Zsypy na Czerwonych Maków
23 listopada 2007
- Nasze zsypy powinny być zamykane na klucz, żeby nie wyrzucano do nich śmieci nie pochodzących z naszego bloku. Często jest tak, że są zapchane i nie można z nich korzystać. Do tej pory administracja nie zechciała podjąć tego tematu. Zajmijcie się tym - prosi jeden z mieszkańców bloku przy ul. Czerwonych Maków 5.
Administratorka budynku była zdziwiona pytaniami dziennikarki, gdy przekaza-liśmy jej prośbę mieszkańca. - Pierwszy raz dociera do mnie informacja, że miesz-kańcy bloku chcą mieć zamykane zsypy. Jeżeli przyszliby do mnie i zgłosili taką sprawę, to spełniłabym ich prośbę. Oczywiście w porozumieniu ze wszystkimi loka-torami. Zsypy owszem są zapychane. Jest to wina ludzkiej bezmyślności. Nieraz znajdujemy w nich kawałki desek czy zepsute parasole. Bardzo często przez wrzu-canie takich przedmiotów musimy udrażniać kanały zsypowe. Za pośrednictwem "Echa" pragnę zaapelować do lokatorów, by nie wyrzucali do zsypów rzeczy, które znaleźć się tam nie powinny. Co do automatów oświetlenia na klatce, to jestem otwarta na wszelkie propozycje. Jeżeli takie automaty są rzeczywiście potrzebne, to w porozumieniu z mieszkańcami jestem w stanie je założyć - mówi administra-torka.
A więc wystarczy tylko, żeby mieszkańcy porozumieli się między sobą i wystą-pili z prośbą do administratorki.
APC