Zerzeń: spotkanie zdominowały śmieci i kanalizacja
24 czerwca 2013
Po raz ostatni w bieżącym cyklu spotkań "Wawer - dodaj do ulubionych" z władzami dzielnicy rozmawiali mieszkańcy osiedla Zerzeń.
Zanim jednak rozpoczęła się część spotkania poświęcona pytaniom i wnioskom mieszkańców, nastąpiła nieoczekiwana zmiana w programie, która sprowokowała dłuższą dyskusję.
Stawki na okres przejściowy
W trakcie prezentacji na temat dzielnicy i samego osiedla Zerzeń, burmistrz Jolanta Koczorowska wspomniała o ostatnich ustaleniach rady Warszawy, która pod wpływem nacisków mieszkańców stolicy, postanowiła skorygować wcześniej zaproponowane stawki za odbiór śmieci i wprowadzić czasowo nowe rozwiązanie, z niższymi stawkami. W tym momencie spotkanie poświęcone problemom osiedla zamieniło się w spotkanie poświęcone wprowadzaniu "ustawy śmieciowej" na terenie Warszawy.
Ponieważ temat zmienionych stawek jest "bardzo świeży", a wiele osób jeszcze się z nimi nie zapoznało, burmistrz Koczorowska postanowiła je szczegółowo omówić.
Za odbiór śmieci segregowanych warszawiacy mieszkający w domach wielorodzinnych, w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym, w okresie przejściowym zapłacą:
Właściciele domów jednorodzinnych będą uiszczać comiesięczną opłatę według stawek:
Stawki za odpady niesegregowane będą wyższe o ok. 20 procent.
Burmistrz Koczorowska zwróciła również uwagę na kilka ważnych spraw, których muszą dopilnować mieszkańcy w związku z wprowadzonymi zmianami. Przede wszystkim do 19 lipca należy złożyć w urzędzie dzielnicy deklarację z uwzględnieniem nowych stawek. Muszą zrobić to raz jeszcze nawet te osoby, które złożyły wcześniej deklarację, ale ze "starymi" stawkami. Zerzeń był bowiem tym osiedlem w Wawrze, które bardzo ucierpiało w wyniku fali powodziowej, jaka przetoczyła się przez Warszawę w 2010 roku. Nowe opłaty należy wnosić do 28 dnia każdego miesiąca, na konta udostępnione na stronach internetowych urzędu miasta oraz urzędu dzielnicy.
Pojawiło się mnóstwo pytań dotyczących nowego rozwiązania: kto będzie odbierał śmieci, czy na pewno system zacznie działać od 1 lipca, kto i komu będzie wystawiał fakturę za odbiór śmieci, kto i gdzie dostarczy kolorowe worki i czy ich nie zabraknie, kto i kiedy wybierze firmę odbierającą śmieci, czy "bliźniak", to dom jedno- czy wielorodzinny oraz szereg innych pytań.
Wróćmy do tematu spotkania
Gdy wydawało się, że ciężko będzie wyjść z tego impasu, wiceburmistrz Adam Godusławski zaproponował jednak powrót do głównego tematu spotkania, czyli problemów osiedla Zerzeń. Jednym z najważniejszych jest stan inwestycji wodno-kanalizacyjnych, na co zwrócił uwagę Krzysztof Waśkiewicz. Mimo że opracowanie na ten temat przygotowane przez MPWiK (wieloletni plan inwestycyjny) liczy 14 stron, to jest niepełne - w samym Zastowie nie ujęto ok. 20 ulic.
- Poza tym większość inwestycji jest planowana na lata 2016-2020. Patrząc na dziesięcioletnie opóźnienie budowy kolektora W, można przyjąć, że i tu nastąpi opóźnienie. Cały obszar wzdłuż Wisły nie ma nawet koncepcji podłączenia do kanalizacji - mówił Waśkiewicz. Jego propozycja, dotycząca wystąpienia zarządu dzielnicy do rady miasta, aby w ramach płaconych przez mieszkańców osiedla podatków MPWiK odbierało od nich nieczystości płynne w takiej samej cenie, jaką płacą mieszkańcy Warszawy podłączeni do kanalizacji, spotkała się z gromkimi brawami i poparciem zebranych osób.
Poruszony został również temat fatalnego stanu wałów przeciwpowodziowych, w kontekście niedawnego spotkania nt. bezpieczeństwa w Wawrze i wypowiedzi wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego. Omawiano niebezpieczne sytuacje, do jakich dochodzi w rejonie ul. Jeziorowej przy każdych większych opadach - notowane przyrosty wody w przepompowni wynoszą nawet 40 cm na godzinę. Zwrócono uwagę na sprawy dotyczące czyszczenia kanałów i rowów melioracyjnych, które pełnią obecnie rolę kanalizacji deszczowej, oraz kanału Nowe Ujście, który przez 20 lat nie został ani uregulowany, ani pogłębiony. Mieszkańcy sygnalizowali konieczność większych nakładów na konserwację kanałów i rowów oraz przywrócenia ich stanu sprzed 25 lat. Bardzo ważną sprawą, wywołującą emocje, był temat podnoszenia poziomu terenu, na co dzielnica wydając pozwolenia na budowę zezwala, a co zaburza stosunki wodne. Przykładem było podniesienie terenu w obszarze krajobrazu chronionego aż o 3,5 metra. Bardzo szczegółowe pytania dotyczyły planów przyłączeń poszczególnych ulic i obszarów - w tych przypadkach zarząd dzielnicy umawiał się na indywidualne rozmowy.
Ważnymi kwestiami były inwestycje drogowe w ulicach Wał Miedzeszyński, Skalnicowa, Heliotropów, Przygodnej czy Trakt Lubelski. Zwłaszcza remont tego ostatniego był przedmiotem dużego zainteresowania. Na szczęście obecny na spotkaniu Waldemar Szymanek z Biura Koordynacji Inwestycji i Remontów w Pasie Drogowym (prywatnie mieszkaniec Zerzenia) przedstawił szczegółowo harmonogram planowanych prac i ich zakres.
Na koniec poruszone zostały tematy pozyskiwania funduszy na przeprowadzenie remontu dachu Szkoły Podstawowej nr 109 przy Przygodnej, ciasnoty w szkołach osiedlowych i likwidacji przez NFZ w przychodni w Międzylesiu nocnej pomocy lekarskiej.
Z uwagi na nieoczekiwany przebieg spotkania i znaczne jego wydłużenie, pozostałe tematy zarząd dzielnicy zgodził się omówić w drodze indywidualnych spotkań w wawerskim ratuszu.
sb