Zapomniana kuchnia polska
6 czerwca 2008
Lemieszka.
Tak naprawdę lemieszkę często ludzie mylą z prażuchą. Różnica polega na tym, że lemieszkę robi się z mąki surowej, a zatem szybciej i "mniej zachodu".
Składniki: - 1 litr mleka - 2 szklanki mąki pszennej - 2 szklanki mąki gryczanej - 10 dkg słoniny - sól do smakuMleko zagotować i osolić. Wsypać wymieszaną i przesianą mąkę ciągle mieszając na wolnym ogniu. Doprowadzić, aby masa była tak gęsta, aż zacznie odchodzić od naczynia. Następnie wykładamy wszystko na półmisek polewając słoniną wytopioną na patelni. Gdy chcemy, aby wyszła nam prażucha, mąkę musimy lekko zrumienić na patelni. Jest wtedy bardziej delikatna niż lemieszka.
Druga potrawa, która zwłaszcza na zbliżające się upały będzie bardzo dobrym daniem to "kasza po flisacku".
Składniki: - 2 szklanki kaszy gryczanej - 10 dkg słoniny lub 1 łyżka masła - 10 dkg boczku wędzonego - zsiadłe mleko - sólW garnku litrowym zagotować osoloną wodę i dodać wytopioną słoninę lub masło. Następnie dosypać kaszę tak, aby łyżka w niej stała. Naczynie przykryć przykryw-ką, owinąć ścierką lnianą, obłożyć dwiema poduszkami i zawinąć ciepłym kocem (mój osobisty sposób, bowiem tę czynność nasze babcie wykonywały w tzw. du-chówce, której oczywiście teraz już nie posiadamy). Po jednej godzinie należy ka-szę przewrócić do góry nogami z całym tobołkiem.
Z boczku usmażyć duże skwarki w kształcie małych prostopadłościanów i polać nimi wyłożoną kaszę.
Mleko zsiadłe musi być gęste na tyle, aby można było je niemal kroić łyżką. Takie mleko najlepiej zrobić samemu w miseczkach, wówczas podajemy kaszę na półmisku z łyżką drewnianą, aby nakładać ją na talerz osobisty, zaś obok stoi mi-seczka ze zsiadłym mlekiem. Kaszę jemy łyżką metalową na przemian ze zsiadłym mlekiem.
Smacznego życzy
Jarosław Adamkiewicz