadzić taką formę, że parking będzie bezpłatny przez pierwsze dwie godziny postoju. Jeżeli samochód stałby dłużej, wtedy właściciel musiałby opłacić kwit parkingowy. Jednak zrezygnowaliśmy z tego pomysłu, bo jako urząd nie możemy pobierać opłat od obywateli - mówi rzecznik dzielnicy Mariusz Gruza. Parkingowy impas: płatny parking pod ratuszem
- Co się dzieje? Parkuję jak zwykle, a tu podlatuje jakiś typek i twierdzi, że należą się 3 złote. Nigdy niczego takiego tutaj nie było - żalą się czytelnicy. Od 1 stycznia parking przy ratuszu jest płatny. Taki porządek wprowadziło osiedle "Przyjaźń".

Przez lata samochody wokół bemowskiego ratusza można było ustawiać za darmo. Z miejscem zawsze były problemy, dlatego mieszkańcy narzekali. Skrzyżowanie Powstańców Śląskich i Górczewskiej to znakomite miejsce dla tych, którzy dojeżdżają np. z Babic, ustawiają tam samochody i przesiadają się do komunikacji miejskiej, by dotrzeć do centrum. To był główny powód decyzji, by parking ogrodzić.

- Postanowiliśmy, że będzie otwarty w poniedziałki od 8 do 18, a od wtorku do piątku między 8 a 16. Wyeliminuje to tych, którzy rano jadą do pracy i zostawiają samochody na cały dzień, bo pracę na ogół rozpoczynają przed godz. 8. W ten sposób stworzy się miejsca dla ludzi załatwiających sprawy w naszym urzędzie. I tylko dla nich. Nasi urzędnicy na przykład będą musieli sobie poszukać innych miejsc. Oni także muszą być w pracy przed otwarciem parkingu. Postawiliśmy na komfort mieszkańców. Nasi urzędnicy, jak wszyscy, będą mogli np. parkować na płatnym parkingu zarządzanym przez osiedle Przyjaźń.

Wspomniany parking, z miejscami od strony Powstańców Śląskich i Konarskiego, jest płatny od początku roku - 3 zł za pierwszą godzinę i złotówkę za każdą kolejną. Urzędnicy też będą musieli poszukać sobie innych miejsc. Oni także muszą być w pracy przed otwarciem parkingu - mówi Gruza.

Jak wyjaśniał "Echu" swego czasu dyrektor osiedla Janusz Łagowski, zostało to podyktowane czynnikami ekonomicznymi. Wcześniej utrzymanie tej części wspierał urząd dzielnicy, ale od pewnego czasu osiedle dzierżawi teren od skarbu państwa i też musi za to płacić.

Co na to mieszkańcy?

Pan Michał, sprzedawca: Nigdy nie zwracałem uwagi na to, czy parking jest otwarty, czy też zamknięty. Wolałbym, żeby zostało jak było, bo do tej pory zawsze udawało mi się znaleźć miejsce. Lepsze jest wrogiem dobrego.

Pan Zbyszek, nauczyciel: Szlaban to dobre posunięcie. Ja zawsze załatwiam sprawy przyjeżdżając bezpośrednio z pracy. I zawsze mnie denerwowało, jak nie miałem gdzie zostawić samochodu, bo wszystkie miejsca zajęte.

mac

.