Zapomniane 50 metrów
26 sierpnia 2005
Od kilku lat mieszkańcy ulicy Łąkocińskiej próbują przekonać urzędników o zasadności położenia nawierzchni asfaltowej na ich ulicy. Nadaremnie. Są zasadniejsze inwestycje. Na przykład te zlokalizowane... 5 metrów od Łąkocińskiej.
Tymczasowe jest celowe
W wydziale inwestycji dzielnicy Targówek urzędnicy jak zawsze bezradnie rozkła-dali ręce. - Ta ulica ma byc utwardzona za 2 lata - usłyszeliśmy. Dlaczego? Ze względu na toczące się dookoła inwestycje. Droga ma zostać utwardzona, ale ma być to tylko kolejne tymczasowe rozwiązanie. Inna urzędniczka poradziła miesz-kańcom interweniować w Biurze Inwestycji miasta Warszawy. - To miasto decyduje o przyznaniu środków - przekonywała. W Biurze Inwestycji uzyskaliśmy trochę odmienną informację. - Do końca sierpnia władze dzielnicy mają przedstawić w propozycji budżetowej zakres inwestycji do wykonania w ramach środków przewidzianych przez miasto - powiedziała urzędniczka. Po prawie tygodniowym oczekiwaniu na odpowiedź dzielnicy przyszło do redakcji pismo informujące, że nawierzchnia ulicy uległa zniszczeniu przez ciężki sprzęt budowlany użyty podczas budowy dwóch budynków jednorodzinnych. - W tym czasie nawierzchnia gruntowa była równana, wzmacniana tłuczniem i utrzymywana w bieżącej przejezdności - twierdzi naczelnik wydziału infrastruktury dla dzielnicy Targówek Waldemar Masłowski.Asfaltu jednak nie można położyć. Ze względu na prowadzone dotychczas roboty budowlane i planowaną jeszcze realizację budynku wielorodzinnego na posesji nr 12, budowa docelowej nawierzchni jest "niecelowa, ekonomicznie i technicznie nieuzasadniona".
- Chcąc poprawić warunki życia mieszkańców ulicy Łąkocińskiej oraz ruchu pojazdów na tej ulicy, podjęto decyzję o położeniu w bieżącym roku na przedmio-towym odcinku ulicy tymczasowej nawierzchni z destruktu asfaltowego - deklaruje Waldemar Masłowski. - Kolejne tymczasowe rozwiązanie - mówi pan Marek. Ale lepszy rydz niż nic.
kastro