REKLAMA

Bemowo

komunikacja »

 

Batalia o parking ArtBem-u

  11 marca 2011

Wspólnota Mieszkaniowa Budy 7 zamknęła parking, z którego korzystali pracownicy i użytkownicy ArtBem-u. Odmawia negocjacji, żądając od władz dzielnicy 170 tys. zł odszkodowania za trzy lata użytkowania parkingu bez opłat. Sprawa ma skończyć się w sądzie.

REKLAMA

Spór ciągnie się od lat. Choć teren parkingu należy do miasta, jego wieczystym użytkownikiem jest wyodrębniona ze Spółdzielni Wola Wspólnota Mieszkaniowa Budy 7. Dlaczego więc przez trzy lata Bemowskie Centrum Kultury nie uiszczało opłat za użytkowanie tego parkingu? Odpowiedź dzielnicy jest krótka.

- Roszczenia wspólnoty są bezpodstawne, gdyż parking cały czas był ogólno-dostępny dla wszystkich, w tym także dla mieszkańców Budy 7 - tłumaczy Krzysz-tof Zygrzak, wiceburmistrz Bemowa. - Po tym jak wspólnota samowolnie ustawiła bramę, parking stoi pusty. Najbardziej przykre jest to, że działa ona na szkodę nie tylko innych mieszkańców osiedla, ale także własną, ponieważ sama parkingu rów-nież nie wykorzystuje - podkreśla wiceburmistrz. - Skoro nie ma woli rozmowy ze strony wspólnoty, jedynym sposobem rozstrzygnięcia sporu będzie zapewne nie-zawisły sąd - kwituje Zygrzak.

- Nic nam nie wiadomo o żądaniach zwrotu pieniędzy od władz dzielnicy za trzy lata użytkowania parkingu przez gości ArtBem-u - mówi przedstawicielka spółki Per Modum, zarządcy nieruchomości Budy 7, odmawiając jednocześnie podania kon-taktów do przedstawicieli zarządu wspólnoty.

Mimo usilnych prób nie udało nam się uzyskać stanowiska zarządu. O komen-tarz poprosiliśmy więc samych mieszkańców. Z ich wypowiedzi wynika, że nic nie wiedzieli o opłacie za parking. - Parking został wybudowany bez naszej wiedzy i zgody. Na naszym terenie parkują wszyscy: mieszkańcy sąsiednich bloków, ich goście i goście ArtBem-u. Dlaczego więc tylko my mamy płacić coroczny podatek od gruntu? - pyta mieszkaniec bloku. - Sąd stwierdził, że miejsce pod parking zaję-to bezprawnie, za to w dobrej wierze. Skoro tak, to my też mamy prawo zamknąć parking w dobrej wierze lokatorów, którzy płacą za ten teren - dodaje jego sąsiad-ka.

Lokatorzy mówią, że najlepiej byłoby, gdyby teren parkingu odkupiła od nich dzielnica, skoro i tak jest on ogólnodostępny. Fama niesie, że to burmistrz stwarza problemy. - Jeśli burmistrz chce nas podać do sądu, to niech podaje. Może wreszcie sąd odda nam sprawiedliwość - kwituje sprawę mieszkanka bloku.

Problem parkingu ma zostać poruszony przez zarządcę budynku i zarząd wspólnoty na kwietniowym zebraniu. Sprawę będziemy monitorować.

Anna Przerwa

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy