REKLAMA

Bemowo

sport »

 

Amerykański sen na Obrońców Tobruku

  30 marca 2012

alt='Amerykański sen na Obrońców Tobruku'

Tłumy na trybunach, na boisku i okolicach. Słoneczko, atmosfera wielkiego pikniku. Futbol amerykański wkracza na polskie stadiony. Przy Obrońców Tobruku inauguracja sezonu Top Ligi i mecz Warsaw Eagles - Kozły Poznań. - Nasza dyscyplina z każdym rokiem jest coraz bardziej popularna - uważa Jacek Śledziński, generalny menedżer stołecznej drużyny.

REKLAMA

Warsaw Eagles to pierwsza drużyna, która w Polsce zaczęła promować futbol amerykański. Powstała w 1999 roku. Była pierwszym mistrzem naszego kraju. W sumie sięgała po tytuł dwukrotnie, z każdym rokiem konkurencja jest coraz silniejsza.

- Aż do 2004 roku nie było drugiego zespołu w kraju. W roku 2005 został rozegrany pierwszy oficjalny mecz. W 2006 mieliśmy cztery drużyny, raptem 160 zawodników. Obecnie mamy 38 zespołów, cztery klasy rozgrywkowe. Ekstraklasę, I, II ligę i ligę ósemek. 1800 zawodników, całkiem przyzwoity przyrost przez te kilka lat. Ekstraklasa od tego roku będzie nazywać się Top Liga. Mamy 12 kolejek, dla porównania w NFL (National Football League w USA) jest ich 17. Atmosfera podczas meczów jest bardzo dobra, prawdziwie piknikowa. Po fazie zasadniczej ligi zostaną rozegrane półfinały, a następnie finał 15 lipca na Stadionie Narodowym. Będzie to impreza nie tylko sportowa, liczymy na sporą frekwencję - mówi Jędrzej Stęszewski, prezes Polskiego Związku Futbolu Amerykańskiego.

Piknik przy Obrońców Tobruku

Warsaw Eagles kolejny sezon rozgrywają na boisku ze sztuczną trawą przy Obrońców Tobruku. Niby futbol amerykański jest w naszym kraju dyscypliną niszową, niby mało kto wie, o co w tym chodzi, a jednak mogące pomieścić tysiąc osób trybuny są zapełnione. Mimo że za bilet trzeba zapłacić 15 zł.

Faktycznie, inaugurujące sezon spotkanie z Kozłami Poznań (zresztą wygrane wysoko) nawiązywało atmosferą do rodzinnego pikniku. Ojcowie i matki z dziećmi, żony i narzeczone zawodników. Do tego oprócz meczu rozmaite atrakcje.

W 2006 mieliśmy cztery drużyny, raptem 160 zawodników. Obecnie mamy 38 zespołów i cztery klasy rozgrywkowe.
Pokaz czirliderek, motocykli z zaprzyjaźnionego klubu, pokazy sprawności chłopców i dziewcząt na szczudłach, odbijających się od podłoża na specjalnych sprężynach. I liczne stoiska cateringowe. Poza tym konkursy - w tym na najdalsze kopnięcie jajowatej piłki, co nie jest łatwą sprawą, tańca na środku boiska dla pań (indywidualnie, do tego potrzeba odwagi, ale panie tańczyły bez skrępowania). Także konkurs dla najmłodszych ścigających się do stojącej na środku boiska klubowej maskotki (orzeł Pierzak).

Buczący z wielką mocą głośnik, przez który bardzo aktywny spiker nie tylko zagrzewa publiczność do aktywnego uczestnictwa w zawodach, ale także objaśnia, na czym to wszystko polega. Drużyny liczą po 45 zawodników, co jakiś czas wymieniają się na boisku całymi grupami (jedna drużyna atakuje, to druga wpuszcza na boisko formację obronną i odwrotnie). Każdy gracz ma swoją funkcję, w statystykach widnieją rozmaite pojęcia. Liczone jest wszystko - punkty, podania, przechwyty, odbiory podań, i co najciekawsze, tzw. powalenia.

Zapraszamy na zakupy

Polska dla Amerykanów

Futbol amerykański to sposób na spędzanie wolnego czasu dla cudzoziemców mieszkających w Polsce, a przyzwyczajonych do tego, że słowo futbol to niekoniecznie znana nam wszystkim piłka nożna.

- Drużyna została wzmocniona pięcioma zawodnikami z USA. W tym sezonie naszym trenerem pozostaje Philip Dillon. To były amerykański wojskowy, mający za sobą 20 lat doświadczeń w lidze niemieckiej - opowiada menedżer Jacek Śledziński.

- Jesteśmy członkiem Europejskiej Federacji Futbolu Amerykańskiego i Międzynarodowej Federacji, które nas wspierają. W tym roku dostaliśmy 200 kompletów sprzętu. To znaczy, że widzą u nas potencjał. Oczywiście nie jesteśmy wyspą w Europie. Od lat 70., w związku z istnieniem baz amerykańskich, dyscyplina prężnie rozwinęła się we Włoszech i w Niemczech. Ponad 100 tysięcy zawodników uprawia ją na naszym kontynencie. W ubiegłym roku Eurosport pokazał finałowy mecz mistrzostw świata w Austrii, który oglądało na stadionie w Wiedniu 30 tysięcy widzów. To naprawdę fajna rozrywka - mówi z przekonaniem prezes Jędrzej Stęszewski.

mac

Terminarz meczów przy Obrońców Tobruku 11

  • 14 kwietnia (sobota), godz. 16.00 Rywal: Kozły Poznań
  • 13 maja (niedziela), 14.00 Seahawks Gdynia
  • 3 czerwca (niedziela), 14.00 Devils Wrocław
  • 17 czerwca (niedziela), 14.00 AZS Silesia Rebels
  •  

    REKLAMA

    Komentarze

    Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

    REKLAMA

    Najnowsze informacje na TuBemowo

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA

    Misz@masz

    Artykuły sponsorowane

    REKLAMA

    REKLAMA

    Kup bilet

    Znajdź swoje wakacje

    Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

    Polecamy w naszym pasażu

    Wstąp do księgarni

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA