REKLAMA

Bielany

różne »

 

Zapomniane osiedle

  27 kwietnia 2007

Mieszkańcy bloków przy Klaudyny, zdenerwowani bałaganem w osiedlu, sami zorganizowali akcję sprzątania. Osiedle aż prosi się o dobrego administratora.

REKLAMA

Dziwne osiedle

- Tyle mówi się teraz na temat obowiązku sprzątania po psach, nam wystarczy, że musimy sprzątać po ludziach - denerwuje się pani Barbara Zarychta-Majewska, lokatorka bloku przy Klaudyny. Na terenie zielonym za blokiem 32, gdzie ona i jej sąsiedzi codziennie spacerują z psami, roi się od śmieci. Zwierzęta regularnie kaleczyły sobie łapy na pozostałościach zbitych butelek. Zniecierpliwieni lokatorzy sami w końcu zorganizowali akcję sprzątania. - Znaleźliśmy tam deski klozetowe, zepsute żelazka, niezliczone ilości szkła, a nawet... stare narty! - opowiada pani Majewska. - Nikt tam nie sprząta. Dozorczyni zajmuje się tylko klatkami i terenem bezpośrednio pod blokiem. Sprawdziliśmy na miejscu. Rzeczywiście, sytuacja na Klaudyny wygląda dokładnie tak, jak opisywali mieszkańcy. Za blokiem 32 rozciąga się spory teren zielony, przez środek którego przebiega rów, a w rowie - istne wysypisko śmieci - butelki, stare ubrania, zużyte strzykawki i mnóstwo innych tego typu okazów, z których część jest niebezpieczna nie tylko dla psów, lecz także dla bawiących się w osiedlu dzieci. Na tym nie koniec pomysłowości tajemniczych osób, które swoje śmieci pozostawiają nawet na... drzewach. Wśród gałęzi bez trudu można dopatrzyć się foliowych toreb.

Spacerując po samym osiedlu można znaleźć także wiele innych ciekawostek - między innymi najbardziej chyba zaniedbany na Bielanach osiedlowy śmietnik i rozwalający się drewniany trzepak. Spod żwiru w ogródkach skalnych wystają zaś... stare szmaty. Z niektórych balkonów straszą nas wraki urządzeń domowych i obłażące witryny okien. Miejsce to może chyba z powodzeniem pretendować do tytułu "najdziwniejszego osiedla Bielan".

A miało być tak pięknie

- Wygląd otoczenia to wynik kilkudziesięciu lat zaniedbań - tłumaczy członek za-rządu osiedla Ruda Dariusz Śmierzyński. - Na terenie zielonym miał znajdować się park. Ogródki skalne też w planach wyglądały pięknie... Administracja oczywiście sprząta na całym terenie, ale to, co mieszkańcy często tam wyrzucają przechodzi ludzkie pojęcie. Co gorsza, niektóre osoby gromadzą śmieci w swoich domach. W zeszłym miesiącu wywieźliśmy siedem ton takich śmieci. Remonty w osiedlu są pla-nowane, ale my urzędujemy dopiero od dwóch lat. Wiadomo, że od razu wszyst-kiego nie da się naprawić. Poza tym sami mieszkańcy bardzo rzadko zgłaszają nam swoje uwagi.

Dariusz Śmierzyński obiecał "Echu", że administratorzy zorientują się w sytu-acji i śmieci z terenu zielonego znikną. Mamy także nadzieję, że osiedle wkrótce doczeka się rewitalizacji, o co będziemy wraz z mieszkańcami zabiegać.

mz

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe