Aktywiści: "Zbudują w parku drogę pożarową". Nowa afera na Bródnie
23 marca 2022
Remont w parku Bródnowskim wciąż budzi wśród okolicznych mieszkańców kontrowersje i obawy.
Choć 25-hektarowy park na Bródnie jest od trzech lat objęty planem zagospodarowania przestrzennego wykluczającym zabudowę, na osiedlu wciąż słychać głosy, że "park jest bardzo zagrożony". Fake newsy o rzekomych planach likwidacji części parku mają się świetnie.
Plotka goni plotkę
Plotki o rzekomej zabudowie parku rozpuszczają te same osoby, które w 2018 roku zachęcały do protestów przeciwko "sortowni drobiu", która jest w rzeczywistości zwykłym magazynem z lodówkami. Grupa bródnowskich aktywistów wykorzystuje każdy strzęp informacji o remontach do stawiania daleko idących hipotez.
Gdy w ubiegłym miesiącu wiceburmistrz Krzysztof Miszewski wspomniał o drodze pożarowej w parku Bródnowskim, szybko pojawiły się nowe plotki. Temat podchwycił "Portal Warszawski" sugerując, że urząd dzielnicy chce zbudować drogę rowerową i "usankcjonować wjeżdżanie rowerami do parku". W rzeczywistości mieszkańcy Bródna jeżdżą po parku rowerami od początku jego istnienia i nie ma w tym niczego niezwykłego.
Nic się nie zmieni
Zanim ktokolwiek z urzędu zdążył wyjaśnić sprawę, w mediach społecznościowych pojawiły się wypowiedzi sugerujące, że "to kolejna próba zurbanizowania parku i jego zniszczenia". Jeden z takich komentarzy udostępniła facebookowa strona "NIE dla zabudowy Parku Bródnowskiego" dodając, że "tyle w tym temacie".
Ale o co właściwie chodzi "w tym temacie"? Jak wyjaśnia burmistrz Małgorzata Kwiatkowska, nie będzie żadnej budowy drogi pożarowej. Bardzo szeroka aleja po północnej stronie stawu zostanie wzmocniona na tyle, by w razie potrzeby mogły z niej korzystać samochody straży pożarnej i karetki. Taką funkcję przewiduje dla alei plan zagospodarowania uchwalony trzy lata temu przez Radę Warszawy a wzmocnienie nawierzchni nie będzie wiązać się z poszerzeniem drogi.
(dg)