REKLAMA

Legionowo

różne »

 

Żółwik, panie Wojtku!

  14 maja 2010

Takimi słowami wita się jeden z chłopców przechodzących przez przejście w Jabłonnie. - No to żółwik - mówi do niego mężczyzna, dotykając zwiniętą dłoń do drobnej dłoni ucznia.

REKLAMA

- Dopiero 7.30, największy ruch przed nami, a tak będzie mniej więcej do dzie-wiątej - mówi Wojciech Trzaskoma, "przeprowadzacz" - jak określają go dzieciaki. Ponad dwa lata czuwa już nad bezpieczeństwem przechodzących przez przejście dla pieszych w pobliżu szkoły w Jabłonnie.

- Normalnie jestem na Modlińskiej, ale tam trwa teraz remont, więc przenieśli mnie na rondo w połowie jabłonowskiej obwodnicy - wyjaśnia. Zapytany o zacho-wanie dzieci, uśmiecha się. - Na ogół są grzeczni i weseli. Z wieloma znamy się od dawna, a od nowego roku szkolnego dojdą nowi, więc będą nowe znajomości - mó-wi uśmiechając się. - Najgorsi są dorośli: rusza taki na czerwonym, a za nim odru-chowo dzieci. I jak wtedy je uczyć prawidłowego przechodzenia? - pyta zakłopo-tany.

Co pewien czas przerywamy rozmowę, gdyż trzeba przypilnować kolejną grupę pieszych. Miło słyszeć, jak pozdrawiają pana Wojtka z sympatią, ale czują też respekt. - Wie pani, z dziećmi trzeba umieć postępować: myśleć jak one, ale być sobą i postępować jak dorosły. Wtedy wszystko gra, jest spokój i porządek. Każdy robi to, co do niego należy - dodaje po chwili.

Na nic nie narzeka, a praca przecież jest ciężka - od godz. 7.00 do 17.00, jedy-nie z przerwą na obiad. Stale na dworze, niezależnie od warunków atmosferycz-nych, wśród spalin. - Nie zamieniłbym jednak tej pracy na żadną inną! Chcę tak pracować aż do emerytury, jak się da, rzecz jasna. Jest wesoło, lubię dzieciaki i tyle - mówi z rozbrajającą szczerością.

Aż trudno uwierzyć, że w obecnych czasach są osoby niewysuwające żadnych roszczeń. Przyparty do muru pan Wojtek wydusił z siebie, że owszem ma jedno życzenie związane z pracą - aby jego budka była ogrzewana. - Mrozy tej zimy wszystkim dały się we znaki, było ciężko - kontynuuje.

Nie przeszkadzamy dłużej sympatycznemu "przeprowadzaczowi" i życzymy, aby mógł w zdrowiu dopracować do emerytury.

Rozmawiała Jolanta Klajbor

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA