Alkosłupki na Białołęce. "Tu potrzeba kija"
15 listopada 2017
Już niedługo w całej Warszawie mają zostać postawione alkosłupki, czyli automaty do wykonania testu na zawartość spożytego alkoholu. Gdzie przydadzą się na Białołęce?
- W naszej dzielnicy mają zostać postawione tzw. alkosłupki, czyli ogólnodostępne alkomaty. Jestem abstynentem, więc nie skorzystam, ale bezpieczeństwo na drogach na pewno się zwiększy. Gdzie Waszym zdaniem najlepiej ustawić alkosłupki? - zapytał na facebookowej grupie "Białołęka - platforma sąsiedzka" radny Filip Pelc. Wnet posypało się mnóstwo komentarzy.
Piję, nie jadę
- Nie kumam tego. Jeśli się piło i jest choć cień szansy, że alkohol jeszcze jest we krwi, albo że się jest choćby zmęczonym, to się nie jedzie. Tak długo jak będziemy maskować skutki zamiast wykluczać przyczyny, to nic się nie zmieni na polskich drogach - skomentowała pani Agnieszka. Nie wszyscy jednak zgodzili się z jej poglądem. - Nie do końca... Zdarzyło się pewnie niejednemu pijącemu po jakiejś imprezie, że rano wstaje, zje śniadanko, wypije kawkę i czuje się rewelacyjnie. A po dmuchnięciu okazuje się, że jeszcze krąży 0,8 albo coś takiego... - odpowiedział jej Wiktor.
Nic to nie zmieni
- Moim zdaniem niczego to nie zmieni - kto ma "dziabnięty" siąść za kółko i tak siądzie, a jak serio będzie chciał się sprawdzić, to zamiast do słupka może podejść/podjechać komunikacją na komisariat. Skuteczną metodą walki z jazdą po alkoholu byłoby zaostrzenie kar. Grzywna czy utrata uprawnień to jest nic, tu potrzeba kija, czyli pewnej kary więzienia - uważa Jakub. - Strata pieniędzy. Naprawdę nie ma ich na co wydawać? - zastanawia się pan Leszek.
Gdzie?
- Pomysłodawcą alkosłupków jest warszawskie Biuro Pomocy i Projektów Społecznych. Zostaliśmy poproszeni o wskazanie w naszej dzielnicy lokalizacji, gdzie tego typu urządzenia można byłoby zamontować. Pracujemy nad tym - informuje Marzena Gawkowska, rzeczniczka urzędu dzielnicy. Jedynym pewnym punktem wydaje się być Galeria Północna, w której są restauracje z możliwością spożycia alkoholu. Pod uwagę zapewne też będzie brana Zielona Białołęka - okolice osiedle Derby, czyli tam, gdzie znajdują się lokale gastronomiczne, w których podawany jest alkohol, a także miejsca, gdzie łatwo będzie można przesiąść się do komunikacji miejskiej. Uliczne alkomaty nie będą przekraczały dwóch metrów wysokości. Konstrukcja będzie wymagała stałego dostępu do zasilania.
Urządzenia już budzą wśród samorządowców pewne wątpliwości prawne. Kto bowiem odpowie za to, jeśli wynik pomiaru okaże się błędny, a kierujący będący jednak "pod wpływem" spowoduje wypadek?
(DB)