Awantura w autobusie z gaśnicą w tle
30 marca 2012
Fulik rozumie, że na bani różne rzeczy robić można - ale krzyczeć na kierowcę autobusu za to, że chciał jechać dalej?
Panowie Filip i Patryk urągali kierowcy jeszcze przez chwilę, aż wreszcie jeden z nich chwycił za autobusową gaśnicę i dał dyla, a drugi nie odstąpił kolegi. Mieli pecha, bo kawaleria z komendy właśnie nadciągnęła i po chwilach kilku dopadła awanturników.
Filip Sz. i Patryk P. trafili do izby wytrzeźwień, bo każdy z nich miał krążące po organizmie 1,5 promila. Gdy wyszli, usłyszeli zarzuty gróźb karalnych, a Filip dodatkowo odpowie za kradzież gaśnicy.
TW Fulik
na podstawie informacji policji